Entries in blogger (55)

poniedziałek
mar052012

Blog Tygodnia i małe 'dziękuję'

Co robicie, gdy czujecie czasami, że brakuje Wam motywacji lub gdy utkniecie w miejscu i zastanawiacie się, co macie dalej robić? Wiem, że od czasu do czasu zdarza się to nam wszystkim; mnie również, ale ja mam na to sposób :) Gdy nadchodzi taki dzień, klikam na pewien blog i już po chwili czuję nowy przypływ energii i motywacji :) Właśnie za to, tytuł Bloga Tygodnia chcę dzisiaj przyznać...

...blogowi Happyholic. Strona ta trochę odbiega swym charakterem od dotychczas przeze mnie prezentowanych, jednak wydaje mi się, że tym razem warto. Czasami każdy z nas potrzebuje przysłowiowego kopa w pupę i nowy zastrzyk energii :) Tak więc jeśli macie w planach remont, rozpoczęcie nowego projektu DIY, lub dokończenie czegoś, co zaczęliście robić miesiąc temu, ale ciągle to odkładacie na później, koniecznie otwórzcie Happyholic :) Dawka optymizmu i motywacji gwarantowana! A może postanowicie nawet przyłączyć się do marcowego Projektu TAK :) Tak na marginesie mówiąc, bardzo mi się ten pomysł spodobał!

A korzystając z okazji, chciałabym z Wami porozmawiać o znaczeniu czytelników InteriorsPL oraz o tym, jak bardzo doceniam tych z Was, którzy regularnie mnie odwiedzają i znajdują czas na czytanie moich postów :) Doceniam również tych, którzy zostawiają komentarze, ponieważ:

a) czuję, że nie jestem sama w bloggosferze,

b) mogę poznać Wasze unikalne punkty widzenia.

Dziękuję Wam! Istnieje pewna czytelniczka, którą chcę dzisiaj wspomnieć osobiście i mam nadzieję, że jej nie zawstydzę, ale ostatnio napisała coś, co naprawdę miło było przeczytać i zupełnie odmieniło mój dzień :) Kasiu, dziękuję Ci bardzo za przesympatycznego maila i komentarze na moim blogu! Zapraszam Was na bloga Kasi: Mieszkanie13.

Trzymajcie się i do usłyszenia,

poniedziałek
lut272012

Blog tygodnia i coś o jeleniach :)

Ale mi przeleciały szybko ostatnie trzy dni! Ciągle w drodze, ciągle w ruchu, a tu już poniedziałek! Czekałam na niego z niecierpliwością, ponieważ znalazłam naprawdę świetny blog, który zasługuje na tytuł Bloga Tygodnia...

Jest to Ohhh, Deer prowadzony przez Justynę. Podoba mi się w nim wszystko: począwszy od jego nazwy (uśmiecham się ilekroć ją widzę), a skończywszy na zdjęciach tych wszystkich ręcznie wykonanych przez Justynę pięknościach: poduszkach (w tej się ZAKOCHAŁAM i też chcę taką!!!), obrazkach, ozdobach, itp. itd. Mnóstwo inspiracji, dużo motywacji (no bo jak nie być zmotywowanym widząc, jaka z niej pracowita osoba!) i piękne zdjęcia: wszystko to, co lubimy tutaj na InteriorsPL przyczyniło się do tego, że Ohhh, Deer MUSIAŁ w końcu zostać Blogiem Tygodnia :) Justynko: gratuluję Ci wspaniałego bloga i włożonej w niego pracy!

Jeśli zżera Was ciekawość, jak udała się nasza sobotnia wyprawa w poszukiwaniu sukienek dla moich druhen, napiszę, że nie udało nam się znaleźć nic, co by przykuło naszą uwagę. Jesteśmy znowu umówione na kolejną sobotę. Tym razem mamy opracowany świetny plan, więc powinno nam pójść lepiej :) Trzymajcie się,

niedziela
lut192012

Blog Tygodnia i czego nauczyłam się przez weekend

Witajcie, moje drogie i moi drodzy (czy oprócz mojego taty i narzeczonego zaglądają tu jacyś mężczyźni?)! Jestem bardzo podekscytowana tym tygodniem! Przygotowałam dla Was kilka świetnych postów, dlatego upewnijcie się, że będziecie zaglądać na InteriorsPL :) W sobotę zabieram moje dwie druhny na zakupy. Nadszedł czas, aby znaleźć im jakieś piękne suknie na mój ślub :) Mam również nadzieję, że uda mi się znaleźć sukienkę dla Laury, która ma sypać kwiatkami w kościele :) Czekają mnie zatem dwa babskie dni spędzone na zakupach :) Juppi :)

Wiem, że nie wybrałam żadnego Bloga Tygodnia w zeszły poniedziałek. Zdaję sobię sprawę z tego, że niektórzy z Was z niecierpliwością czekają na kolejny poniedziałek właśnie z tego względu, dlatego obiecuję poprawę:)

Tym razem tytuł Bloga Tygodnia postanowiłam przyznać...

