« O zaletach sztukaterii | Main | Szkoła Pięknego Wnętrza - Tekstury »
wtorek
mar262013

Waszym zdaniem

'Jeśli chcesz wnętrza, które odmienią Twoje życie, wiesz o których mówię - o tych, na widok których szybciej zaczyna Ci bić serce, musisz być otwarta na nowe i mieć bardzo dużo wiary w siebie. Takie wnętrza nie mają nic do czynienia z pieniędzmi...'

Tak bardzo spodobał mi się ten cytat Abigail Ahern, że postanowiłam się nim z Wami podzielić. Jestem ogromną zwolenniczką kreatywnego dekorowania wnętrz w celu zaoszczędzenia pieniędzy. Wierzę, że takie przestrzenie mają w sobie więcej charakteru i są bardziej interesujące. Czy zgodzicie się ze mną? A może wolicie inne rozwiązania? Jestem szalenie ciekawa Waszych opinii! 

Wszystkie powyższe zdjęcia pochodzą ze strony katja-graumann.de

Zajrzyjcie do mnie jutro, ponieważ przygotowałam dla Was coś z zupełnie innej beczki!

PrintView Printer Friendly Version

Reader Comments (9)

Wiolu, w pełni podzielam przytoczoną opinię i muszę przyznać, że sama działam w ten sposób. Nie sztuką jest pójść do sklepu i kupić. Zrobić coś z niczego oto sztuka! Dlatego bardzo cenię kreatywność i rękodzieło, a piękne wnętrza z katalogów są dla mnie zawsze inspiracją i motywacją do działania, poszukiwania i tworzenia:) Pozdrawiam - Kasia
mar 26, 2013 | Unregistered CommenterKasia Bator
To fakt, może są ciekawsze, ale jeśli się ma dwie lewe ręce, jak ja na przykład, wygodniej jest kupić już gotowe ze sklepu, albo poradzić się profesjonalisty (ciebie na przykład) żeby uniknąć kosztownych wpadek.
Pozdrawiam,
M.
mar 26, 2013 | Unregistered CommenterMarta B.
Ja też nie mogę wydawać zbyt dużo na wystrój wnętrza. Przy dwójce dzieci i tak jest już dużo do wydawania. Dlatego ta dewiza jest mi bardzo bliska. Coś przemalować, przestawić, pobuszować na pchlim targu, to coś dla mnie. Pozdrawiam
mar 27, 2013 | Unregistered CommenterSylwia
Zgadzam się! Zgadzam się! W 100%! Liczy się pomysł. Widuję w magazynach wymuskane wnętrza za ogromne pieniądze, ładne, ale... bez duszy. A zupełnie z niczego można wyczarować cuda. Tylko to nie jest takie łatwe. Ja osobiście uwielbiam secondhandy. Ileż pięknych koronek, tkanin tam kupiłam. No i śmietniki bywają skarbnicą: nogi od maszyny Singer, zabytkowe krzesło, lustro w metalowej giętej ramie, stara waga szalkowa - to moje śmietnikowe zdobycze. Cudeńka. Żebym tak jeszcze przy dzieciach trochę więcej czasu miała :)
Pozdrawiam wszystkich szperaczy-wymyślaczy!
Iza.
mar 27, 2013 | Unregistered Commenterizakrawczyk
Coś o tym wiem. Czasem prócz kwestii finansowy trzeba wziąć pod uwagę praktyczną stronę. posłużę się własnym przykładem. Nowy dom odebrany w stanie deweloperskim z monolitycznymi paskudnym schodami na górę i niechęć do ich kafelkowania. Normalnie wydajemy górę pieniędzy, wołamy stolarza i cieszymy się pięknymi drewnianymi schodami. Pod warunkiem, że nie mamy psów które rzeczone schody zmasakrują pazurami w ciągu najbliższych miesięcy. Zdecydowaliśmy się na wyrównanie powierzchni wylewką samopoziomującą i zamówienie prostej metalowej balustrady. Wtedy może nastanie czas by zrobić betonową ścianę w kuchni nawiązującą do schodów.
Pozdrawiam cieplutko,
Karola
mar 27, 2013 | Unregistered CommenterCienka
Ja uwielbiam sama wykonywać różne rzeczy w domu i do domu. Razem z mężem robimy sufity podwieszane, stiuki weneckie, przestawiamy ściany, robimy hydraulikę. Dzięki temu stworzyliśmy nasze mieszkanie tak jak chcieliśmy i dobrze się w nim czujemy. Praca włożona w nasze cztery ściany to jest dla nas bezcenne. Nie boimy się spełniać naszych wnętrzarskich marzeń.
mar 27, 2013 | Unregistered CommenterTwoje DIY
I tak trzymajcie, Kasiu! Podoba mi się Twoje podejście do sprawy. Jeśli macie taką możliwość, to wspaniale. Nie tylko zaoszczędzicie na fachowcach, ale także ominą Was fuszerki. Przed chwilą opisywałam mój wypadek spowodowany fuszerką 'fachowców' - możesz o tym poczytać w komentarzach tutaj: http://interiorspl.com/strona-gwna/fridays-decor-doctor-12.html#comments
Ściskam mocno, W.
mar 27, 2013 | Registered CommenterWioleta Kelly
Zgadzam sie z tym cytatem! Jedno "ale". Jeśli ktoś nie umie,albo nie ma warunków do odnawania samemu mebelków,zatrudnia mnie (albo podobnie zakręconą duszyczkę) ;-) i ma klimatyczne wnętrze za małe pieniądze.
A ja to mam już skrzywienie. Widzę mebelki w sklepie. Krzywię się nad jakością i twierdzę, że sama zrobię za 10% ceny z lepszym efektem. I tak człowiek za miast iść na łatwiznę, wiecznie upaprany w farbie...
mar 28, 2013 | Unregistered CommenterAga
Ja uwielbiam robić coś z niczego. Często wystarcza mała zmiana, a daje duży efekt.
kwi 11, 2013 | Unregistered CommenterTravelling Milady

PostPost a New Comment

Enter your information below to add a new comment.

My response is on my own website »
Author Email (optional):
Author URL (optional):
Post:
 
All HTML will be escaped. Hyperlinks will be created for URLs automatically.