« Coś za darmo! | Main | #13 świąteczna inspiracja »
wtorek
gru132011

Jak tchnęłam życie w stare koszyki

Gdybyście przeszukały każdy kąt naszego domu, znalazłybyście całe mnóstwo różnorakich koszyków wiklinowych. Cenię je sobie za to, że są idealne do przechowywania małych przedmiotów, są świetne do organizacji przestrzeni, ładnie wyglądają (można je przemalować, aby pasowały kolorystycznie do wnętrza), a dzięki teksturze, która się na nich pojawia wprowadzają trochę urozmaicenia do jednolitego pomieszczenia. Taki mały przedmiot, a ma tyle zalet! Kilka dni temu postanowiłam odmienić wygląd łazienkowych koszyków, które są idealne do przechowywania tych wszystkich buteleczek i pojemników, których, jako kobiety, zawsze mamy tak wiele :)

Najpierw do wieczek przykleiłam drewniane gałki od starych szafek nocnych, które znalazłam niedawno porządkując strych. Bałam się jednak, że sam klej nie wystarczy, dlatego dodatkowo zabezpieczyłam je zszywaczem elektrycznym. Uchwyty są bardzo stabilne! Każdy koszyk pomalowałam białą farbą do drewna, a następnie utrwaliłam ją matowym, bezbarwnym lakierem (aby zabezpieczyć farbę przed wilgocią).

W małym koszyku są kosmetyki D. (mężczyźni zawsze mają ich tylko kilka), a w większym moje :) Są idealne i pięknie współgrają z resztą kolorów w łazience :)

PrintView Printer Friendly Version

Reader Comments (6)

Ha! Ostatnio się zastanawiałam czy można przemalować koszyki wiklinowe.... mam koszyki jako szuflady w szafkach nocnych i jakos mi tak nie do konca pasują.
gru 14, 2011 | Unregistered CommenterSoffera
Jeśli koszyki nie są lakierowane wystarczy nawet farba akrylowa. Jeśli są jednak polakierowane będziesz musiała pomalować je najpierw podkładem, a dopiero później farbą do drewna.
Pozdrawiam :)
gru 14, 2011 | Registered CommenterWioleta Kelly
Szalona dziewczyno, robisz cuda:)! Podziwiam Cię za te pomysły.
gru 19, 2011 | Unregistered CommenterRikikiki
Dzięki Rikikiki :)
gru 19, 2011 | Registered CommenterWioleta Kelly
Świetny pomysł i wykonanie!!! Malowałaś pędzlem? Środek jest też pomalowany?
gru 22, 2011 | Unregistered CommenterBeti
Środek zostawiłam niepomalowany. Pod choinkę mam dostać maszynę do szycia i chcę je obić materiałem. Malowałam pędzlem
gru 22, 2011 | Registered CommenterWioleta Kelly

PostPost a New Comment

Enter your information below to add a new comment.

My response is on my own website »
Author Email (optional):
Author URL (optional):
Post:
 
All HTML will be escaped. Hyperlinks will be created for URLs automatically.