« Nowe postanowienia | Main | Hand made i losowanie Candy »
środa
gru192012

O zamknięciu bloga i wigilijnym stole

Powoli myślę nad kolorystyką i dekoracjami tegorocznego stołu wigilijnego. Zawsze w tym okresie dominowała u nas czerwień, jednak... znudziła mi się już :) Właśnie na próbę wybrałam fiolet i... podoba mi się. A co Wy myślicie?


Serwetki zostały złożone w gwiazdę betlejemską i wciśnięte w miseczki. Wyglądają bardzo elegancko ozdobione srebrną bombką. Podoba mi się kontrast, jaki sobą wprowadzają. 

Na stole będzie dużo świeczek i lampek - idealne, jeśli chcecie stworzyć odświętną i relaksującą atmosferę.

Tak na szybko zrobiłam jeszcze zdjęcia naszej choince, bo uświadomiłam sobie że główna gwiazda wieczoru nie miała jeszcze zrobionego zdjęcia.


Wybaczcie, że nie piszę częściej, ale dopadła mnie jakaś niemoc bloggerska. Podobno tak się właśnie dzieje po dwóch latach bloggowania. Po mojej głowie krążą myśli - zamknąć bloga, nie zamknąć? Chcecie jeszcze mnie czytać? Trochę dramatycznie kończę tego posta, ale chcę w końcu podjąć decyzję, co postanowić. Przekonajcie mnie - zakończyć tą działalność, czy dalej Was inspirować?

PrintView Printer Friendly Version

Reader Comments (58)

nie zamykać! cudownie inspirujący blog,mam nadzieję,że swiateczny odpoczynek przyniesie Ci nową wenę! trzymam kciuki
gru 23, 2012 | Unregistered Commenteranita sie nudzi
chyba nie masz wyjscia hihi. udanych swiat Kochana!
gru 23, 2012 | Unregistered CommenterKasia m13
Wszystkiego dobrego na święta, ściskam, Lou:) I niew waż się zamykać:)
gru 23, 2012 | Unregistered CommenterLovingit.pl
Nie rób tego:( Niemoc minie i wróci energia. Kolorystyka cudowna. Wesołych i magicznych świąt życzę. Oby niczego w nich nie brakoało:)
gru 24, 2012 | Unregistered CommenterTravelling Milady
Zakończyć??? Nie !!!
Absolutnie, prawie codziennie tutaj zaglądam, komentarzy nie pisuję ale jestem.
Zawsze czekam na nowe inspiracje, które są naprawdę inspirujące.

Pozdrawiam
gru 26, 2012 | Unregistered CommenterAnka
Kochani, nawet nie wiecie, ile dla mnie znaczą Wasze komentarze. Bardzo mi nimi pomogliście. Chcę Wam gorąco podziękować za słowa wsparcia i otuchy, Dopadły mnie czarne myśli i depresja, ale podnieśliście mnie na duchu. Co ja bym bez Was zrobiła??? Prawda jest taka, że to Wy jesteście siłą napędową mojego motorka. Ściskam Was baaaaardzo mocno!
gru 28, 2012 | Registered CommenterWioleta Kelly
cudowne...każdy Twój wpis jest piękny i utrzymany w takim magicznym klimacie... szkoda, że święta się już skończyły ;)
gru 29, 2012 | Unregistered Commenteriammartha
o matko! w żadnym wypadku nie kończyć!! niecierpliwie czekamy na kolejne wpisy!!
sty 1, 2013 | Unregistered Commentermaura

PostPost a New Comment

Enter your information below to add a new comment.

My response is on my own website »
Author Email (optional):
Author URL (optional):
Post:
 
All HTML will be escaped. Hyperlinks will be created for URLs automatically.