...Anicie i jej blogowi Anita się nudzi. Uwielbiam jej poduchy ze zwięrzętami, zwłaszcza tę z zebrą :) Cóż za wspaniały pomysł na ozdobienie sofy w salonie! Ale to nie wszystko, bo oprócz poduszek, znajdziecie tutaj mnóstwo innych fascynujących rzeczy, więc mam nadzieję, że odwiedzicie Anitę i zostawicie jej kilka miłych komentarzy :)

Muszę wam zdradzić, że odkryłam kilka rzeczy w ten weekend :) Oto one:

1. Nauczyłam się, że lokalne przedstawienia wcale nie są takie złe! Po raz pierwszy, odkąd mieszkam w Irlandii, wybrałam się na wystawienie sztuki teatralnej i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Obejrzeliśmy 'The Buds Of Ballybunion'. Było śmiesznie, smutno i romantycznie, a na wydarzenia w ostatnim akcie wszyscy czekaliśmy z zapartym tchem. Z pewnością udam się na kolejne takie wydarzenie w naszym lokalnym miasteczku!

2. Odkryłam, że powiedzenie 'co za dużo, to nie zdrowo' jest nadal aktualne, po tym, gdy znalazłam w Internecie zdjęcie tej ławki:

Foto: kindallscreations.blogspot.comMnie osobiście szkoda byłoby zniszczyć takie piękne krzesła na taki dziwny mebel. Może gdyby jego kolory byłyby bardziej stonowane,  ławka nie wyglądałby tak źle? A co Wy sądzicie na jej temat? Hit czy Kit?

3. Okazało się, że pomimo, że nie lubię czerwonego, nie mam nic przeciwko koralowemu. Przyłapałam się na tym, że podświadomię wyszukuję zdjęć z tym kolorem :) Zapraszam na Pinterest, gdzie znajdziecie całą galerię poświęconą kolorowi koralowemu :)

4. Odkryłam, że na wykonanie pewnej rzeczy na maszynie do szycia potrzebne jest całe mnóstwo nici i jeszcze więcej cierpliwości! O czym mowa? Więcej o tym napiszę wkrótce :)

5. Zdałam sobie sprawę z mojej słabości... do domków dla ptaków! Podobają mi się niezmiennie od kilku miesięcy, a w tych znalezionych tutaj na blogu I love nature po prostu się zakochałam! Czyż nie są urocze?

Trzymajcie się i do usłyszenia,

 

 

poniedziałek
lut062012

Blog Tygodnia i zmiany, zmiany, zmiany...

Zmiany, zmiany, zmiany...Nic na to nie poradzę - bardzo je lubię :) Zwłaszcza we wnętrzach, lub jak się teraz okazało - na blogu :) Już od dziecka przejawiałam tą skłonność: miałam dość długi i wąski pokój: pod jedną ścianą stała modna wtedy meblościanka, pod drugą tapczan, który na noc rozkładał się i robił za łóżko. Nie miałam wielkich szans na zmiany, dlatego ratowałam się przestawianiem wszystkiego na meblach, przewieszaniem plakatów, obrazków... W późniejszych latach, gdy mieszkałam na wynajmowanych mieszkaniach jako studentka, robiłam podobnie: kupowałam nowe drogiazgi (najczęściej z Ikea, bo były najtańsze), aby ożywić wnętrza, które zawsze wydawały mi się nijakie. Mam nawet jedno zdjęcie z tamtych lat, gdzie maluję kawałek ściany za biurkiem w moim ulubionym wtedy kolorze:

Od razu było przyjemniej :)

Wiecie co? Tak się rozgadałam, że zapomniałam, po co przyszłam ha ha ha! Oczywiście czas na przyznanie tytułu Bloga Tygodnia, który tym razem wędruje do ...

...SentiMenti's world! Pluję sobie teraz w brodę, że znalazłam go dopiero dwa tygodnie temu, ponieważ niesamowicie mi się spodobał! Blog jest tworzony przez jedną bardzo kreatywną osóbkę - tyle Wam powiem! Wnętrza, które są w nim prezentowane zmieniają się z upływem czasu. Nie muszę chyba pisać, że na lepsze? Wiele pojawiających się w nich przedmiotów jest przerabianych, ulepszanych lub zrobionych przez bloggerkę: moim zdecydowanym faworytem jak do tej pory jest głowa jelenia, którą zrobiła wraz z synem! Z papieru toaletowego, pianki i papieru! To się nazywa kreatywność! Kliknijcie więc w linka powyżej, zatrzymajcie się u Asi i koniecznie dajcie jej znać, że Wam również blog się spodobał!

No, to do usłyszenia kochane!

Page 1 ... 3 4 5 6 7 ... 14 Next 4 Entries »