Entries in porady (18)

poniedziałek
mar112013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Kierunki świata, a kolory

Przed chwilą pisałam o tym, jak bardzo chcę abyście zakochali się we własnych wnętrzach. Czas nauczyć się, jak to zrobić :) 

Ciekawostka: Czy wiedzieliście, że wszyscy artyści, czyli malarze, rzeźbiarze, a nawet dekoratorzy wnętrz pracują na podobnych zasadach? Wszystko po to, aby całość ze sobą współgrała oraz aby uzyskać zamierzony efekt.

Zanim przystąpicie do urządzania, warto poświęcić trochę czasu na przygotowania i zadać sobie kilka pytań. Ile słonecznych promieni zagląda do Waszego pokoju? O jakiej porze dnia będziecie w nim najczęściej przebywać? W jaki sposób najczęściej używacie to pomieszczenie (np. przed telewizorem, czytając, pracując na komputerze, przyjmując gości, itp. itd)? Te pytania zawsze zadaję moim klientom ( a także kilka innych, ale o tym innym razem), ponieważ pomagają mi ustalić, w jaki sposób zacząć dekorowanie.

1. Pomyślcie o kierunkach świata.

Pierwszą rzeczą, którą powinniście zrobić, to zajrzeć na Google Maps. Nie żartuję :) Pomoże Wam to ustalić, ile światła pada do Waszego pokoju oraz jakich kolorów powinniście użyć. Tutaj powinnam nadmienić, że klimat ma tu również bardzo duże znaczenie. Intensywne oraz chłodne kolory będą lepiej wyglądały w słonecznych krajach, natomiast jaśniejsze i cieplejsze palety barw powinny zostać użyte w miejscach, gdzie zimy są długie i ciemne. Z tego powodu dużo w moim domu złamanej bieli - przy panującym w Irlandii klimacie oraz powszechnym zachmurzeniu, czysta biel wyglądałaby na brudną. 

  • Okna wychodzące na północ: w tym pokoju jest niestety najciemniej. Światło wpadające przez okna jest zimne, co sprawia, że i pokój na taki wygląda. Użycie ciepłych odcieni kolorów na ścianach i w dodatkach sprawi, że wnętrze stanie się przytulniejsze.
  • Okna wychodzące na południe: ten pokój ma najwięcej naturalnego, dziennego światła. W odróżnieniu od pokoju z oknami wychodzącymi na północ, tutaj światło jest ciepłe i jasne, co pozwala na użycie delikatniejszych lub chłodniejszych odcieni. Jeśli jesteście miłośnikami mocnych barw, możecie sobie pozwolić na intensywne kolory.

Foto: houzz.com

  • Okna wychodzące na wschód: tutaj oczywiście najwięcej światła jest o poranku, jednakże 'ochładza się' ono po południu, dlatego musicie zadać sobie pytanie, o jakich porach dnia będziecie najczęściej używać pokoju. Jeśli odpowiedź brzmi popołudniu i późnym wieczorem, użyjcie cieplejszych odcieni barw, aby zbalansować brak naturalnego światła. 

  • Okna wychodzące na zachód: kolory, które chcecie użyć w tym pokoju muszą pasować w różnych sytuacjach oświetleniowych, jako że popołudniowe światło wpadające przez okna ma najczęściej pomarańczowe zabarwienie. Jeśli pokój jest najczęściej używany o tej porze dnia, powinien być udekorowany chłodniejszymi barwami, jeśli o poranku, cieplejsze barwy będą idealne.

Podsumowując... Jeśli najczęściej korzystacie z pomieszczenia o poranku, może będziecie chcieli, aby wyglądało na jasne i żywe? Poeksperymentujcie z próbkami kolorów, które pomogą Wam obudzić się i rozpocząć dzień:

A może najczęściej używacie pokoju popołudniu? Jeśli chcecie wypocząć po ciężkim dniu, spokojne kolory pomogą Wam się zrelaksować:

Zadanie domowe: Czy użyłaś gdzieś w domu tej zasady dobierania kolorów według stron świata? Na jaką stronę wychodzą okna Twojego pokoju? Jakich kolorów użyłaś do jego dekoracji?  Na Wasze komentarze czekam do przyszłego poniedziałku!

