Entries in niebieski (55)

wtorek
sty312012

Inspiracje InteriorsPL

Foto:BHG.com

Dodatki, dodatki, dodatki: wielokrotnie już powtarzałam, że to one w dużej mierze decydują o wyglądzie wnętrza. Praktycznie do znudzenia :) Ale o kąciku do pracy jeszcze nie pisałam, dlatego przypominam Wam o tym ponownie:) Przeznaczcie kolejną minutę na dokładne obejrzenie powyższego zdjęcia... co zauważyłyście? Zimny kolor ścian, metalowe biurko... brrr... powiało chłodem. Dekorator ocieplił jednak wygląd biurka wiklinowym krzesłem. Ręcznie zrobiona tablica organizacyjna (materiał naciągnięty na ramę) w turkusowym kolorze stała się inspiracją do powielenia tego koloru. Pamiętacie jeszcze zasadę, że jeśli wybieracie jakąś barwę, warto powtórzyć ją w pokoju co najmniej trzy razy (pisałam o tym tutaj):osoba, która dekorowała ten kącik pamiętała o niej i dlatego powieliła turkus na osłonkach na doniczki i poduszce rzuconej na krzesło.

Jeśli mieszkacie na małych powierzchniach i nie możecie pozwolić sobie na osobny pokój z biurem, warto zagospodarować trochę miejsca w salonie, sypialni lub kuchni: miejsce do pracy, które pokazałam Wam powyżej nie zajmuje dużo miejsca i będzie wyglądało ładnie praktycznie w każdym pokoju.

Zapraszam Was gorąco do Galerii, gdzie znajdziecie więcej inspiracji do urządzenia biura.

poniedziałek
sty302012

Porządki w szafie = nowy dywanik

Już od kilku tygodni chciałam się za to zabrać, ale przyznam bez bicia, że miałam lenia. Szafy mamy duże i sama myśl o tym, że trzeba w nich zrobić porządek sprawiała, że w magiczny sposób mi się odechciewało ;) Postanowiłam, że w ten weekend już sobie nie odpuszczę. Szafy zostały w końcu uporządkowane, a kilka starych i spranych koszulek, tzw. t-shirtów odrzuciłam na bok z zamiarem ich wyrzucenia. Wtedy trybiki w moim podczaszu zaczęły działać: przypomniały mi się piękne dywaniki zrobione z ubrań w pokojach Marysi i Martynki: córek mojej kuzynki Dagi. Bardzo mi się wtedy spodobały i postanowiłam, że zrobię podobne (na identyczne niestety zabrakło mi odwagi: wyglądały na bardzo skomplikowane :)) Na zrobienie dywanika użyłam około 9-10 koszulek (niestety moja pamięć mnie zawodzi). Jedną, największą przeznaczyłam na bazę, resztę pocięłam na krótkie, ok. 10 cm paski(zdjęcie nr. 1):

Koszulkę-bazę wycięłam w prostokąt (idealnie nadają się do tego plecy t-shirta: wystarczy obciąć rękawki i szwy), resztę materiału pocięłam na paski. Nie martwcie się, jeśli każdy pasek będzie innej szerokości: dzięki tej nierówności dywan będzie wyglądał ciekawiej. Warto pozbyć się szwów z każdego t-shirta: zauważyłam, że kawałki materiału ze szwem gorzej się układały na dywanie.

Baza została podziurkowana nożyczkami (zdjęcie nr.2): wyszło mi około 30 rzędów, w każdym rzędzie po 22 dziurki. Aha, czy pisałam już, że zarówno robienie pasków, jak i przewlekanie ich przez dziurki jest bardzo czasochłonne? Przygotujcie sobie na ten projekt co najmniej kilka godzin. Wasza cierpliwość zostanie wystawiona na próbę (moja została ha ha ha). Paski i baza przygotowane, czas na zabawę: każdy kawałek materiału trzeba teraz przewlec przez dwie dziurki i zawiązać na górze. Zacznijcie od lewego, górnego rogu i kierujcie się na prawo. Każda dziurka (oprócz tych z brzegu) jest wykorzystana dwa razy. Na zdjęciu 2 widać tył dywanika, na 3 przód. Zdjęcie numer 4 to ukończony już dywanik.

Gotowy dywanik: PRZÓD

Gotowy dywanik: TYŁ

Teraz możecie wyrównać nożyczkami nierówne brzegi dywanu. Pamiętajcie jednak, aby nie przesadzić, ponieważ paski materiału nie są jak włosy i nie odrosną ;)

Pochwalcie się wszystkim swoją cierpliwością (i talentem), zróbcie zdjęcia swoim dywanikom i prześlijcie je do mnie na adres: R_okoko20@yahoo.com, a ja umieszczę je na blogu :)

piątek
sty272012

Motywująca siła wsparcia

Weekend oznacza 48 godzin, które możemy spędzić majsterkując i ulepszając nasze mieszkania. Zawsze obiecuję sobie, że w nadchodzący weekend zrobię to, tamto, siamto..., ale jakoś ciągle odkładam to na później. Też tak macie? Czas z tym skończyć! Jesteście ze mną? To posłuchajcie, mam plan. Spotkajmy się w poniedziałek i pochwalmy się sobie nawzajem (a co!trzeba być dumnym ze swoich poczynań), czego udało nam się dokonać w ciągu ostatnich dwóch dni. Moja lista jest długa, ale jeśli uda mi się skreślić z niej chociaż jeden punkt będę usatysfakcjonowana. To co? Jesteście ze mną?

Pisząc o majsterkowaniu przypomniały mi się zdjęcia z ciekawymi pomysłami do DIY. Może znajdziecie tu coś dla siebie? Być może staną się Waszymi punktami na liście rzeczy do zrobienia w weekend...

Foto: 101woonideeen.nl

1. Stolik wykonany ze starego szkieletu klosza

2. Półki - ramki

3. Wycieraczka - chmurka

4. Wieszaki wykonane z oparć krzeseł

Wszystkie powyższe pomysły pochodzą ze strony 101woonideeen. Czego tutaj nie ma! Mnóstwo inspiracji, wspaniałych zdjęć, pomysłów, projektów zrób to sam (DIY)... Wprawdzie wszystko jest napisane w niezrozumiałym dla mnie niederlandzkim języku, ale od czego mamy Google Traslate :)

Do usłyszenia,

środa
sty112012

Ikea hack i inne pomysły

We wrześniu ubiegłego roku magazyn Chatelaine pokazał zdjęcia tego super prostego do wykonania projektu: wiklinowe lampy Ikea Leran pomalowane dwoma odcieniami tego samego koloru. Pomysł spodobał mi się tym bardziej, że można go wykorzystać nie tylko do lamp: wiklinowe meble lub inne dodatki ożyją dzięki puszce farby. Sama zresztą nie tak dawno temu malowałam wiklinowe koszyki.

Foto: Roberto Caruso dla Chatelaine.com

W Galerii znajdziecie więcej zdjęć wiklinowych mebli i dodatków - całe mnóstwo inspiracji! Jeśli macie stare wiklinowe meble - może zmotywuje Was do działania?

Page 1 ... 6 7 8 9 10 ... 14 Next 4 Entries »