« Hand made i losowanie Candy | Main | Coś za darmo i nie tylko »
niedziela
gru092012

Tydzień ciszy

Po zupełnie nieprzewidzianym tygodniu bez laptopa i internetu wracam do akcji (czytaj: bloggowania). Z góry przepraszam za wszelkie opóźnienia z mailami oraz losowaniem grudniowego candy. W ciągu kilku najbliższych dni postaram się nadrobić wszelkie powstałe zaległości. A co u mnie - zapytacie? Dni wypełnione mam gorączkowymi pracami ręcznie robionych dekoracji świątecznych na akcję charytatywną, która odbędzie się już za kilka dni. Mam nadzieję, że ze wszystkim zdążę na czas. Powoli dekorujemy dom na Święta - w Irlandii jest tradycja, że dekoracje zakłada się ósmego grudnia. Pewnie niektórzy z Was się zdziwią, ale u nas stoi już choinka :) Wczoraj piekłam pierwszą turę pierników, które po dzisiejszym 'nalocie' rodzinki zniknęły prawie zupełnie :) Za kilka dni upiekę kolejną i schowam - może uchowają się do Świąt hi hi :) A tutaj kilka zdjęć zmian, które zachodzą w naszym domu za sprawą zimy:

Jednen z niewielu pierników, który nie został zjedzonyObrazki z reniferami pojawiają się u nas każdego roku :) Oboje bardzo je lubimy. Do pobrania tutaj.Głowa renifera - jak ją zrobić? Tutaj znajdziecie mój post z DIYDo usłyszenia już jutro!

PrintView Printer Friendly Version

Reader Comments (6)

Wiolu, rewelacyjny pomysł na piekną dekorację świec adwentowych, a domki-latarenki urzekają swoją wyjatkowością. Ja też jestem po pierwszej turze pierników, kolejna w przyszłym tygodni;, oby u Ciebie i u mnie choć część doczekała Świąt:)) Uściski - Kasia
gru 9, 2012 | Unregistered CommenterKasia Bator
Wspaniałe dekoracje, świece adwentowe fantastycznie "ubrane", reniferki mnie urzekły;) ja też juz ubrałam choinkę, po świętach nie ma dla mnie takiego uroku więc lubię sie nacieszyć przed;)
Pozdrawiam cieplutko
gru 9, 2012 | Unregistered CommenterJustyna
Witaj,

Na Twój blog trafiłam przez liknk jednego z dzieciowych blogów. Już po pierwszych stronach postanowiłam dodać do ulubionych. Na którymś zdjęciu Twojego salony jest śliczna ława - drewniana z zaokrąglonymi bokami. Czy możesz mi napisać skad pochodzi ta ława i czy można ją dostać w Polsce?
Kiedyś widziałam taką ławę na jakimś forum, i tak naprawdę szukam jej już około 2 lat. Więc roześmiała mi się buzia, jak zobaczyłam "swoją" ławę u Ciebie.

Prowadzisz bardzo piękny blog, a DIY są niesamowite.

Pozdrawiam

Agnieszka
gru 9, 2012 | Unregistered CommenterDlaagi
Wiolu dodaj proszę odnośnik do pobrania reniferów, bardzo mi się podobają :) pozdrawiam ps. i witam po długiej przerwie, smutno nam było bez Ciebie i Twoich pomysłów.
gru 10, 2012 | Unregistered CommenterMirka
Miruś - ja skopiowałam obrazek z reniferami z tego z linka (wystarczy kliknąć w zdjęcie, aby się do niego przenieść). Niestety to jest największy rozmiar, który udało mi się znaleźć, ale to wystarczy! W photoshopie wytnij każdego reniferka z osobna i wydrukuj. Ja tak robiłam i wyszły świetnie. Buźka!
gru 11, 2012 | Registered CommenterWioleta Kelly
Dlaagi - stolik kawowy kupowaliśmy prawie cztery lata temu w irlandzkiej sieci sklepów meblowych Reids. Nie wiem, czy gdzieś jeszcze są otwarte, ale ten, z którego my go mamy, został zamknięty dwa lata temu (a szkoda, bo mieli świetne mebelki). Niestety nie mieszkam w Polsce i nie jestem w stanie Ci powiedzieć, czy są dostępne gdzieś u nas w kraju :( A próbowałaś zamówić podobny u stolarza? Ściskam i życzę powodzenia w dalszch poszukiwaniach!
gru 11, 2012 | Registered CommenterWioleta Kelly

PostPost a New Comment

Enter your information below to add a new comment.

My response is on my own website »
Author Email (optional):
Author URL (optional):
Post:
 
All HTML will be escaped. Hyperlinks will be created for URLs automatically.