Szkoła Pięknego Wnętrza - Co zrobić, żeby było lepiej

Ostatnią godzinę spędziłam przeglądając oferty biur nieruchomości. To mój taki mały eksperyment: chciałam zobaczyć, jak mieszkają Polacy. Co zobaczyłam? Nieumiejętne posługiwanie się kolorem, wszechobence 'bezpieczne' beże, dywany koniecznie w kolorach niebieskim, zielonym lub beżowo-brązowym, itd. itp. Lista jest naprawdę długa! Wpadłam więc na pomysł, że kolejnym tematem, jaki poruszę w Szkole Pięknego Wnętrza będzie o tym, co robicie źle i jak to naprawić.

1. Kolory

Spostrzegłam, że macie problem z doborem i łączeniem kolorów. Na zdjęciach w ofertach biur nieruchomości zauważyłam, że wybieracie albo beże i ich pochodne, albo bardzo intensywne i nasycone kolory. Nie byłoby w tym nic złego, jednak dekorowanie pokoju od góry do dołu różnymi odcieniami beżowego wbrew pozorom nie stworzy Wam nowoczesnego wnętrza - bo mniemam, że właśnie o to chodzi. Jeśli dodatkowo połączycie to z brązowym dywanem sprzed 50 lat i obrazkami z ubiegłego wieku, bez wątpienia poniesiecie klęskę. Beżowy lubi być łączony z zielonym, fioletowym lub niebieskim, dlatego dekorując wnętrze na beżowo upewnijcie się, że użyliście jeszcze jakiś kolor dodatkowy.

Projekt wnętrza urządzonego przeze mnie w ramach Friday's Decor Doctor. Beżowe ściany zyskały na wyglądzie dzięki fioletowym dodatkom

Gorzej sprawa się ma, gdy pokój jest pomalowany intensywnym zielonym, z beżowymi sofami, meblościankami w okleinie i brązowymi dywanami. Kolor musi pasować do wnętrza, a nie odwrotnie! Nasycone i intensywne barwy są bardzo wymagające i jeśli nie możecie wymienić mebli i dodatków, zapomnijcie o nich! Jeśli jednak marzy Wam się nowoczesny pokój właśnie w takim kolorze, połączcie go z białymi meblami, bambusowymi podłogami oraz czarnymi i turkusowymi dodatkami. Pamiętajcie, że mocne kolory lubią być otoczone dużą ilością bieli - nie beżów i brązów!

2. Ozdoby ścienne

Paski tapet przyklejone pod sufitem, albo jeśli już o tym mowa, przyklejone gdziekolwiek na ścianie, to nigdy nie jest dobry pomysł! Producenci tapet powinni wycofać je z produkcji jakieś 20 lat temu! Wierzcie mi na słowo, jeśli napiszę, że lepiej zrobicie unikając ich- nie tylko zaoszczędzicie, ale też Wasze wnętrza Wam za to podziękują.

Malutkie obrazki w drewnianych, do niczego nie pasujących ramkach i jakby rozrzucone po całej ścianie... jeden tu, dwa tam, kolejny jeszcze w innym miejscu... widzieliście to kiedyś? Zdradzę Wam sekret, którego jeszcze nikomu nie zdradzałam - pod każdym obrazkiem powinien stać jakiś mebel. Zawieszanie ramek na ścianie, aby zapełnić puste miejsca jest złym pomysłem! Ramki, zdjęcia i obrazki powinny wisieć nad komodami, sofami, stołami i stolikami, dlatego przyjrzyjcie się Waszym ścianom i szybko pobiegnijcie ściągnąć ze ścian wszystko to, co wisi, żeby tylko wisieć. A! I jeszcze jedno - ramki na zdjęcia powinny kolorystycznie pasować do wnętrza! Nie zapominajcie o tym! Czyli czarne ramki, jeśli ten kolor się jeszcze gdzieś pojawia w pokoju; drewniane, jeśli macie meble w tym samym kolorze, itp. itd.

Projekt wnętrza urządzonego przeze mnie w ramach Friday's Decor Doctor. Obrazki na ścianie mogą być ozdobą samą w sobie!

3. Obrusy, serwetki, kolorowe firanki...

Pod warunkiem, że nie jest to ręczna, szydełkowa robota - kicz, kicz, kicz! Pamiętajcie, że stół nakrywamy obrusem tylko do obiadu lub kolacji - na co dzień dekorujemy go bieżnikami. Żyjemy w XXI wieku, dlatego kładzenie serwetek pod telewizorem, wazonikiem lub ramką zostawmy w tyle za nami.

