« Czego oczekiwać, gdy nie oczekujesz? | Main | Cudze chwalicie... a na swoje narzekacie »
środa
lis062013

Najlepszy antydepresant

- To nie cebule wyciskają mi łzy z oczu... to przebywanie w tej kuchni... - Czy macie czasem ochotę wyjść z kuchni, trzasnąć drzwiami i nigdy więcej tam nie wrócić? Ja nigdy, ponieważ moja kuchnia działa na mnie jak antydepresant. Chyba śmiało mogę rzec, że jest również ulubionym miejscem przesiadywania moich gości (latem, bo zimą wybierają grzanie się przy kominku w salonie :)).

Ten post dedykuję wszystkim tym, którzy pytali mnie ostatnio o zdjęcia i parę szczegółowych informacji na temat mojej kuchni:

1. Moje ulubione narzędzie kuchenne? Actifry Tefal - da się w nim zrobić zdrowe frytki na jednej łyżeczce oleju i bez smrodu w domu!

2. Znienawidzone narzędzie? Żelazko... nie znoszę prasować :)

3. Boazerię na ścianie za stołem zrobiłam sama z kilku desek! Całość kosztowała kilkanaście euro i nie wymagała jakiś szczególnych umiejętności. Długie deski zostały po prostu przyklejone do ściany za pomogą mocnego kleju (chwycił od razu!), następnie pomalowane na biało, dając efekt drogiej i eleganckiej boazerii. Szczegółowy opis, jak ją zrobiłam, znajdziecie TU.

4. W spiżarni znajduje się wszystko, co mogłoby zagracić kuchnię, czyli zamrażalka, pralka, deska do prasowania, miotły, mikrofala, kosz na śmieci i karma dla psów. Poza tym całe mnóstwo foremek do pieczenia, książek kucharskich, wielkich garnków, środków czystości, ręczników, obrusów i serwetek, sadzonek w doniczkach i miliona innych drobiazgów, które nie są używane przez nas na co dzień.

5. Marzy mi się wymiana krzeseł na inne i przemalowanie stołu... najprawdopodobniej ciemną bejcą.

6. W przyszłym roku sprzedam lampy znad stołu i wymienię je na inne - większe i bardziej dramatyczne.

7. Kuchnia od pół roku jest bez rolety na oknie - marzy mi się nowa, ale ciągle brakuje czasu na jej uszycie.

8. Cyferki, które są przyczepione do wiklinowych koszy z Ikea zamówiłam u Al z Czary z Drewna.

9. Obrazy z wyciętymi wzorami liści kupiłam kilka lat temu w TK&Maxx.

PrintView Printer Friendly Version

Reader Comments (10)

gdzie mozna kupic taka suszarkę na naczynia ?:)
lis 7, 2013 | Unregistered Commentersabina
W Tk&Maxx :)
lis 7, 2013 | Registered CommenterWioleta Kelly
Aj, jak bardzo bym chciała żeby moja kuchnia też była antydepresyjna. Póki co zdecydowanie doprowadza mnie do depresji i nie mam na to zbyt wielkiego wpływu. Mieszkamy z teściem i on ma wiele innych poglądów na dom, niż my, ale sam niewiele zrobi, a my niewiele możemy. Poza tym kuchnia jest tak kiepsko ogrzewana (wiadomo, oszczędzamy na ogrzewaniu), że aż przykro tam przebywać jesienią i zimą.
Ale może w przyszłym roku uda mi się trochę pomysłów i rozwiązań przeforsować. A jak nie, to poczekam aż na wakacje pojedzie i jak wróci to zobaczy odmianę :P
Twoja kuchnia jest przepiękna! Taka ciepła i przytulna, że nie dziwię się, że znajomi uwielbiają w niej przesiadywać! :)
lis 7, 2013 | Unregistered CommenterŻelikowska
Piękną masz kuchnię:) Marzy mi się taka. Uwielbiam białe, czyste i delikatne wnętrza. Z całą pewnością przyjemnie spędza się w niej czas:)

Pozdrawiam serdecznie,

Malko
lis 7, 2013 | Unregistered CommenterMalko
Ja też bardzo lubię siedzieć w naszej kuchni. To wokół nie kręci się całe życie rodzinne. Fakt, czasem nie podoba mi się nic i zmieniłabym wszystko ale to chyba każdy tak czasem ma :)
lis 7, 2013 | Unregistered CommenterKarolina
Kurczę, zazdroszczę Ci spiżarni,ja mam zakichany aneks i niestety wszystko cały czas na widoku czy mi się to podoba czy nie...jestem pełna podziwu dla Ciebie że masz taki porządek wszędzie.
lis 7, 2013 | Unregistered CommenterJulia
Ładna kuchnia :) skąd jest głowa konia?
lis 7, 2013 | Unregistered CommenterJulka
Julka, głowa konia jest też z TK&Maxx. Wszystkie moje najlepsze dodatki były kupione w tym sklepie ;) Oczywiście trzeba mieć cierpliwość, żeby znaleźć coś w tym bałaganie na półkach, ale warto :)
Dla mnie dodatkową zaletą jest, że rzadko można u nich znaleźć coś, co było "Made in China".
lis 7, 2013 | Registered CommenterWioleta Kelly
Ekstra :) to wnętrze strasznie kojarzy mi się w klimatem IKEI, który wręcz uwielbiam :)
lis 7, 2013 | Unregistered CommenterPastelowy Domek
Uwielbiam ogladac zdjecia Twojej kuchni! Przepiekna :-)
lis 8, 2013 | Unregistered Commentercocoinca

PostPost a New Comment

Enter your information below to add a new comment.

My response is on my own website »
Author Email (optional):
Author URL (optional):
Post:
 
All HTML will be escaped. Hyperlinks will be created for URLs automatically.