Teraz czytam...
Jeśli chcecie poznać moją opinię na temat tej książki, zapraszam już w przyszłym tygodniu! Zostało mi do przeczytania jeszcze kilkanaście stron :) A jeśli już mowa o przyszłym tygodniu... będę baaaaardzo busy - jutro przylatują do nas na tydzień moi rodzice. W planach mamy wycieczki, pyszne jedzonko i wieczorne grzanie się przed kominkiem (a raczej kozą) z kubkiem pysznej gorącej czekolady i marshmallowsami. Trzymajcie kciuki, żeby dopisała pogoda, bardzo tego będziemy potrzebowali, ponieważ większść atrakcji, które dla nich przygotowaliśmy jest na świeżym powietrzu :)
Do usłyszenia,