Fantazyjnie zawieszone firanki powinny być karane grzywną. Jeśli koniecznie ich potrzebujecie, aby osłonić się od świata zewnętrznego, powieście je prosto i bez urozmaiceń. Wybierajcie raczej materiały bez zbędnych dekoracji w myśl zasady 'im mniej, tym lepiej'. Podziękujecie mi później :)

Cały sekret tkwi w tym, aby dobrze pomyśleć, zanim coś się zrobi!

PS. Właśnie dodałam nową stronę do zakładki "Tutaj bywam" - jest to blog mojej znajomej Wendy Suite Deluxe - uwielbiam urządzone przez nią wnętrza! Są takie kolorowe i kobiece!

Comments

[magda]

Witam kupilam mieszkanie i urzadzam je powoli wg .Pani porad. Przesle efekt prac,,narazie jestem na etapie malowania. Pozdrawiam..ps .tesciowa zabrala magnolie spowrotem:)

[kas]

Przychodzi mi jeszcze do głowy: puste, niewykonczone wnetrze - bezowe sciany, meble wenge, wszystko ladne i nowe, ale zero pomysłu na jakąś całość. Wszystko stoi przypadkowo i sprawia, ze wnętrze jest po prostu nijakie.

[Wioleta Kelly]

Magda - pierwszy, najważniejszy krok już zrobiłaś: zadecydowałaś, że to TY, a nie teściowa będzie urządzać mieszkanie :) Teraz już pójdzie z górki :)

[Gosia]

Zgadzam się w 100%. Jak przegląda się oferty mieszkań na sprzedaż czy do wynajmu włos może się zjeżyć... Kicz, meblościanka, fototapety z palmami, pawlacze, boazerie w kiepskim wykonaniu, kafelki a'la marmur i wszechobecne wenge... Nie wiem, kiedy gusta Polaków się zmienią, ale oby jak najszybciej! A z tymi serwetkami to trafiłaś w sedno.

http://veryfirstapartment.blogspot.com/

[incognito]

... właśnie jestem na etapie remontowania/przerabiania pokoju pełniacego funkcje salonu i jadalni ... myślałam o jasno szarych ścianach, meblach w beżach, brązach, odcieniach naturalnego lnu i dodatkach właśnie w różnych odcieniach fioletu, ...jeszcze jedno pokój jest dośc niski, rozważam zastosowanie na jednej ze ścian sztukaterii, aby optycznie go podwyższyć... czy te pomysły zdaniem fachowca się sprawdzą :)...

[dorota amna]

szalenie spodobał mi się blog twojej znajomej! poza ciekawymi wpisami, swietny web design, bardzo podoba mi się szablon!
jesli chodzi o gust, to wiadomo - kwestia bardzo osobista, moje pojecie o dekorowaniu zmienilo sie o 180st własnie dzieki blogsferze!
pozdrawiam ciepło!

[Magda]

Hmm, obrazki tylko nad meblami - a miałam taki fajny pomysł na ścianę - co w zamian w takim razie - na ścianie nie zmiesci się żaden mebel?

[Aga]

Wszystkie wnętrza u moich znajomych są takie same. Zastanawiam się czasami w którym jestem mieszkaniu/domu. Brązy, beże u młodych ludzi- jak w dawnych czasach meblościanki i wersalki, tak teraz na nowoczesną modłę bezpieczne kolory i kuchnie "pod zabudowę", także beż z brązem. Tragedia. osobiście bardzo cenię ludzi, którzy potrafią stworzyć inne wnętrze. Nawet jeśli trochę nie wychodzi, widzę, że mają swój styl i próbują czegoś innego.

[Iwona]

Trafiłam na Twojego bloga szukając inspiracji w trakcie remontu poddasza. Internet pomógł mi i namieszał. Zauważyłam, że szary staje się przysłowiowym beżem, który propagują w Polsce dekoratorzy. Beż może mieć wiele odcieni i może być cool z fajnymi dodatkami. Wydaje sie nam bezpiecznym kolorem, a najczęściej jest wielką klapą. Obecnie wolę chłodne tony, gdyż mam przesyt ciepłych odcieni, które mnie przytłaczają. Miałam morelę na ścianie, totalna pomyłka. Teraz delikatna lawenda, wrzos, kolor z niebieskim podbiciem, bliski neutralnemu, powiększył pokój i wpływa na mnie harmonijnie. Gdy wybierałam kolory na ściany, zaszalałam i teraz muszę tonować meble i dodatki. Przeglądając internet raczej wpadają mi w oko bardzo stonowane kolory ścian, a dodatki są kontrastowe. W pewnym momencie stwierdziłam, że mam za dużo kolorów, ale o dziwo mi się to podoba. Dla żartu stworzyłam swoją ideę w aranżacji poddasza, więc mam szarawy błękit nieba, lawendę na głębokiej, intensywnej trawie khaki i popijam różowe wino (mam przygaszony róż w sypialni nazwany przez teściową glinką).
A Twój blog jest fajny i bardzo pomocny w urządzaniu wnętrz.

