'W domu' Billa Brysona
Czy słyszałyście kiedyś o Bill'u Bryson'ie? Czytam właśnie kolejną z jego fascynujących książkek - At home i jestem w niej tak zaczytana, że 'Decorate workshop' Holly Becker, czyli pozycja, którą zaczęłam przerabiać niedawno, została odłożona chwilowo na stolik kawowy.
Czytam w oryginale, jako że na polskim rynku ten tytuł jest jeszcze niedostępny, a nie mogłam się doczekać (zresztą ostatnio czytam tylko po angielsku). Gdy tylko zobaczyłam ją na sklepowej półce, bez wahania po nią sięgnęłam... i oderwać się nie mogę. Coż jest w niej takiego fascynującego? Otóż autor zauważył pewną lukę w historii świata. Przez wieki ludzie żyli normalnym życiem jedząc, śpiąc i próbując żyć jak najwygodniej... A gdzie to wszystko miało miejsce? W domach. Bryson lekko i z dowcipem opowiada o tym, jak to się stało, że dom ma przedpokój, salon, schody i komin, żeby wymienić tylko kilka. Jak to się stało, że meble wyglądają, jak obecnie wyglądają? Zresztą to tylko kilka drobnych przykładów, a książka przecież jest spora, bo aż 700 stron z przypisami.
Dzisiaj chcę Wam przytoczyć kilka faktów z książki, o których prawdopodobnie nie wiedzieliście, a które, moim zdaniem, są fasynujące :)
- Skrzynie były pierwszymi meblami w domostwach, a miały zaokrąglone wieko, aby podczas częstych podróży spływała po nich woda.
- Słowo meble pochodzi od włoskiego słowa mobili oraz francuskiego meubles, co oznaczało coś mobilnego i łatwego do przetransportowania (średniowieczne gospodarstwa domowe ciągle się przemieszczały).
- Podłogi w domach były najczęściej zrobione z gałęzi lub słomy (nie wiem, jak Wam, ale mi tu od razu przyszła do głowy myśl 'ptasie gniazdo' :)). Im więcej słomy, tym bogatsi właściciele posiadłości, ale też tym więcej choróbstw i zarazków, jako że to środowisko wprost stworzone dla wszelkiego robactwa!
- W czasach Williama Shakespeare dywany były tak cenne, że wieszano je na ścianach lub stołach. Na podłogę je kładzono dopiero na przybycie ważnych gości (oczywiście tylko po to, aby im się pochwalić).
- Rolę pierwszych stołów pełniły surowe deski położone na kozłach, a kolacje najczęściej dzieliło się ze swoim sąsiadem.
Na dzisiaj to tyle faktów. Niedługo wrócę z pięcioma nowymi :) Jesteście ciekawi, co Bill jeszcze 'odkrył'?
A może Wy też znacie jakieś ciekawostki na temat domów? Będę Wam ogromnie wdzięczna, jeśli znajdziecie chwilę czasu, aby o nich napisać. Jeśli chcecie być pewni, że nie przegapicie kolejnych faktów, możecie mnie subskrybować przez Bloglovin' lub śledzić na Facebook.
Reader Comments (5)
ciekawostki niesamwoite! jedyną którą znałam to ta dotycząca dywanów. Byliśmy w ubiegłym roku w Krakowie a tam na zamku królewskim mnóstwo dywanów na ścianach:)))
czekam na więcej, dobrego dnia zyczę i zapraszam do siebie i na lovingit.pl:)
buziaki!