Entries in porady (18)

wtorek
lis122013

6 sposobów na odnowienie wyglądu drzwi (w bloku)

- Co zrobić z okropnymi drzwiami wejściowymi w bloku?

Gdybym dostała euro za każdym razem, gdy słyszę to pytanie, leżałabym sobie teraz na wyspach jakiś ciepłych i popijała moje ulubione strawberry daiquiri (jeśli jeszcze nie piliście GORRRRĄCO polecam. Pychota! Przepis tutaj).

Faktem jest, że drzwi z blokach z lat 80 i 90 do najpiękniejszych nie należą. Są najczęściej obite czymś skóropodobnym w kolorze wypróżnień moich psów. Są zmorą właścicieli mieszkań i dekoratorów. Ale nie moją. Ja zawsze mam w zanadrzu kilka świetnych pomysłów!

Dzisiejszy post jest o tym, co zrobić z brzydkimi drzwiami wejściowymi, czyli mega praktyczne i pomysłowe inspiracje.

1. Ozdobne listwy - mój faworyt! Zwykłe drzwi wejściowe staną się niezwykle eleganckie, jeśli przykleicie do nich drewniane listwy. Możecie posunąć się o krok dalej i ozdobić nimi framugi!

2. Wymiana tapicerki. Brzydką, zniszczoną skórę, którą są obite drzwi możecie wymienić na nową i w ładniejszym kolorze. Jeśli boicie się samodzielnie podjąć tego zadania, zanieście je do tapicera.

Foto: HGTV.com

TUTAJ znajdziecie tutorial, jak zrobić podobne drzwi w graficzne wzory.

3. Ozdobne gwoździe. Jest to pomysł zainspirowany moim ulubionym programem telewizyjnym Big Bang Theory - nudne drzwi odświeżycie dekorując je gwoździami tapicerskimi. Od Waszej wyobraźni zależy, jaki utworzycie z nich wzór.

Foto: desertdomicile.com

TUTAJ tutorial, jak ozdobić drzwi w podobny sposób.

4. Przemalowanie. Najprostszy i najtańszy sposób odświeżenia wyglądu drzwi wejściowych. Za pomocą zwykłej farby zamienicie brzydkie kaczątko w pięknego łabędzia. Odważnym polecam zdecydowane kolory, jak czarny lub czerwony.

Foto: Houzz.comTUTAJ tutorial, jak w podobny sposób pomalować drzwi.

5. Farba tablicowa. Coraz popularniejszy w Polsce pomysł na odnowienie wyglądu drzwi w blokach. Dzieci uwielbiają po nich mazać, mamy muszą ciągle wycierać pył...

Foto: freckledlaundry.com

6. Tapetowanie. Dzięki oklejeniu drzwi wejściowych tapetą, którą jest wytapetowany przedpokój, nie tylko zyskacie optycznie więcej przestrzeni, ale też sprawicie, że niesamowicie brzydkie drzwi staną się wręcz niewidoczne!

A czego nie polecam? Nie polecam  oklejania drzwi wszelkiego rodzaju naklejkami lub grafikami. Takie rzeczy zostawmy nastolatkom i dzieciom. Jeśli jednak znajdują się wśród nas amatorzy takich rozwiązań, mam dla Was tylko jedno zdanie:

Czas dorosnąć!

wtorek
cze042013

Pocztówki z wakacji

Wszystko co dobre, szybko się kończy, czyli właśnie skończył mi się urlop. Dzisiaj oficjalnie wracam do świata żywych, czyli do pracy, bloga i codzienności. Wspaniale spędziliśmy czas zwiedzając, chodząc do teatru, robiąc zakupy i jedząc w świetnych restauracjach. Było fantastycznie, chociaż denerwowały mnie wszechobecne tłumy ludzi i kolejki. Ale to wina mieszkania na wsi - odzwyczaiłam się już od tego :)

