Entries in blog (66)

środa
gru262012

Nowe postanowienia

Mój czas wolny od bloggowania... Był to czas, aby zwolnić i pomyśleć, czy wyznaczone wcześniej przeze mnie cele i gole są nadal takie same. Czy coś się zmieniło? Czy nadal chcę pisać o tym samym? Czy mam nowe pomysły? Na większość z tych pytań mogę śmiało odpowiedzieć tak. Dopadł mnie kryzys, ale uświadomiliście mi, że nie warto rezygnować z marzeń. Daliście mi również ogromne wsparcie w tym, że czytacie, że jesteście... Dziękuję. Bardzo mi były potrzebne Wasze ciepłe słowa otuchy.

Długi czas starałam się być raczej anonimowa - niechętnie dzieliłam się z Wami informacjami o sobie. Chcę, aby to się zmieniło. Chcę, abyśmy mogli się lepiej poznać nawzajem. Pragnę również nawiązać współpracę z innymi blogami lub serwisami. Chcę się dzielić moją wiedzą i nic nie sprawi mi większej radości, niż ta możliwość, dlatego jeśli znacie jakieś strony, które potrzebują rady stylistki wnętrz (oraz miłośniczki DIY)- dajcie znać!

W Nowy Rok wkraczam z nowymi planami i ogromną chęcią ich spełnienia. Nie robię ogromnej listy postanowień. Wybrałam sobie trzy gole do spełnienia i ich się będę trzymała. A jak wyglądają Wasze noworoczne postanowienia?

Aha, postanowiłam, że czas zacząć pisać również po angielsku. Może dzięki temu zyskam kilku nowych czytelników? 

Foto: 79ideas.org

My time free of blogging... It was time I slowed down and thought about my goals. Are they still the same? Did something change? Have I new ideas?  For most of these questions I can surely answer yes. Unfortunately I've had an awful couple of days, but you've made me realize it's not worth forgetting  about my dreams. You lifted my spirits saying all those nice words...I really needed them. Now I can just say thank you for reading and being with me.

For a long time I've tried to be rather anonymous - unwillingly I was giving away news about myself. I want to change it. I'd like us to know each other better. I'd also like to collaborate with other blogs and websites, so if you know anyone who'd need interior stylist's (and DIY lover) advise - let me know!

I am starting New Year with new hopes, plans for future and a huge will to make it happen! This time I don't do an enormous list of new year resolutions. I picked three goals and I'll simply try to make it happen. What's your new year resolutions?

wtorek
paź302012

Sandy

Jak już wiecie, wczoraj wieczorem w Amerykę uderzył jeden z najpotężniejszych huraganów, jakie znała historia tego kraju. Właśnie otrzymałam maila, że platforma, która wspomaga mojego bloga, z siedzibą na Manhattanie, została zalana wodą. Jeśli z jakichkolwiek powodów nie będziecie mogli zalogować się lub przeglądać bloga, nie martwcie się - to chwilowe. Z góry przepraszam za wszelkie uniedogodnienia i mam nadzieję, że nie zrazicie się tym do bloga. W międzyczasie zapraszam Was na moją stronę Pinterest lub Facebook - na nich nie zaznacie nudy!

wtorek
paź162012

Podziękowanie jak stąd do księżyca!

Ależ okropnie wieje! Cały dom aż się trzęsie. Nie mam pewności, ale wydaje mi się, że lepiej nie wychylać nosa poza drzwi. Zresztą i tak nie chciałoby mi się :) No bo i po co? Tutaj mam ciepły kocyk, tutaj mam pyszną herbatkę z miodem i plasterkiem cytryny, tutaj mam Was (oddalonych wprawdzie gigabajtami cyberprzestrzeni, ale jednak :)).

Chciałabym Wam podziękować, że jesteście ze mną, wspieracie mnie, czytacie i komentujecie moje posty, motywujecie... Przede wszystkim chcę podziękować wszystkim tym blogom, które mnie linkują. Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy! Wspaniale jest wiedzieć, że lubicie mojego bloga i pracę w niego włożoną. Dodajecie mi tym skrzydeł, uszczęśliwiacie! Sprawiacie, że nie mogę się doczekać kolejnego dnia i kolejnego kontaktu z Wami. Jesteście moim motorem... nie! Jesteście paliwem, które ten motor napędza :) Jesteście wspaniali!

Dzisiaj chcę się Wam odwdzięczyć i zalinkować do Waszych inspirujących blogów. Niech cały świat się dowie, ile wspaniałych stron jest w naszym kraju!

Twoje DIY - nowy blog w naszym bloggowym światku. Już teraz objawia ogromny potencjał!

Loving it - piękne wnętrza, śluby, trochę o modzie i gotowaniu - czyli wszystko, co kochamy pod jednym dachem :)

Czary z drewna - jeden z najbardziej inspirujących blogów jakie znam: Al jest najwspanialszym dowodem na to, że pasję można zamienić w coś więcej.

Brulion z przepisami - Wianuszek wie, jak pobudzić moje kubki smakowe. Samo patrzenie na jej zdjęcia sprawia, że cieknie mi ślinka :)

Prywatny mikorokosmos - i te jej wnętrza!!! Zresztą nie tylko ja się w nich kocham - ich zdjęcia po raz drugi ukazały się w polskiej prasie. A jako ciekawostkę zdradzę, że drugiego bloga Asi czytam zawsze, gdy dopada mnie dołek - idealny na poprawę humoru. I jak tu nie uwielbiać dzieci?

Le petit bonheur - lubię tu 'tracić' czas, chociażby na samym oglądaniu zdjęć. Zresztą nie tylko ja doceniam takie candy dla oka - blog Elle ma już prawie tysiąc (!!!) członków!

