« W stylu folk | Main | Jak dostałam skrzydeł i srebne kosze według Marthy »
czwartek
lip192012

Podano do stołu!

Odkryłam ze zdumieniem, że moim nowym, ulubionym zajęciem jest nakrywanie do stołu! Zdziwiona, jednak doszłam do wniosku, że to ma sens :) Lubię stylizować, dekorować i przestawiać, a nakrywanie stołu np. do obiadu, zaspokaja moje porzeby w dwojaki sposób: czuję się spełniona jako stylistka wnętrz, a i spożywanie posiłków staje się jeszcze przyjemniejsze :) Poniżej kilka (uwierzcie mi - z wielu!) stylizacji z ubiegłych miesięcy.

Wariacja wakacyjno - morska

Romantycznie

Słodko-gorzko

Z zastawą odziedziczoną po dziadku Denny'm

Wariacja wielkanocna

Serwetki, serwetki...Zresztą nic tak nie odświeża wyglądu kuchni lub jadalni, jak ozdobiony kwiatami, obrusem lub serwetkami stół. W zależności od nastroju, lub pory roku - inne. Zgodzicie się ze mną?

PrintView Printer Friendly Version

Reader Comments (12)

Każda stylizacja w punkt. Super!
lip 19, 2012 | Unregistered Commenterbluezee
Strasznie mi się podobają te Twoje różowe kwiaty (nie wiem jak się nazywają) chyba jaskry!!! Już raz się nimi zachwycałam. Jakbym tylko takie widziała odrazu bym kupiła:)
lip 19, 2012 | Unregistered CommenterBeti
Można je jeszcze gdzieś zdobyć?
lip 19, 2012 | Unregistered CommenterBeti
Jutro lecę do Polski, ale jak tylko wrócę, pojadę do sklepu w którym je kupiłam i zobaczę, czy jeszcze są. Zatem do usłyszenia!
lip 19, 2012 | Registered CommenterWioleta Kelly
Ooo super:)
Witamy w kraju:):):)!!!!
lip 20, 2012 | Unregistered CommenterBeti
Jak będziesz wiedziała czy kwiatki są dostępne to proszę o informację - przesłałabym Ci pieniążki.
Czekam na kolejną odsłonę ślubną:)
lip 27, 2012 | Unregistered CommenterBeti
Beti, właśnie przed chwilą wróciłam do domu, bo byłam na zakupach w poszukiwaniu ramek do salonu (misja zakończona sukcesem) oraz kwiatków dla Ciebie. Udało się i były. Zostało jeszcze tylko kilka i na dodatek...kosztowały połowę ceny, bo były na wyprzedaży :) Wyślij mi, proszę, maila z adresem korespondencyjnym.
lip 27, 2012 | Registered CommenterWioleta Kelly
Juhuuuu . ...... już wysyłam:)
lip 30, 2012 | Unregistered CommenterBeti
Są, mam !!! Są cudowne!!! Bardzo Ci dziekuje!!! Rachunku nie znalazałam więc traktuje je jako prezent urodzinowy - 16.08 miałam urodziny:) Wczoraj popadłam w stan euforii jak wstawiłam je do wazonu:) Nie jestem zwolenniczką sztucznych kwiatów ale te ... są cudne!!! Bardzo ale to bardzo dziekuje!!!!!
sie 29, 2012 | Unregistered CommenterBeti
Beti, póżno strasznie je wysłałam, za co przepraszam. Cieszę się, że Ci się spodobały :) U mnie często pozują do zdjęć, ale juz na pewno zauważyłaś :) Wszystkiego naj naj naj z okazji urodzin! Ściskam!
sie 29, 2012 | Registered CommenterWioleta Kelly
Eeee tam późno:) No już nie mogłam wytrzymać jak widziałam ja to tu to tam:) Uwielbiam je żywe i teraz w takim wydaniu. Parę prawdziwych liści i nikt nie wpadnie że są nieprawdziwea jak włoże jakiś żywy egzemplarz no to już w ogóle:)
Jeszcze raz dzięk , dzięki!!
A przy okazji - czy chociaż trochę spodobał Ci się mini mini prezent ślubny tzn. czy się przyda?
sie 31, 2012 | Unregistered CommenterBeti
Beti - oczywiście, że się spodobał. Muszę pamiętać, żeby zrobić Ci kilka fotek z szyldzikiem, ponieważ pełni bardzo ważną funkcję. Wisi dumnie w hollu :) Dziękuję kochana!
wrz 3, 2012 | Registered CommenterWioleta Kelly

PostPost a New Comment

Enter your information below to add a new comment.

My response is on my own website »
Author Email (optional):
Author URL (optional):
Post:
 
All HTML will be escaped. Hyperlinks will be created for URLs automatically.