Entries in różowy (38)

poniedziałek
paź082012

Motywujący Klub InteriorsPL powraca!

Witajcie! Jestem przeszczęśliwa, że ponownie możemy się spotkać w naszym Motywującym Klubie InteriorsPL. Jeszcze raz chcę pogratulować Wam zapału i wspaniałych zdjęć, które wzięły udział w poprzednim wyzwaniu Pożegnanie Lata. Jesteście gotowi podjąć kolejną rzuconą przeze mnie rękawicę? No to zaczynamy!

Czy słyszeliście już kiedyś o pojęciu 'mood board'? Jest to swojego rodzaju kolaż, który jest baaaardzo przydatny, gdy np. szuka się swojego własnego, unikalnego stylu, lub chce się urządzić pokój, ale nie wie, co i z czym połączyć. Zajrzyjcie tutaj, aby obejrzeć kilkanaście mood board'ów, które znalazłam w sieci i przekonajcie się na własne oczy, co oznacza ta tajemniczo brzmiąca nazwa :)

Chcę abyście stworzyli jeden mood board. Zastanówcie się nad jego kolorami i stylem. Możecie wykorzystać zdjęcia z gazet, kawałki materiałów, tasiemki, kwiaty, rzeczy znalezione podczas spaceru, opakowania od słodyczy, biżuterię, obrazki z książek, itp, itd. Pomyślcie jednak najpierw o tym, co chcecie osiągnąć, np. jeśli macie do urządzenia pokój, ale nie wiecie, jakie zastosować kolory i dodatki, twórzcie kolaż mając rzeczony pokój na uwadze... 

Czy zauważyliście moje pierwsze zdjęcie? Jest to kolaż, który powstał, gdy utknęłam w martwym punkcie podczas urządzania sypialni. Zauważyłam dzięki niemu, że wszystkie te niebieskie szarości pięknie się będą prezentowały z odrobiną bladego różu i złamanej bieli. Marokański wzór szablonu dodał pokojowi trochę orientalnej nuty i sprawił, że wnętrze stało się jeszcze ciekawsze. Drugie zdjęcie to mood board imprezy, którą szykuję. Już wiem, w jakich bedzie kolorach przewodnich!

Zabawa trwa dwa tygodnie do 23 października. Gotowe zdjęcia umieśćcie na swoich blogach z tym banerkiem:

I nie zapomnijcie zalinkować do swojego bloga w komentarzach pod tym postem :) Namówcie do zabawy znajomych bloggerów, a także przyjaciół, którzy szukają pomocy przy urządzaniu wnętrz. Ta akcja naprawdę bardzo Wam pomoże! Jeśli nie macie własnego bloga, a nadal chcecie wziąć udział w wyzwaniu, specjalnie dla Was założyłam konto Flickr! Tutaj możecie umieszczać swoje mood board'y :)

Czy wiedzieliście, że im więcej stworzycie takich kolaży, tym łatwiej Wam będzie zobaczyć Wasz własny, unikalny styl? Jest to świetne ćwiczenie dla osób, które nie mogą zdecydować co ich naprawdę pociąga. Shabby chic czy modern? Białe czy czarne? Zresztą zastosowań tych kolaży jest bez liku! Ale o tym przekonacie się sami :) Zatem do dzieła moi wierni czytelnicy! Najlepszy mood board zostanie nagrodzony niespodzianką, dlatego warto się postarać :)

Do usłyszenia już jutro, w kolejnym poście, gdzie dowiecie się, co znowu 'wykombinowałam'. Zdradzę tylko, że coś starego zyskało zupełnie nowy wygląd ;) Buziaki,

czwartek
wrz202012

Wyróżnienie Motywującego Klubu

Zdjęcia wszystkich uczestników pastelowego wyzwania Motywującego Klubu możecie zobaczyć tutaj. Już to wcześniej napisałam, ale napiszę jeszcze raz - wspaniale jest widzieć, jak stajecie się coraz bardziej kreatywni, a Wasze blogi zachwycają gamą kolorów. Każde zdjęcia były inspirujące, trzymając się jednak danej obietnicy, chcę Wam pokazać, moim zdaniem, najciekawszą sesję. Są to fotki Natalii z bloga Home znaczy Dom:

Zachwyciła mnie również pomysłowość innej bloggerki, z bloga Dom z Mozaikami.Ale, żeby dowiedzieć się o czym mowa, zapraszam na jej stronę :)

Z mojej strony to na razie wszystko - mam mnóstwo pracy i muszę już uciekać. Do usłyszenia następnym razem,

czwartek
wrz132012

Ukwiecona inspiracja

Nic tak nie ozdabia wnętrza, jak kwiaty: nieważne, czy będą cięte, czy doniczkowe. Otaczajcie się nimi! Niech ożywiają Wasze wnętrza i dusze!

Moja rada: czy wiedziałyście, że jeśli wlejecie do wazonu zbyt dużo wody, kwiaty zaczną gnić? Jeśli chcecie, aby kwiaty cięte dłużej pożyły, nalejcie im tylko trochę wody na dno naczynia.

Pozdrawiam,

środa
wrz122012

Moja rada na dzisiaj...

Zdjęcia są jasne, kolorowe... są zupełnym przeciwieństwem aury za oknem. Zupełnie z dnia na dzień zrobiło się zimno i siedzę przykryta ciepłym kocem. Lubię takie wieczory - tylko ja, psy, koc i Wy :) Niedługo będzie ich jeszcze więcej - dni stają się coraz krótsze i zimniejsze - przesiadywanie na ogrodzie staje się powoli odległym wspomnieniem. Ale wracając do mojej rady na dzisiaj: to się naprawdę sprawdza! Zaufajcie sobie!

Ciepłe pozdrowienia z chłodnej Irlandii, Wasza