Po moim ostatnim pobycie w Londynie, napisałam na blogu, że nie spodobało mi się to miasto. Jednak teraz, gdy miałam więcej możliwości poznania Londynu, mogę śmiało napisać, że było warto tam pojechać. Wspaniale było móc zobaczyć miejsca, o których słyszałam tylko w telewizji lub o których czytałam w książkach i gazetach. Praktycznie na każdym kroku w centrum jest coś wartego zwiedzenia! Mnie najbardziej zachwycały stare budynki z pięknymi zdobieniami, kolorowymi drzwiami oraz zadbanymi roślinami wkoło. Cudowne! Ciągle biegałam z aparatem robiąc im zdjęcia, ku uciesze mojego D. :) Gdyby tak każdy dbał o wygląd swojego domu! Ja w każdym razie się zainspirowałam i za kilka tygodni biorę się za malowanie naszego domu :)

1. Piękne detale na bramie Hyde Park Corner; 2. Niebieskie drzwi w London Tower; 3. Widok na London Dungeon i Sea Life z London Eye; 4. Urocze detale miasta Batch.

1. My; 2. Obraz zrobiony z taśmy z kaset magnetofonowych; 3. Obrazki insektów w Natural Science Museum; 4. Ja pod bramą kościoła w Batch - miasta Jane Austen. 

1. Obraz w London Tower; 2. Królewski gwardzista na straży; 3. Najdroższa lalka Barbie jaką widziałam, ubrana w suknię zrobioną z próbek kolorów Pantone; 4. Naturalnej wielkości królowa w całości zrobiona z klocków lego w sklepie Hamleys.

1. Tiffany's na Bond Street; 2. Najdroższa ulica Loncynu - Bond Street; 3. W muzeum Sherlocka Holmes'a; 4. Każdego dnia nasze łóżko było w ten sposób dekorowane ręcznikami :)

1. Bath - miasto kontrastów. W starych budynkach są nowocześnie urządzone wnętrza; 2. Piękne, drewniane drzwi i mnóstwo roślin. Lubię to! 3. Okiennice zewnętrzne optycznie powiększają okna i sprawiają, że dom staje się bardziej interesujący; 4. Wystawa okienna. Moją uwagę przykuły kolory i świetna galeria zdjęć za manekinami.

1. Kawa i deser we francuskiej piekarni Paul; 2. W libańskiej restauracji Comptoir; 3. Pyszny mrożony jogurt z owocami w Harrods; 4. Kawka z woskową Audrey Hepburn w Madam Tussauds.

Czy zauważyliście na zdjęciach, że obcięłam włosy? Nosiłam się z tym zamiarem już od jakiegoś czasu i w końcu, tuż przed wylotem, zdecydowałam się na zmianę. 

W ciągu zeszłego tygodnia otrzymałam od Was dziesiątki maili, za które gorąco dziękuję. Bardzo chciałabym pomóc każdej/każdemu z Was, dlatego proszę, abyście uzbroili się w cierpliwość. Przyszły tydzień będzie różnił się trochę od tymczasowych na blogu, jako że skoncentruję się tylko na udzielaniu porad i dekoracji Waszych wnętrz. Następne kilka dni poświęcę na przygotowania, aby wszystko miało ręce i nogi, dlatego jeśli macie jakieś wnętrzarskie problemy, zajrzyjcie koniecznie. Będzie mi miło, jeśli powiecie o tym wydarzeniu rodzinie i znajomym - może im też potrzebna pomoc? Dajcie światu znać, że od 10-15 czerwca InteriorsPL będzie inspirowało, motywowało, pomagało i dekorowało! 

Wiola wypoczęła i wraca z nową dawką energii!

niedziela
maj192013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Jak urządzić salon, cz.2, czyli baza i szlak komunikacyjny

Wybaczcie moją kilkudniową ciszę, ale rozchorowałam się na całego :( Dopadła mnie infekcja dróg oddechowych. Po raz pierwszy od chyba 4 lat jestem na zwolnieniu lekarskim. Ten rok nie należy do najlepszych, jeśli chodzi o moje zdrowie. W styczniu szpital i miesięczna kuracja antybiotykami, teraz to... pozytywną stroną jest, że przesypiam w końcu całą noc bez budzenia się i pozwalam sobie jeszcze na popołudniowe drzemki. Tyle snu nie miałam już od daaawna! :) Na duchu podnosi mnie również myśl, że już w tą sobotę lecimy do Londynu na tygodniowy urlop, aby uczcić naszą pierwszą rocznicę ślubu :) Nie mogę uwierzyć, że to już rok! 

