Blog Tygodnia i zmiany, zmiany, zmiany...
Zmiany, zmiany, zmiany...Nic na to nie poradzę - bardzo je lubię :) Zwłaszcza we wnętrzach, lub jak się teraz okazało - na blogu :) Już od dziecka przejawiałam tą skłonność: miałam dość długi i wąski pokój: pod jedną ścianą stała modna wtedy meblościanka, pod drugą tapczan, który na noc rozkładał się i robił za łóżko. Nie miałam wielkich szans na zmiany, dlatego ratowałam się przestawianiem wszystkiego na meblach, przewieszaniem plakatów, obrazków... W późniejszych latach, gdy mieszkałam na wynajmowanych mieszkaniach jako studentka, robiłam podobnie: kupowałam nowe drogiazgi (najczęściej z Ikea, bo były najtańsze), aby ożywić wnętrza, które zawsze wydawały mi się nijakie. Mam nawet jedno zdjęcie z tamtych lat, gdzie maluję kawałek ściany za biurkiem w moim ulubionym wtedy kolorze:
Od razu było przyjemniej :)
Wiecie co? Tak się rozgadałam, że zapomniałam, po co przyszłam ha ha ha! Oczywiście czas na przyznanie tytułu Bloga Tygodnia, który tym razem wędruje do ...
...SentiMenti's world! Pluję sobie teraz w brodę, że znalazłam go dopiero dwa tygodnie temu, ponieważ niesamowicie mi się spodobał! Blog jest tworzony przez jedną bardzo kreatywną osóbkę - tyle Wam powiem! Wnętrza, które są w nim prezentowane zmieniają się z upływem czasu. Nie muszę chyba pisać, że na lepsze? Wiele pojawiających się w nich przedmiotów jest przerabianych, ulepszanych lub zrobionych przez bloggerkę: moim zdecydowanym faworytem jak do tej pory jest głowa jelenia, którą zrobiła wraz z synem! Z papieru toaletowego, pianki i papieru! To się nazywa kreatywność! Kliknijcie więc w linka powyżej, zatrzymajcie się u Asi i koniecznie dajcie jej znać, że Wam również blog się spodobał!
No, to do usłyszenia kochane!