Zapraszam w kolejny poniedziałek na kolejną lekcję, a tymczasem do usłyszenia,

wtorek
mar052013

Jak sobie radzić z mężem, który nie pozwala na zmiany? cz.2

2. Bądź cierpliwa. Rzucaj drobne uwagi, aż mąż ulegnie. Wspomnij od niechcenia, że zauważyłaś, że pokój potrzebuje odświeżenia na wiosnę. Kolejnym razem pokaż mu zdjęcie pokoju, który mógłby stać się inspiracją do urządzenia Waszego. Później pokaż mu gotowy projekt pokoju zrobiony na przykład przez Friday's Decor Doctor. Jeśli mu się spodoba... no cóż - rybka połknęła haczyk ;)

3. Postaw go przed faktem dokonanym, wyklucz go z podejmowania decyzji. To okropne, ale czasem to jedyne wyjście. Mam znajomą, która tak właśnie poradziła sobie z mężem niechętnym wszelakim zmianom. Sama wyszlifowała i polakierowała schody, nauczyła się wymieniać kontakty, a nawet samodzielnie zrobiła drzwi do ogrodowej szopki! Mąż po czasie się przyzwyczaił i przestał nawet komentować. 

4. Przyzwyczaj go. Mężczyźni są wzrokowcami. Zrób folder ze zdjęciami wszystkich dekoracji/mebli, które chcesz kupić w najbliższej przyszłości, a następnie mu go pokaż. Poproś, aby też coś znalazł i dodał od siebie. Nazwijcie to Folderem marzeń. Może jeśli Twoje marzenia staną się jego marzeniami, będzie mu łatwiej się zgodzić na zmiany?

Dekoracje w pokoju męża

A jak Wy sobie radzicie z uparciuchem? Czy stosowałyście kiedyś jakąś z moich rad? A może macie inne sposoby? Czekam na Wasze komentarze!

PS. Część pierwszą posta można znaleźć tutaj.

poniedziałek
sty212013

A co powiecie na...?

Wczoraj wieczorem przy lampce wina zaświtał mi w głowie pewien pomysł. W każdy piątek pomagam Wam urządzić wnętrza jako Friday's Decor Doctor, ale to tylko 52 pomieszczenia w tym roku. A co z pozostałymi setkami, które potrzebują metamorfozy? Postawiłam sobie za cel pomóc Wam, dlatego nie chcę się ograniczać do jednego sposobu wsparcia... Dlatego ma do Was kolejne pytanie... Co powiecie na...

Last night while drinking wine an idea poped into my head. Every friday I help ye as a Friday's Decor Doctor, but it  means I'm going to help only 52 rooms this year. What about hungreds of other rooms that are waiting for a transformation? I promised myself I'm going to help ye but I don't want to limit myself to just one way of support... I've yet another question for ye... What would you say if I'd start...

W każdy poniedziałek zdradzałabym Wam krok po kroku, jak urządzać, czyli jak wybierać meble, kolory, itp. Radziła, gdzie i jak zacząć dekorowanie określonych wnętrz, zdradzała tajniki, dawała zadania domowe i robiła ćwiczenia... zupełnie jak w prawdziwej szkole :)

Every Monday I'd tell you how to decorate different rooms each step of the way. I'd help you with furniture, colors, etc. I'd reveal my secrets and I'd also give you a homework... Just like in the real school.

Jesteście za? Are you in?

środa
lis072012

Niepowtarzalna mieszanka drogo-tanio

Nie wiem, czy to aura za oknem, czy po prostu chwilowe zauroczenie, ale ciągnie mnie niesamowicie do tych pięknych, jasnych, skandynawskich wnętrz! Wiecie, o którch mówię, bo wiem, że sami je lubicie :) Niedawno pokazywałam Wam jadalnię au naturale, dziś nadeszła kolej na wnętrze, w którym łączenie drogiego z tanim okazało się niepowtarzalną mieszanką! Zresztą sami zobaczcie:

Foto: Style at home

1. Krzesło Wishbone; 2. Okrągły stół; 3. Lampa; 4. Regał; 5. Mlecznik; 6. Dzbanek na herbatę;

No i co myślicie o tej mieszance drogie-tanie? Co Wam się w niej najbardziej/najmniej podoba?

PS. Mój laptop działa już bez problemu i jest to pierwszy post od dwóch dni, wysłany z mojego laptopa :) Ach.... jak fajnie :) Fajnie jest męża, który się zna na takich sprawach :)