« Galeria, a pojedynczy obrazek - 5 kroków do pięknych ścian | Main | Szkoła Pięknego Wnętrza - Co zrobić, żeby było lepiej »
wtorek
sie272013

5 faktów o domach, których jeszcze nie znaliście

Wyszłam dzisiaj z założenia, że na chwilę obecną dam Wam spokój z urządzaniem i dekorowaniem, a w zamian zabawię Was najciekawszymi faktami o domach. Wszystkie pochodzą z mojej ulubionej książki Billa Brysona "At home. A short story of private life". Usiądźcie sobie wygodnie z kubkiem kawy lub herbaty i pozwólcie mi Was zabawić:

1. Słowo meble pochodzi od francuskiego i włoskiego słowa meubles i mobili. W czasach średniowiecza, gdy ważne było, aby szybko przenieść się z jednego miejsca w kolejne, meble były traktowane jako część mobilnego ekwipunku. To dlatego stare skrzynie mają zaokrąglone wieka - aby spływała po nich woda w czasie podróży. Skrzynie miały jednak pewną wadę... trzeba było wyciągnąć wszystko z wierzchu, aby dostać się do rzeczy na dnie. Co dziwne, dopiero w okolicach roku 1600 ktoś wpadł na pomysł, aby zamontować w niej szuflady... to jest historia pierwszej komody :)

2. We Francji popularne jest powiedzenie 'po pas w słomie'. Odnosi się to do podłóg w domach: im większą ilością słomy i gałęzi były wyłożone podłogi, tym bogatsze domostwo. Nie muszę chyba mówić, że w takich warunkach robactwo miało raj na ziemii, a mnie od razu przychodzi na myśl ptasie gniazdo...

3. W najbiedniejszych domostwach stołem była zwykła, długa deska, którą kładło się na kolanach jedzących posiłek. Po obiedzie deskę odwieszało się na ścianę. W bogatszych gospodarstwach deskę kładło się na kozłach. Nie mogę przestać się zastanawiać... czy to dlatego zasady dobrego wychowania narzucają, aby wszyscy wstawali, jeśli jedna osoba wstanie od stołu? Cy to wzięło się od deski???

4. Nie znoszę prasować, ale gdy słyszę historię pierwszych żelazek, mam ochotę iść i ucałować mojego Philipsa parowego :) Prasowanie było ogromnym, czasochłonnym i przerażającym zadaniem. Wszystko było prasowane w ogromnym pośpiechu, jako że żelazka grzane na ogniu szybko stygnęły. Popularne było używanie trzech na raz - jedno w użyciu i dwa w poczekaniu, grzane w kominku. Zanim żelazko było użyte, trzeba je było wytrzeć z sadzy. Jeśli materiały były krochmalone, krochmal przytwierdzał się do żelazka i dodatkowo od czasu do czasu trzeba je było przecierać papierem ściernym. O matko! Ale to nie wszystko! Pomimo tego, że żelazka były ciężkie, potrzeba było mnóstwo parcia na tkaniny, aby pozbyć się zmarszczek! No i jak tu nie przypalić ulubionej bluzki???

5. Pierwsze gniazdka elektryczne były częścią lamp sufitowych, dlatego aby podłączyć do nich jakieś urządzenie, trzeba było wejść na drabinę lub stanąć na krześle :) Gdy zaczęto w końcu montować gniazdka na ścianach, trzeba było baaaaardzo uważać, jako że często leciały z nich iskry lub dym. 

PrintView Printer Friendly Version

Reader Comments (7)

Chyba chodzilabym w niewyprasowanych ciuszkach :)
sie 27, 2013 | Unregistered CommenterMarie
Heh, pkt 5 podejrzanie często ma nadal zastosowanie, pamiętam że jak robiłyśmy z mamą remont jakies 7 lat temu to dopiero trzeci czy czwarty elektryk zdołał przenieść gniazdko w inny kąt pokoju i zabezpieczył puszkę tkwiącą nad szafą...
sie 27, 2013 | Unregistered CommenterJulia
Szkoda, że w Polsce jeszcze nie można tej książki kupić... Bill Bryson jest świetny. Można sprawdzić w "Krótkiej historii prawie wszystkiego" :)
sie 27, 2013 | Registered Commenterlittle_fluffy
Jeżeli chodzi o robactwo to nie koniecznie musiało tak być, bo gdzieniegdzie przechadzał się po domu drób i wyjadał smakowitsze kąski, a wyczytałąm gdzieś, że do wypchania sienników oprócz słomy użwano ziół, które miały własciwości antyseptyczne i odstraszające robalstwo, więc może na podłogi też je stosowano... kiedyś ludzie mieli niezwykłą wiedzę!
sie 27, 2013 | Unregistered CommenterAlu
Super sie czytalo przy popoludniowej kawce :-)
Uwielbiam prasowac ale pozostane przy zelazku na pare ;-)
sie 27, 2013 | Unregistered Commentercocoinca
hahah punkt 5 nadal aktualny, wystarczy podejrzeć typowe skandynawskie "rozwiązania" :)))
sie 28, 2013 | Unregistered CommenterKarolina
Little Fluffy - zgadzam się. Jego książki zawsze mnie fascynują. A 'krótka historia..' była pierwszą, od której moja fascynacja jego pozycjami się zaczęła :)
wrz 4, 2013 | Registered CommenterWioleta Kelly

PostPost a New Comment

Enter your information below to add a new comment.

My response is on my own website »
Author Email (optional):
Author URL (optional):
Post:
 
All HTML will be escaped. Hyperlinks will be created for URLs automatically.