Entries in Pomysły (89)

poniedziałek
lis112013

Czego oczekiwać, gdy nie oczekujesz?

Kilka dni temu zaproponowałam szwagierce, że zaopiekuję się w weekend jej synkiem, a moim chrześniakiem, nie wiedząc, że teściowa zaoferowała jej wcześniej to samo. Mały, gdy tylko usłyszał, co się święci, zaczął radośnie podskakiwać i wołać:

– Ja nie chcę do babci, ja chcę do Wioli!

Czy znaleźliście się kiedyś w podobnej sytuacji? Czy mieliście jakiś plan, ale zainspirowani nowym pomysłem zrobiliście coś zupełnie innego? Nieważne, czy to w życiu codziennym, podczas zakupów czy podczas urządzania wnętrz – jestem pewna, że nie raz przydarzyło Wam się coś podobnego.

Takie 'wpadanie' na nowe idee jest wbrew pozorom bardzo stymulujące i niesamowicie potrzebne. Tak powstają moje najlepsze projekty i pomysły. Na przykład mój przedpokój miał oryginalnie być cały czarny. Przypadkowe znalezienie tapety w palmy sprawiło, że zmieniła mi się cała koncepcja wystroju tego pomieszczenia:

 

A moja sypialnia? W początkowych planach miała być zielona. Zobaczenie jednego zdjęcia w internecie przekonało mnie, że szary będzie lepszym wyborem...

 

Wracając do Rickiego, mojego czteroletniego chrześniaka - zaparł się mały uparciuch i nie było siły, aby przemówić mu do rozsądku. W ten sposób Ricky zjawił się u nas w sobotni poranek. Mieliśmy z nim mnóstwo radości, tym bardziej, że buzia mu się nie zamyka:

- A co robisz? A dlaczego? A co to znaczy? A kiedy... A po co...???

Nie wiem, czy Wy też macie ten problem, ale w naszym domu mieszka skarpetkowy potwór, za sprawą którego pojedyncze skarpetki dwoją się i troją. Długo nie wiedziałam, co z nimi robić (bo przecież wyrzucać szkoda), aż wpadłam na pomysł zrobienia z nich zabawek. Weekend upłynął nam radośnie na tworzeniu skarpetkowych pacynek i robieniu przedstawień. Ricky wspaniale spędził czas... i to też wcale nie był jego oryginalny plan na spędzenie tego sobotniego popołudnia :)

poniedziałek
paź282013

Szkoła Pięknego Wnętrza: Farby

Czy myśleliście kiedyś o tym, że kupno zwykłej puszki farby równa się nieograniczonym wręcz sposobom dekoracji ścian? Tysiące możliwych kolorów i różne jej rodzaje sprawiają, że każdy znajdzie coś dla swoich czterech ścian - nawet Ci najbardziej wybredni... Witajcie na kolejnej 'lekcji' w Szkole Pięknego Wnętrza :)

O ile wybór koloru farby może wiązać się z osobistymi gustami i upodobaniami, już nad wyborem odpowieniego rodzaju farby trzeba się poważniej zastanowić. Innej farby użyjemy w często używanym przedpokoju, innej w wilgotnej łazience, a jeszcze inną pomalujemy rzadko używany pokój:

Innym sposobem rozróżnienia rodzajów farb jest podzielenie ich na te z połyskiem, półpołyskiem oraz na matowe. Oczywiście farby z połyskiem są bardziej odporne na zmywanie od matowych, jednak i matowe mają kilka trików w zanadrzu:

- lepiej ukryją nierówności ściany,

- optycznie pomniejszą duże przestrzenie,

- kolory zdają się być 'głębsze',

- robią się coraz bardziej modne.

Najprzyjemniejszym etapem wyboru farby jest jej... użycie :) Uwielbiam malować, a Wy? Uważam, że nie ma nic bardziej fascynującego od robienia totalnej metamorfozy wnętrza za pomocą zwykłej puszki farby! I o matko, czego by nie można było z nią zrobić! Namalujecie dzięki niej pasy, chmurki i łezki (oby tylko!)... zrobicie designerskie wzory za pomocą szablonu lub ozdobicie ściany zwykłą metodą przecierki. Zrobicie ogromną tablicę do pisania, lub realistycznie wyglądający mural. Namaluje za jej pomocą nawet meble, wieszaki, lampy i sztukaterie... Lubicie świecidełka? Dodajcie brokat do farby i zróbcie sobie brokatowe ściany! Ile głów, tyle pomysłów!