Ale dosyć już o mnie, przecież dzisiaj poniedziałek! Czas rozpocząć kolejny etap lekcji w Szkole Pięknego Wnętrza :) Jesteście gotowe? 

W poprzedniej lekcji zrobiłam ankietę, w której zapytałam Was, czy jesteście zadowolone z wyglądu Waszych salonów. Tylko 17% ankietowanych odpowiedziało twierdząco. 83% twierdzi, że chciałoby poprawić wygląd tzw. dużego pokoju. Tak nie może być! Chcę, aby każda z Was czuła się dobrze w swoim salonie! Jest to najpopularniejsze pomieszczenie w domu, gdzie przyjmujemy gości, spędzamy czas jako rodzina, relaksujemy się po ciężkim dniu pracy lub gdzie po prostu oglądamy TV. Ważne jest, aby pokój zachęcał do przebywania w nim, zapraszał wygodą, komfortem i przyjazną atmosferą. Zastanówcie się, jak najczęściej spędzacie w nim czas? Oglądając TV? Pracując na komputerze? Zawsze zadaję te pytanie moim klientom, ponieważ wnętrze musi odpowiadać ich wymaganiom: na przykład stratą miejsca byłoby umieszczenie ogromnej biblioteczki w salonie, jeśli jego mieszkańcy nie czytają lub nie lubią książek. Zamiast tego można było ozdobić ścianę ogromną galerią zdjęć, ponieważ klienci pasjonują się fotografią. Widzicie o co mi chodzi? Wnętrze musi odzwierciedlać Was i Wasze upodobania. Miejcie to na uwadze :)

Jeśli zaczynacie dekorowanie od zera i nie wiecie od czego zacząć, dam Wam pewną radę: zacznijcie tworzyć porządną bazę. Prawdziwe, drewniane meble, które łatwo przemalujecie, gdzy zajdzie taka potrzeba. Klasyczne kształty i style, które nigdy nie wyjdą z mody. Neutralne kolory, które łatwo połączycie z innymi (więcej na ten temat w lekcji o kolorach)... Meble w pokrowcach, które łatwo wymienicie... Nie zaprzątajcie sobie jeszcze głowy dodatkami - na te przyjdzie pora później. Skoncentrujcie całą swoją uwagę tylko na bazie. Podziękujecie mi później ;) 

Foto: styleathome.com

Jeśli chcecie poprawić wygląd obecnego salonu, zacznijcie najpierw od rozeznania w terenie ;) Przyjrzyjcie się obecnej bazie, czyli głównym meblom, podłodze, ścianom i oknom. W jakich są kolorach? Czy pasują do stylu, w jakim chcecie urządzić pokój (o tym, jak odkryć, jakim jesteście stylem dekoratorskim, dowiecie się z poprzedniej lekcji). Jakie meble możecie wymienić?  Jakie na przykład przemalować, aby lepiej wpasowały się w wygląd wnętrza? Czy możecie uszyć/kupić nowy pokrowiec na fotel lub sofę? Poprawcie wygląd obecnej bazy, aby móc przejść do następnego etapu... planowania rozmieszczenia mebli.

Rozmieszczenie mebli to nic innego jak tworzenie różnych stref do różnych zadań: od relaksu przy kominku aż do pracy przy biurku. Cały sekret tkwi w tym, aby pokój był nie tylko funkcjonalny, ale również atrakcyjny i zapraszający. 

