Entries in Święta (14)

środa
gru042013

Obrączki na serwetki... z plastikowych kubków!

Wczoraj na Instagramie umieściłam zdjęcie - podpowiedź, o czym będzie dzisiejsze DIY. Udało Wam się odgadnąć, co zrobiłam z plastikowych kubków?

Pałętałam się po domu szukając czegoś okrągłego, z czego mogłabym zrobić obrączki na serwetki. Miałam w głowie pomysł, jak będą wyglądały, nie mogłam jednak znaleźć materiału, z którego miałabym je wykonać. Jedno wiedziałam na pewno - obrączki nie będą papierowe... zbyt szybko mogłyby się popsuć. Gdy tak sobie rozmyślałam, otworzyłam szafkę w spiżarni, a moim oczom ukazały się plastikowe kubki... 

Zobaczcie, jak w bardzo prosty sposób, wykorzystując tanie, plastikowe kubki, możecie zrobić podobne obrączki. Wszystko, czego będziecie potrzebować, to kubki, nożyczki i gorący klej w pistolecie! 

Moje obrączki stały się bardziej osobiste, dzięki widniejącym na nich inicjałom gości, którzy są zaproszeni na Wigilię. Po kolacji zostaną zawieszone na choince. Są zbyt ładne, żeby chować je w szafie :)

 

Bazę obrączki wycięłam z góry kubka, liście i literki- z jego pozostałości. Ot, i cały sekret! Jestem ciekawa, co sądzicie o moim najnowszym, świątecznym DIY? Czy udekorowalibyście takimi obrączkami swoje wigilijne stoły?

wtorek
lis262013

Zaśnieżona sypialnia

Zobaczcie, co się stało! Mieliśmy śnieżną zamieć i zmutowane płatki śniegu przysiadły sobie na ścianie za wezgłowiem łóżka... Tak, to mój kolejny łatwy do zrobienia i tani (bo darmowy!) projekt DIY. Wiem, jak bardzo je lubicie!

Jak to zrobić? 

Płatki śniegu wycięłam ze zwykłego papieru do drukarki. TUTAJ podpowiedź, jak złożyć i wyciąć papier, żeby zrobić podobne. Gotowe śnieżynki połączyłam nitką w kolorze ściany, a następnie zawiązałam na gałęzi, którą wcześniej zawiesiłam pod sufitem. 

Mój trick: każdy gotowy płatek został delikatnie przeeprasowany żelazkiem. Pozbyłam się przez to załamań papieru, które powstały przy wycinaniu wzorów!

Jest to niebywale intrygująca dekoracja - płatki są w ciągłym ruchu, przez co nie można oderwać od nich oczu! Ja je uwielbiam i z pewnością pojawią się wkrótce w większych ilościach w naszym domu :) Nie omieszkam pochwalić Wam się efektami, dlatego stay tuned!

Jak łatwo i tanio odświeżyć wygląd sypialni na zimę? 

Czy zauważyliście, że w naszej sypialni pojawiły się nowe lampy, koc i poduszki? Wszystko, co zrobiłam, to pozamieniałam miejscami dodatki z sypialni gościnnej i salonu. Dzięki temu nie jedno, a aż trzy pomieszczenia zyskały nowy wygląd na zimę, a ja nie wydałam ani centa! Będę mogła wydać więcej na prezenty świąteczne ;) To się dopiero nazywa 'wilk syty i owca cała'...

Gra światła i cieni wieczorem, gdy płatki delikatnie kręcą się wkoło jest wręcz magicznym wydarzeniem!

PS.

Uświadomiłam sobie przed chwilą, dzięki komentarzowi Karoliny, że sposób, w jaki zawiesiłam gałąź pod sufitem może być niejasny, dlatego poniżej krótki opis, jak tego dokonałam.

Użyłam trzech takich małych wkrętek, jak na zdjęciu. Są naprawdę malusieńkie i wkręcone w sufit są praktycznie niewidoczne. To na nich zawiązałam nitki, do których następnie przyczepiłam gałąź. Wykręcone z sufitu zostawiają małe dziurki, których łatwo się pozbędziecie wcierając w nie odrobinę suchego, białego mydła.

poniedziałek
lis182013

DIY: latarenki - domki z papieru

Co nowego u mnie?

Przeczytałam niedawno w jakimś magazynie artykuł, który mnie przeraził. Mówili w nim... o mnie! To znaczy nie dokładnie o mnie, ale o nawykach i przyzwyczajeniach, które wyglądają jak żywcem skopiowane ze mnie. Jasny chleb - jem. Granola - codziennie na śniadanie. Makaron - uwielbiam. Desery - nie mogę bez nich żyć. Fasolka po bretońsku - wcinam, aż mi się uszy trzęsą. Co łączy wszystkie te dania? CUKIER!

Okazuje się, że mój płaski, choć wystający brzuch nie jest spowodowany krzywym kręgosłupem, jak sobie naiwnie wmawiałam, a ilością spożywanego cukru, który jest nam podstępnie przekazywany w kupowanych w sklepach produktach żywnościowych. Autorka artykułu zarzekała się, że już po trzech tygodniach życia bez słodkości można zobaczyć efekty - zdrowsza skóra, płaski brzuch i lepsze samopoczucie. Polecała również e-booka pod tytułem I quit sugar, za którego mam się zamiar zabrać już dziś wieczorem. Ciąg dlaszy nastąpi...

