Tydzień ciszy
Po zupełnie nieprzewidzianym tygodniu bez laptopa i internetu wracam do akcji (czytaj: bloggowania). Z góry przepraszam za wszelkie opóźnienia z mailami oraz losowaniem grudniowego candy. W ciągu kilku najbliższych dni postaram się nadrobić wszelkie powstałe zaległości. A co u mnie - zapytacie? Dni wypełnione mam gorączkowymi pracami ręcznie robionych dekoracji świątecznych na akcję charytatywną, która odbędzie się już za kilka dni. Mam nadzieję, że ze wszystkim zdążę na czas. Powoli dekorujemy dom na Święta - w Irlandii jest tradycja, że dekoracje zakłada się ósmego grudnia. Pewnie niektórzy z Was się zdziwią, ale u nas stoi już choinka :) Wczoraj piekłam pierwszą turę pierników, które po dzisiejszym 'nalocie' rodzinki zniknęły prawie zupełnie :) Za kilka dni upiekę kolejną i schowam - może uchowają się do Świąt hi hi :) A tutaj kilka zdjęć zmian, które zachodzą w naszym domu za sprawą zimy:
Reader Comments (6)
Pozdrawiam cieplutko
Na Twój blog trafiłam przez liknk jednego z dzieciowych blogów. Już po pierwszych stronach postanowiłam dodać do ulubionych. Na którymś zdjęciu Twojego salony jest śliczna ława - drewniana z zaokrąglonymi bokami. Czy możesz mi napisać skad pochodzi ta ława i czy można ją dostać w Polsce?
Kiedyś widziałam taką ławę na jakimś forum, i tak naprawdę szukam jej już około 2 lat. Więc roześmiała mi się buzia, jak zobaczyłam "swoją" ławę u Ciebie.
Prowadzisz bardzo piękny blog, a DIY są niesamowite.
Pozdrawiam
Agnieszka