poniedziałek
mar052012

Blog Tygodnia i małe 'dziękuję'

Co robicie, gdy czujecie czasami, że brakuje Wam motywacji lub gdy utkniecie w miejscu i zastanawiacie się, co macie dalej robić? Wiem, że od czasu do czasu zdarza się to nam wszystkim; mnie również, ale ja mam na to sposób :) Gdy nadchodzi taki dzień, klikam na pewien blog i już po chwili czuję nowy przypływ energii i motywacji :) Właśnie za to, tytuł Bloga Tygodnia chcę dzisiaj przyznać...

...blogowi Happyholic. Strona ta trochę odbiega swym charakterem od dotychczas przeze mnie prezentowanych, jednak wydaje mi się, że tym razem warto. Czasami każdy z nas potrzebuje przysłowiowego kopa w pupę i nowy zastrzyk energii :) Tak więc jeśli macie w planach remont, rozpoczęcie nowego projektu DIY, lub dokończenie czegoś, co zaczęliście robić miesiąc temu, ale ciągle to odkładacie na później, koniecznie otwórzcie Happyholic :) Dawka optymizmu i motywacji gwarantowana! A może postanowicie nawet przyłączyć się do marcowego Projektu TAK :) Tak na marginesie mówiąc, bardzo mi się ten pomysł spodobał!

A korzystając z okazji, chciałabym z Wami porozmawiać o znaczeniu czytelników InteriorsPL oraz o tym, jak bardzo doceniam tych z Was, którzy regularnie mnie odwiedzają i znajdują czas na czytanie moich postów :) Doceniam również tych, którzy zostawiają komentarze, ponieważ:

a) czuję, że nie jestem sama w bloggosferze,

b) mogę poznać Wasze unikalne punkty widzenia.

Dziękuję Wam! Istnieje pewna czytelniczka, którą chcę dzisiaj wspomnieć osobiście i mam nadzieję, że jej nie zawstydzę, ale ostatnio napisała coś, co naprawdę miło było przeczytać i zupełnie odmieniło mój dzień :) Kasiu, dziękuję Ci bardzo za przesympatycznego maila i komentarze na moim blogu! Zapraszam Was na bloga Kasi: Mieszkanie13.

Trzymajcie się i do usłyszenia,

piątek
mar022012

Mucha...dla zapracowanych mam

Piszę szybko i uciekam, żeby wykorzystać kolejny dzień pięknej pogody. Takie 'anomalie pogodowe' często się u nas, w Irlandii nie zdarzają, więc same rozumiecie... :)

Foto: my-wedding-concierge.com

Serwetki-muchy są banalnie proste do wykonania i będą idealnym rozwiązaniem dla wszystkich zapracowanych mam, przygotowujących komunię w domu. Niech kolor serwetki współgra z kolorem zastawy, a osiągniecie wspaniay efekt!

Wkrótce kilka innych pomysłów na ozdobienie komunijnego stołu, dlatego zaglądajcie na InteriorsPL :) W międzyczasie zapraszam Was do przeczytania innego mojego posta o dekorowaniu stołu na komunię: Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?

Udanego weekendu kochani!

czwartek
mar012012

Diabeł tkwi w szczegółach, czyli małe udoskonalenia

Chyba nie ma osoby, która by jeszcze nie próbowała metody przenoszenia zdjęć lub obrazków na materiały, drewno lub inne powierzchnie :) A nawet jeśli są, to na pewno planują wkrótce to zrobić, ponieważ świat oszalał na punkcie przenoszenia wydruków! Mając to na myśli, prezentuję Wam...

Foto: marieclaireidees.comCzyż nie byłoby przyjemnie pracować przy biurku, mając przed sobą tak pięknie ozdobione segregatory, przypominające o ubiegłorocznych wakacjach? Do ich wykonania wcale nie potrzeba tak wiele. Kilka sklejkowych segregatorów z Ikea (które aż się proszą o 'udoskonalenie'!), czarno-białe zdjęcie, klej do decoupage'u, pędzel oraz nożyczki. To wszystko! Ewentulanie jeszcze białą farbę, którą pomalujecie segregatory, żeby zdjęcia na grzbiecie lepiej się prezentowały :)

Uciekam myć okna: mamy dzisiaj piękną pogodę i szkoda byłoby jej nie wykorzystać :) Ktoś ma ochotę mi pomóc? Przydałaby się jakaś pomocna dłoń :)

środa
lut292012

Lustrzane DIY

Na zdjęciu widać mojego D. jest to moja ulubiona z nim fotografia :)

Kilka tygodni temu w sklepie z używaną odzieżą znalazłam sosnowe lustro Malma z Ikea za 50 centów. Takie okazje często się nie zdarzają, dlatego postanowiłam je kupić i oczywiście po swojemu przerobić :) Dokupiłam dwa opakowania patyków do lodów i z zapałem wzięłam się do pracy.

1. Na ramie lustra ołówkiem zaznaczyłam linie, które później pomogły mi przyklejać prosto patyki.

2. Gorącym klejem w pistolecie rozpoczęłam czasochłonne przyklejanie. Pomiędzy każdym patykiem zostawiłam kilkuminimetrowe przerwy.

3. Gdy obramowałam ramkę pierwszą warstwą patyków, zaczęłam przyklejać kolejną: tym razem aby wypełnić uprzednio zrobione przerwy.

4. Na narysowanych uprzednio liniach pomocniczych, nakleiłam kwadrat z patyków(patrz zdjęcie 4), do których zaczęłam kleić... tak, zgadliście- patyki :) Tutaj powtórzyłam punkt 2 i 3.

5. Poprzednie czynności powtarzajcie tak długo, aż obkleicie całą ramkę lustra.

6. Teraz pozostaje tylko wyczyścić lustro i ramkę z resztek kleju i pomalować je na ulubiony kolor :)

Zamieniłam jednak lustro na ramkę na zdjęcie. Luster mamy w domu całe mnóstwo, a ramek, zwłaszcza takich fajnych, nigdy nie za wiele :)