Fotoblog - blog jest świetny, ale sklepik powala na kolana. Serio!

To jest tylko ułamek wszystkich bogów, które mnie linkują. Powoli postaram się uzupełnić tą listę. A tymczasem...

...do usłyszenia już za kilkanaście godzin w kolejnym inspirującym poście... tym razem zdradzającym kilka sypialnianych sztuczek ;)

czwartek
paź112012

Sekrety Syl z bloga Syl loves...

Bardzo spodobał Wam się mój post, w którym zdradzałam Wam tajniki udanej stylizacji (Dlaczego stylizacja wnętrz jest jak stylizacja zdjęć). Napisałam tam, że wkrótce jedna z najbardziej utalentowanych bloggerek, jaką znam, zdradzi Wam kilka swoich sekretów. Kochani, tak długo na tą chwilę czekałam, ale w końcu mogę z radością napisać, że ta chwila nadeszła! A o kim mowa? Kto jest tą zdolną osobą, o której pisałam? ..... Przedstawiam Wam Syl z bloga Syl loves!

Wiolu dziękuje ślicznie za zaproszenie mnie do tego posta, z przyjemnością odpowiem na Twoje pytania dotyczące mojego fotografowania.

Czuję się mile wyróżniona!

Ponieważ nie jestem fotografem, podzielę sie z Wami więc moimi odczuciami, a nie fachowymi radami na temat fotografi :)

- Czy masz w głowie przemyślany plan ułożenia przedmiotów do zdjęcia, czy działasz na wyczucie? A może stylizujesz metodą prób i błędów?

Jestem osobą bardzo spontaniczną, okropną wręcz jeśli chodzi o planowanie. Z tego powodu działam zazwyczaj na wyczucie, spontanicznie, zainspirowana danym momentem, pięknym dniem, przedmiotami wokół mnie, a nawet...moim nastrojem. Decydując się robić zdjęcia zastanawiam się przez chwilę nad tematem i zaczynam działać. Biegam wtedy po domku i zbieram rzeczy które do niego pasują. Ustawiam, przestawiam, robię kilkanaście fotek, a potem wybieram te, które lubię najbardziej.

Jeśli chodzi o fotki piknikowe czy sesje dla mojego sklepu, jest podobnie :) Decydujemy, że jedziemy w plener i znowu zaczyna sie bieganina po domu i kompletowanie przedmiotów które kolorystycznie i stylowo pasować będą do tematu. Jeździmy później po okolicy i szukamy idealnego naszym zdaniem miejsca: polanki z jabłonkami, pięknego lasu, łąki z kwiatami... i tak do skutku!  

 

- Skąd czerpiesz inspirację do stylizowania zdjęć? Z magazynów, internetu, a może inspirujesz się swoimi własnymi wnętrzami?

Stylizuję zdjecia, jak już wspominalam, spontanicznie, tak jak w danym momencie czuję. Jestem osobą bardzo wrazliwą na piękno, potrafię zainspirowac się momentem i uczuciem jakie przeżywam patrząc na jakis przedmiot czy kolor. Jak wiesz Wiolu mam świra na punkcie vintage. Biegając po targach staroci czuję niesamowitą adrenalinę, tak samo jest później z robieniem zdjeć. Zainspirowana ich pięknem robię im fotki, a radość która mnie wypełnia patrząc na te skarby najzwyczajniej mną steruje. Inspiracja znajduje sie sama!


- Tło, oświetlenie... zdradzisz kilka swoich tajników?

Wiolu fotografuję jako laik, więc jeśli chodzi o dane techniczne tutaj tyle ile wiemJ  Od roku używam Canon EOS 1100D, jest to aparat, ktory ma okolo 12 megapixeli i gwarantuje całkiem niezłą jakość fotek. Uzupełniam ją powoli o nowe objektywy, statyw itd.

Osobiście lubię jasne tło. Rzeczy które fotografuję są zazwyczaj bardzo kolorowe, więc preferuję tło białe, pastelowe itp. Staram się robić zdjęcia tylko w świetle dziennym, najlepiej w dni sloneczne. Nie lubię fotek robionych przy sztucznym świetle lub wieczorami. Moje zdjęcia muszą być wesołe, a to najlepiej udaje sie w pięknym świetle dziennym. Ponieważ nasz domek ma dość sporo ciemnych kątow, pomagam sobie czasem lustrami, żeby odbić światło słoneczne tak, by zlikwidować cienie na zdjęciach.

Fotki dodatkowo obrabiam w Photoshopie, dodając im troche jasności, poprawiając kontrast, czy dodając napisy i grafiki.

Rada ode mnie… fotografujcie tak jak czujecie, słuchając własnego serducha, intuicji... Cieszcie się momentem, kolorem, pięknem... Nie ważne, czy posiadacie profesjonalne aparaty, czy małe kieszonkowce! Ładne kompozycje, dobre światło, Wasz styl, ciekawie dobrane kolory, uwiecznie fajnego nastroju...Eksperymentujcie do woli!

 

Syl bardzo Ci dziękuję za wspaniałe rady! Mnie zawsze potrafisz zainspirować, a teraz jestem pewna, że zainspirowałaś również czytelników InteriorsPL :) Mnie na przykład już swędzą ręce, żeby chwycić za aparat :) Hmmm...uciekam, póki jeszcze pięknie świeci słońce! To najlepsza pora na robienie zdjęć!  

PS. Kochani, przypominam o kolejnym wyzwaniu Motywującego Klubu :) Zostało jeszcze tylko 11,5 dnia :)