W sieci można znaleźć setki darmowych szablonów. Od ponad roku gromadzę je w jednym miejscu - tutaj. Do tej pory udało mi się zebrać ponad 230 różnych wzorów - od cyferek, aż po designerskie szablony.

Ciekawy kawałek ściany podkreślcie namalowanym w kolorze innym, niż reszta ściany kwadratem. Jeśli szukacie taniego sposobu na odrobinę luksusu we wnętrzu, namalujcie sobie sztuczną sztukaterię.

Powyżej po lewej okładka książki, którą właśnie czytam - zachwyca świetnym pomysłem na wieszak na kubki (za jakiś czas recenzja!).

Cały sekret polega na tym, aby dobrać coś, co będzie pasowało nie tylko nam, ale też wnętrzom, w których mieszkamy. Ja osobiście mam słabość do szablonów. W łazience mam psy, a w sypialni gościnnej wzór Casablanca:

Który Wam się bardziej podoba?

piątek
paź252013

Halloween - łatwa dekoracja drzwi wejściowych

Dziękuję Wam za tyle ciepłych i miłych komentarzy pod poprzednim postem. Bardzo wiele dla mnie znaczą. AniuR - dziękuję, że się ujawniłaś! Jakchce - świetnie jest widzieć męską obecność na blogu!

Wzięłam się dziś ostro do pracy i udekorowałam nasze wejście do domu na Halloween. Kupiłam w Tesco kilka dyń, z pola za domem przywlokłam gałęzie, a tablicę, która normalnie stoi na półce w hollu, zawiesiłam na drzwiach dla uzyskania lepszego efektu. Oryginalnie miał na nich wisieć wieniec jakiś straszny, ale ostatecznie postanowiłam, że tablica będzie bardziej interesująca. W sumie wyszła mi dekoracja, która jest łatwa do zrobienia, niedroga i pozytywnie straszna :) Dzieci nie będą płakać na jej widok, co po wydarzeniach ostatnich kilku dni trzeba wziąć pod uwagę, jeśli się nie chce mieć Urzędu Miasta i Gminy na karku (jakiś dom, bodajże w Dublinie, był tak strasznie udekorowany, że dzieci płakały na jego widok. UMiG kazało właścicielom zdjąć część dekoracji, żeby dzieciom nie śniły się koszmary :) A ja myślałam, że takie rzeczy to tylko u nas, w Polsce :)).

Rubee i Holly dzielnie mi asystowali podczas sesji zdjęciowej. Uśmiałam się strasznie, bo wpadłam na pomysł przebrania ich na Halloween, ale Holly w ogóle się to nie spodobało. Rubee z kolei jak prawdziwa gwiazda filmowa obracał łebek raz w prawo, raz w lewo czekając cierpliwie, aż skończę :)

Dynie fajnie wyglądają za dnia, ale dopiero o zmroku wydobywa się ich piękno, a to za sprawą latarenek i delikatnego oświetlenia. Uwielbiam :) Czy to dziwne, że nie mogę się napatrzeć na moje własne drzwi??? Oczywiście nie musiałam długo czekać, aby zrobić zdjęcia drzwiom o zmroku, ponieważ ostatnio tak szybko robi się ciemno :( Dzisiaj pierwszy raz rankiem nie mogłam zwlec się z łóżka, bo na zewnątrz było zimno i ciemno, a łóżko było takie ciepłe i miłe... Wy też tak macie jesienią?

 

sobota
wrz142013

Ikea Stockholm - sposób na nudę we wnętrzu!

Czy byliście ostatnio na stronie internetowej lub w sklepie Ikea? Widzieliście już nową serię mebli Stockholm? Co o nich sądzicie?

Mnie podoba się, w jaki sposób można je łączyć z innymi dekoracjami. Zdaje się, że tą serią Ikea stara się dotrzeć do zupełnie innej grupy odbiorców. Świetny design, inne ceny - to Ikea w zupełnie innym wydaniu! Zobaczcie, co mnie udało się stworzyć wykorzystując tylko pięć produktów z nowej serii:

1. Lampa podłogowa; 2. Stolik kawowy; 3. Sofa zielona; 4. Szafka z dwoma szufladami; 5. Wazon.

Tapeta - Anthropologie; Stolik pomocniczy - Zara Home; Dywan - Zara Home; Poduszki - Zara Home;

Tapeta imitująca mural w połączeniu z nowoczesnym dywanem nadały temu wnętrzu zupełnie innego wymiaru, zgodzicie się ze mną?

A jak Wy wykorzystalibyście meble Ikea z ich nowej serii?