Nowe, świetne DIY

Pamiętacie mój kryzys blogowy sprzed kilku tygodni? Okazuje się, że wyszły z niego same pozytywne rzeczy. Nauczyłam się dzięki niemu, że jest czas na pracę i czas na przyjemności. Niestety należę do tych osób, które jak już coś robią, to się nie oderwą, dopóki nie skończą. Zrozumiałam jednak, że przerwy i dni wolne są równie ważne, jak dni pracy. Organizm się regeneruje, mózg wycisza i relaksuje... Weekendy poświęcam więc od niedawna na robienie tego, co lubię najbardziej - czytam, majsterkuję, przeglądam i komentuję Wasze blogi... Od pracy trzymam się jak najdalej :) Dzięki temu mogę Wam się dziś pochwalić moim nowym i przeuroczym, świątecznym DIY. Bo widzicie... dla mnie majsterkowanie to najlepszy sposób na wypoczynek :D

Inspiracją do ich stworzenia była Martha Stewart. Zakochałam się w jej świątecznej wiosce i postanowiłam zrobić sobie swoją własną. Okazuje się, że domki są banalnie proste do zrobienia i tak jak w poprzednim świątecznym DIY - nie wydałam ani centa na ich zrobienie! Uwielbiam takie projekty :)

Jak to zrobić?

Wszystko, czego będziecie potrzebować do ich zrobienia, to szablon (do pobrania TUTAJ), gorący klej w pistolecie, farby, zwykły klej biurowy i brokat. Ja zmieniłam trochę wygląd moich domków, bo chciałam, żeby były unikalne, dlatego czasem mam większe okna, czasem wejście jest z innej strony... uważam, że nie ma radości w dokładnym kopiowaniu czyjejś pracy.

Zanim zaczęłam tworzyć domki z tektury, chciałam obadać teren tworząc prototyp, czyli malusieńki domek ze zwykłego papieru do drukarki. Udał się i był banalnie prosty do zrobienia! Wydrukowałam więc szablon powiększony o 140%, odrysowałam go na tekturze i zbudowałam pierwsze duże, tekturowe domki. Pomalowałam je resztkami farby do ścian, które czaiły się w zakamarkach schowka, a następnie posypałam brokatem, dzięki czemu wyglądają, jak oszronione.

Okienka domków wieczorem rozświetla blask świeczek na baterie. Pamiętajcie, to ważne, aby nie używać zwykłych świeczek, aby uniknąć pożaru!

Domek - prototyp

środa
lis132013

Świąteczne DIY - szablonowy papier pakowy

Czy jest coś lepszego od fajnego DIY? W razie gdybyście nie wiedzieli, to odpowiedź brzmi tak :) Od fajnego DIY lepsze jest fajne, łatwe i tanie DIY!

Uwielbiam pakować prezenty i całe to zamieszanie z tym związane. Co roku przed Świętami rozkładam się ze wszystkim na podłodze i pakuję.... pakuję... Bardzo dbam o detale, jak kolorowe wstążki i bileciki, ale w sumie nie ma się co dziwić. Jestem zodiakalną panną :) Zawsze staram się wybrać najpiękniejsze papiery, najlepiej skoordynowane kolorystycznie z moją choinką, dzięki czemu ta wygląda jeszcze wspanialej i okazalej. Każdego roku mam jednak ten sam problem - wydaje się, że papiery do zawijania prezentów stają się coraz droższe, a ich jakość jest coraz gorsza! Drą się przy byle okazji, a niektórych nawet taśma klejąca się nie trzyma!!! I zanim zapytacie - nie, nie kupuję torebek do prezentów. Jest to najbardziej leniwa z możliwych metoda pakowania podarunków i nie ma zupełnie nic ekscytującego w zaglądaniu do takiej torebki... Niestety mój mąż myśli inaczej, ale dobrodusznie mu wybaczyłam kilka lat temu. W końcu jest facetem :)

Co jest tańsze i lepszej jakości od świątecznego papieru pakowego? Szary papier pakowy! Jest niedrogi, jest go dużo na rolce i nie drze się przy byle okazji! Oczywiście nie wygląda zbyt świątecznie, ale za pomocą mojego prostego DIY z łatwością to zmienicie!

 

Wszystko, czego będziecie potrzebowali to farby akrylowe, suchą gąbkę do mycia naczyń i szablon wycięty na cieńkiej tekturce (setki darmowych wzorów szablonów TUTAJ). Farba akrylowa nie jest bardzo mokra, dzięki czemu nie pomarszczy papieru, dając bardziej profesjonalny efekt. Namoczcie róg gąbki w farbie i zanim jej użyjecie na szablonie, odbijcie nadmiar farby na dodatkowym kawałku papieru - w ten sposób farba nie rozleje się pod szablonem.

 

 

 

Do pakowania książek i prostokątnych pudełek świetnie sprawdzą się arkusze kolorowego papieru pomalowane na złoto szablonem . Im bardziej intensywne kolory papieru, tym lepszy efekt!