[Daga]

Ile ludzi tyle gustów. Każdy musi wiedzieć jaki styl chce wybrać dla siebie. Nie można każdemu narzucać styl nowoczesny jeśli ktoś takiego nie lubi. Trzeba pamietac ze mieszkanie ma odzwierciedlać osobowość ,gust i kolory jakie lubimy. Troche odnoszę wrazenie ze ten post narzuca żeby urzadzac mieszkania pod jeden szablon,gust i styl bloogerki. Jedni lubia koronki i prace recznie wykonane wiec dlaczego ma z tego zrezygnować? Można je w ciekawy sposób wyeksponować nie koniecznie kladzac stos serwetek pod telewizor,wazon czy na stól. Widzialam mieszkanie w którym było dużo drewna, i serwetki koronkowe były oprawione jako obrazki,powieszone na scianie. Mnie się to bardzo spodobalo bo nadalo przytulności i było to wyeksponowane w bardzo ciekawy i gustowny sposób. Zanim zaczniemy urzadzac swoje mieszkanie odpowiedzmy sobie na pytanie kto ma w nim mieszkac i co nam się podoba. Owszem wiele rad jest trafionych i jestm za,ale pamiętajmy ze mieszkanie urządzamy pod siebie,dla siebie a nie po to żeby było wg jakiś najnowszych trendow bo jak wiadomo one bardzo często się zmieniają,a nie każdego z nas stać na remont co miesiąc:)

[Wioleta Kelly]

Daga - wzięłaś mnie chyba trochę zbyt dosłownie. Nie chodzi mi o narzucanie stylu, chodzi mi o to, jak go trochę poprawić. Zajrzyj tutaj- http://tablica.pl/oferta/mieszkanie-po-remoncie-CID3-ID3sYbz.html#385065777a
Takich mieszkań są tysiące, setki tysięcy w Polsce. W Europie nadal jesteśmy daleko w tyle jeśli chodzi o sposób, w jaki mieszkamy. Moim celem jest poszerzenie horyzontów, pokazanie, że kilka zmian może wiele zdziałać.

[Julia]

Wiolu, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości i uwielbiam Twoje porady ale też widze pewną nieścisłość- co do obrazów/ramek nad meblami- zgadzam się że jest fajnie jak mają nad czym zawisnąc ( chociażby nad płytką półką), ale u Ciebie w hallu chyba tez jest ściana na której sa tylko oprawione zdjecia i wygląda to super. Czy w tym przypadku sekretem jest umieszczenie ram na całości ściany?

[Wioleta Kelly]

Julia, sprawa ma się inaczej z galerią, a inaczej z pojedyńczym obrazkiem :) Postaram się wytłumaczyć to dokładniej w jakimś poście, bo może faktycznie trochę to niejasne :)

[Julia]

Nie, to chyba ja potraktowałam to zbyt dosłownie, jak trochę pomyśleć to dość oczywiste;-)

[Kasia Bator]

Wiolu, bardzo dziękuję za kolejny niezwylke interesujący post:) Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości! Myślę, że większość Polaków dzieli się generalnie na dwie grupy: albo nie zwracają uwagi na to, w jaki sposób mieszkają i tkwią w tym samym od kilkudziesięciu lat lub wymieniają starą meblościankę na nowszą dokłądnie w tym samym stylu; albo chcąc żyć bardzo nowocześnie urządzają mieszkania wg najnowszych trendów ślepo podążając za modą. Rzeczywiście muszę przyznać, że mało wśród moich znajomych ludzi z ciekawie urządzonymi mieszkaniami. Brak w nich tego czegoś, indywidualnego rysu, charakteru, ciepła. Głęboko wierzę jednak, że takie blogi jak Twój, Wiolu zmienią tę sytuację na lepsze:) Pozdrawiam ciepło - Kasia

[Wioleta Kelly]

Oby, Kasiu, oby :) I tego sobie, Tobie i naszym rodakom życzę :) Ściskam, W.