Blog tygodnia i długi weekend
Jak już wiecie, ponieważ parę razy o tym wspominałam, mieszkam w Irlandii. Kilka ostatnich dni było obfite w wydarzenia. W sobotę mieliśmy święto świętego Patryka, wczoraj był Dzień Matki, a dzisiaj mamy Bank Holiday, czyli po prostu dzień wolny od pracy. Piękna pogoda sprzyja wycieczkom i spacerom, a niektórzy już rozpoczęli sezon grillowy ;) Przed domami coraz częściej widać koszoną trawę, nowe roślinki i kwitnące kwiaty. Ach, wiosna... :) Dni robią się coraz dłuższe i więcej czasu spędzamy poza domem. U mnie oznacza to niemoc twórczą, jednak po tym, gdy zobaczyłam ten blog...
... postanowiłam, że czas wziąć się w garść. Lucy, założycielka bloga Nie ma jak w domu jest tak kreatywną osobą, że od samego patrzenia na jej wyroby ciężko usiedzieć w miejscu :) Ręce same mają ochotę coś uszyć, namalować, przerobić... Nie wierzycie? To zajrzyjcie na Nie ma jak w domu, a same się przekonacie :) Ja zakochałam się w poduszkach z motylkami, a co Wam spodobało się najbardziej?
Ściskam,
Reader Comments (5)
Zajrzałam na blog i coraz częściej myślę o własnej maszynie... Już od dawna taki był plan, ale... wiadomo, Tobie jak idzie z Twoją "przyjaciółką"?
A! u mnie pojawił się rąbek tajemnicy szydełkowej, ale tylko malutki :). PS. Koncept lekko uległ zmianie, z racji braków wełnowych :D
Pozdrawiam i dzięki za fajnego poleconego bloga!
Będąc w temacie blogów mam do Ciebie Wiolu i Was wszystkich pytanie-Czy znacie blog, który prezentuje tabliczki na drzwi wejściowe? Poszukuje czegoś innego, ładniejszego niż zwykła, bez wyrazu metalowa tabliczka + blaszany numerek.
Dziękuje za propozycję pomocy przy pokoju moich Guzików-Rozbójnków. Na razie tak się zapowietrzyłam z tego powodu, że Ty tak bezinteresownie chcesz pomóc, że aż nie wiem co zrobić, hihi. Pozdrawiam:)
Co cieszy niezmiernie, bo to miesjce podoba mi się niesłuchanie! Pozdrawiam cieplutko i idę się porozglądać ☼
Kasiu: idzie nam całkiem dobrze :) Zaniedbuję ją jednak od kilku dni, bo pracy w pracy dużo i nie mam sił, ale już wiem, co będzie kolejnym 'projektem'. Czekam teraz tylko na przypływ sił :)
Bluezee- ja niestety nie, ale może ktoś inny Ci może coś doradzić?
Bella: Dojdź w takim razie do siebie, a później porozmawiamy co dalej ;) Trzymaj się :)
Maryś: Oj, jak strasznie się cieszę, że mnie znalazłaś i że blog Ci się spodobał! Mam nadzieję, że zajrzysz jeszcze nie raz, dlatego napiszę: do usłyszenia! Trzymaj się cieplutko!