Entries in różowy (38)

czwartek
lip192012

Podano do stołu!

Odkryłam ze zdumieniem, że moim nowym, ulubionym zajęciem jest nakrywanie do stołu! Zdziwiona, jednak doszłam do wniosku, że to ma sens :) Lubię stylizować, dekorować i przestawiać, a nakrywanie stołu np. do obiadu, zaspokaja moje porzeby w dwojaki sposób: czuję się spełniona jako stylistka wnętrz, a i spożywanie posiłków staje się jeszcze przyjemniejsze :) Poniżej kilka (uwierzcie mi - z wielu!) stylizacji z ubiegłych miesięcy.

Wariacja wakacyjno - morska

Romantycznie

Słodko-gorzko

Z zastawą odziedziczoną po dziadku Denny'm

Wariacja wielkanocna

Serwetki, serwetki...Zresztą nic tak nie odświeża wyglądu kuchni lub jadalni, jak ozdobiony kwiatami, obrusem lub serwetkami stół. W zależności od nastroju, lub pory roku - inne. Zgodzicie się ze mną?

czwartek
kwi192012

Piękna czy okropna?

Kochani, zauważyłam, że spodobała Wam się zabawa w wypowiadanie się na temat wybranego przeze mnie zdjęcia. Postanowiłam więc, że specjalnie dla Was, będę robiła częściej takie posty. I co Wy na to? Jesteście gotowi na kolejną turę?

Foto: BHG.com

Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie i komentarze!

czwartek
kwi122012

Pokusy i wyrzuty sumienia

Dzisiaj znowu mnie wzięła ochota na pieczenie. Winię magazyn, który niedawno kupiłam :) Nazywa się 'Cake decorations' i jest w nim wszystko o pieczeniu i dekorowaniu ciast. Piękne, kolorowe zdjęcia i dodatki w postaci przyborów ułatwiających ozdabianie upieczonych samkołyków zachęcają do działania. Zamiast więc odpisywać na maile, wzięłam się za pieczenie... A później oczywiście jedzenie, jako że łasuch ze mnie ogromny :) D się do mnie dołączył i tak w ciągu kilkunastu minut zjedliśmy pokaźną ilość babeczek. A teraz mam wyrzuty sumienia, bo w przyszłym tygodniu jadę do krawcowej przymierzać suknię ślubną... dopnę się, nie dopnę... ;)

No nic: czas zabrać się za odpisywanie na maile :) Do usłyszenia, moi drodzy,

wtorek
kwi102012

Kolorowe historie #2 Różowy

Święta, święta i po świętach... Minęły tak szybko, że nie zdążyliśmy jeszcze nawet dojeść resztek! Mam nadzieję, że wracacie do mnie wypoczęci i z nowym pokładem energii, a Wasz poziom cholesterolu jest w normie po tych wszystkich pisankach, które zjedliście ;)

Pamiętacie jeszcze mój post sprzed kilku miesięcy, gdzie jego głównym bohaterem był kolor beżowy? Postanowiłam, że nadszedł czas na kolejny, podobny post, tym razem jednak o różowym. Przyznam Wam się, że nigdy nie byłam wielką fanką tego koloru, zauważyłam jednak że w mojej szafie pojawiło się kilka nowych, różowych ubrań :) A jednym z ostatnich moich ostatnich nabytków do domu był...różowy ręcznik kuchenny :) Do obsesji jeszcze mi daleko, ale zaczęłam lubić tą barwę. Mam nadzieję, że Wy również ją lubicie, albo chociaż troszkę polubicie po moim poście :) Usiądżcie zatem wygodnie, a ja opowiem Wam o dzisiejszym bohaterze...

Różowy w moim domu. Okazuje się, że trochę go jest ;)

Zanim zacznę, muszę Wam powiedzieć, że różowy nie jest łatwym kolorem, dlatego większość go albo kocha, albo nienawidzi. Pomyślcie teraz przez chwilę: z jakimi pojęciami kojarzy Wam się ten kolor? Pewnie od razu pomyśleliście: dziewczęcy? Ręka do góry, komu skojarzył się jeszcze z delikatnością, romantyzmem, zabawą, cukierkami...? Nie bez powodu używamy go najczęściej w pokojach małych dziewczynek :)

* Jeśli wykorzystacie go w dodatkach, gwarantuję Wam, że nie będzie go można zignorować. Uważajcie jednak, ponieważ użyty w zbyt dużych ilościach może stać się męczący.

* Im żywszy, mocniejszy odcień różowego, tym ostrożniej powinny być użyte kolory pojawiające się wokół niego. Inaczej sprawa się prezentuje, gdy róż występuje tylko jako akcent w pokoju: w cudowny wręcz sposób potrafi ożywić pozostałe kolory:

Foto: mackenziehoran.com

* Bardzo lubię, gdy różowy jest w jakiś sposób przełamany bielą lub czernią. Na zdjęciu poniżej wykorzystano białą pościel. Gdyby jednak zdjąć moskitierę i obicie krzesła oraz dodać kilka czarnych dodatków, łatwo zamienilibyśmy pokój dla dziewczynki w pokój dla nastolatki:

Foto: via Pinterest.com

* Różowy lubi być otoczony kolorami, w których dobrze wygląda: z zielonym lub niebieskim, w beżach i brązach oraz w niesmiertelnej bieli i czerni. W tym roku popularne jest łączenie pomarańczowego z różem, ale uważam, że to już lekka przesada :)

Foto: simplypix.tumblr.com

* W Galerii znajdziecie kilkadziesiąt inspiracji z wykorzystaniem różowego we wnętrzach, dlatego serdecznie Was tam zapraszam. Jeszcze więcej zdjęć znajdziecie na mojej stronie Pinterest, więc upewnijcie się, że tutaj również zajrzycie :)

Na dzisiaj to tyle :) Jestem ciekawa Waszych opinii odnośnie różowego, dlatego będzie mi bardzo miło, jeśli znajdziecie trochę czasu, aby napisać coś na ten temat. Bardzo lubię Wasze komentarze!

Page 1 ... 3 4 5 6 7 ... 10 Next 4 Entries »