Jeśli w salonie znajduje się kominek, najprawdopodobniej będziecie chciały ustawić meble wokół niego. W wielu domach kominek został wyparty przez telewizor, dlatego wszystkie fotele i sofy są najczęściej ustawiane tak, aby wygodnie było go oglądać.  Planując rozmieszczenie mebli pamiętajcie, aby tworzyć dość szerokie szlaki komunikacyjne, abyście mogli swobodnie się nimi przemieszczać. A co to ten szlak? Są to ścieżki, po których będziecie się poruszać i lawirować między meblami. Nidy nie dopuśćcie do sytuacji, że będziecie musiały coś odsunąć lub wyminąć, aby dostać się do innej części pomieszczenia. Zobaczcie na poniższym przykładzie, jak stworzono wygodny szlak komunikacyjny w dość nieustawnym pokoju (szlak zaznaczyłam turkusowymi strzałkami):

Z każdego miejsca wnętrza wygodnie jest przedostać się na jego drugą stronę, do kominka lub drugiego pomieszczenia. Dla mnie tworzenie szlaków komunikacyjnych jest trochę jak układanie puzzli: przestawiam i dopasowuję tak długo, aż znajdę ten właściwy układ :) Specjalnie dla Was przygotowałam małą ściągawkę, która na pewno okaże się pomocna podczas przestawiania mebli:

Jak wyglądają szlaki komunikacyjne w Waszych salonach? Czy są wystarczająco szerokie? Czy są wygodne? Czy już wiecie, jak je możecie poprawić?

poniedziałek
maj132013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Jak urządzić salon, cz.1

Jeśli nie jesteście zadowolone z wyglądu Waszych salonów, kilka kolejnych lekcji w Szkole Pięknego Wnętrza z pewnością Was zainteresuje. Będę uczyć i podpowiadać, co zrobić, aby było lepiej, przytulniej i przede wszystkim ładniej. Sądzę, że jest to o tyle ważne, że w salonach spędzamy bardzo dużo czasu... warto zadbać, aby wnętrze zapraszało do przebywania w nim, nie uważacie?

Zanim zaczniemy się zastanawiać, co poprawić w wyglądzie Waszych salonów oraz jak to zrobić, chcę, abyście poświęciły kolejnych kilka minut na zrobienie tego testu. Pomoże on określić Wasz styl dekoratorski, czyli prościej mówiąc, w jakich wnętrzach będziecie się czuły najlepiej. Test jest anglojęzyczny, jednak możecie sobie pomóc włączając w przeglądarce internetowej tłumacza. Mnie wyszło, że lubię klasykę połączoną z nutą glamour i jest to prawda, ponieważ nie mogłabym mieszkać w nowocześnie urządzonym domu :) Na dodatek jestem jak sroka, bo lubię wszystko, co się świeci ;)

Jeśli już wiecie, jakim jesteście stylem, znajdźcie w internecie dwa zdjęcia salonów, które Wam się najbardziej podobają. Zajrzyjcie w tym celu tutaj - prawie 200 fotek różnorodnych salonów - jest z czego wybierać! Co Wam się na nich podoba najbardziej? Chwyćcie za długopis lub ołówek i zróbcie listę rzeczy, które Was zauroczyły! 

Foto: Decoist.com

Teraz zastanówcie się, co musi zostać w obecnym salonie? Dywan? Sofa? A może możecie wszystko sprzedać i zacząć od zera? Bądźcie jednak realistkami i uwzględnijcie w tych planach Wasz budżet. Ile możecie wydać na zmiany? Pamiętajcie aby dodać 10% extra do sumy, jaką ustalicie. Zawsze znajdą się jakieś nieprzewidziane wydatki, jak np. piękna poduszka, obok której nie będziecie mogły przejść obojętnie w sklepie lub dodatkowa puszka farby.

Jeśli wykonałyście wszystkie z powyższych zadań, jesteście gotowe do kolejnego etapu... ale o tym już za tydzień, w poniedziałek, na kolejnej lekcji w Szkole Pięknego Wnętrza :)

I na zakończenie dnia jeszcze mała ankieta: 

Create your free online surveys with SurveyMonkey , the world's leading questionnaire tool.