Entries in Porady (86)

piątek
wrz062013

Friday's Decor Doctor #20

Po dłuuuuugiej przerwie Friday's Decor Doctor wraca do pracy! Obiecałam 52 pokoje w 52 tygodnie i mam zamiar dotrzymać obietnicy! Do nadrobienia mam kilka tygodni zaległości, dlatego od teraz FDD będzie pojawiało się nie tylko w piątki.  Jestem jednak pewna, że będziecie z tego powodu bardziej zadowoleni, niż zniesmaczeni ;)

Zaczynam lajtowo od sypialni Anety, której głównym problemem była lampa zawieszona zbyt wysoko nad łóżkiem. Zobaczcie, jak sobie poradziłam z udomawianiem jej pustej sypialni!

Pokojowi brakowało focal point'u (więcej na temat jego tworzenia przeczytacie tutaj), dlatego na ścianie za łóżkiem zawiesiłam tapetę w kwiaty (inspirowana była kwiecistą pościelą, którą Anita miała dotychczas). Problem z kinkietem rozwiązałam w prosty sposób robiąc wokół niego galerię zdjęć. Przestał 'razić' w oczy i stał się zintegrowaną częścią ozdoby ściennej. Piękne, srebrne lampki nocne i śnieżnobiała pościel wprowadziły odrobinę luksusu, który każda sypialnia mieć powinna (w każdym razie takie jest moje zdanie :)).

Kilka prostych zmian doprowadziło do totalnej transformacji tego wnętrza. Aż chciałoby się rzec 'easy-peasy' ;) Koniecznie dajcie znać, co sądzicie o mojej metamorfozie!

Lista zakupów:

Tapeta - Alle Tapety; Turkusowe poduszki - Zara Home; Szare poduszki - Zara Home; Lampki nocne - Zara Home; Literka - Czary z Drewna; Ramki - Ikea.

sobota
sie312013

Edyta uczy - Obserwacja trendsetterów i trendwatcherów

Być może trudno w to uwierzyć, ale na to, czy w nadchodzącym sezonie będziemy nosić neonowe T-shirty, czy siedzieć na wielkich, rozłożystych pufach ma wpływ nie tylko fantazja projektanta, ale również krach na giełdzie, katastrofa ekologiczna, czy nowy wynalazek, który zmieni nasze przyzwyczajenia. Obserwacją tych zdarzeń i wyczuwaniem atmosfery, jaka po nich zapanuje zajmują się właśnie "obserwatorzy trendów" jak Li Edelkoort o której już mieliście możliwość poczytać w poprzednim wpisie i wywodząca się z tej samej szkoły (najlepszej uczelni projektowania na świecie - Design Academy w Eindhoven w Holandii), Zuzanna Skalska.

Zuzanna Skalska to z kolei najbardziej wpływowa kobieta w Polskim designie. Według książki Giana Luki Amadei, pt. “Discovering Women in Polish Design: Interviews & Conversations”, jest ona właśnie jedną z najważniejszych kobiet w naszym rodzimym wzornictwie. Przez wiele lat pracowała jako Sensorial Trend Analyst w departamencie strategii Philips Design. Od ponad ośmiu lat jest trendwatcherem w VanBerlo Design Strategy Product Development. Jej praca polega na stałym monitorowaniu rynku większości branż przemysłu. Corocznie odwiedza ponad 25 międzynarodowych targów. Swoją wiedzę wykorzystuje do budowania strategii marek i produktów. Jest autorką specjalistycznych raportów o trendach. Produkty, przy których pracuje zdobywają najważniejsze światowe nagrody. Jest autorką serii książek o trendach - 360˚Trend Reports, nagrodzonych prestiżową nagrodą Red Dot Design Awards 2009 i nominacją Designpreis Deutschland 2011. Zuzanna prowadzi blog 360inspiraton.nl – uważne śledzenie bloga pomoże nam uzyskać informacje za które przedsiębiorstwa, projektanci płacą krocie. Potrzebna jest jeszcze nam umiejętność wyciągania wniosków, interpretacja bardzo plastycznie przekazywanych nam informacji ...

Trendwatcher, jakim jest Skalska, dąży do stworzenia nowych kategorii, w których stare będzie nowym, nastąpi zmiana przeznaczenia przedmiotów. - Dlaczego np. znakomitych zawiasów z szafek bagażowych w airbusach nie zaproponować producentowi lodówek, jako doskonałego rozwiązania dla jego produktu? - pyta Skalska. Ten "trendowy recykling" jest bardzo zauważalny. Philip Starck zauważa, że nastąpił koniec trendów, że nie wymyślimy już nic nowego, wszystko to kopiowanie, a tę tezę doskonale ilustruje znane wszystkim zdjęcie przejętego śp Steva Jobsa prezentującego iPad, przewrotnie zestawione z wizerunkiem Mojżesza trzymającego w podobnym geście tablice z dziesięcioma przykazaniami. Jest to sygnał, że już nic nowego nas nie czeka …

 

 

Najprostszym sposobem uzyskanie czegoś modnego jest zastosowanie nowego koloru. Często takie odświeżenie (tu, w przypadku trendów kolorystycznych) polega na nanoszeniu nowego ”modnego” koloru na dawno już wytwarzany produkt, co w rezultacie kończy się tym (kiedy robią to laicy chcący znacznie zaoszczędzić na badaniach, analizach), że wybrany kolor odpowiada tylko podstawowej barwie, a nie konkretnemu jej odcieniowi. A to właśnie ów odcień stanowi o tym, że kolorystyka produktu jest trendy bądź passe. Następne lekcje poświęcimy właśnie tym najmodniejszym obecnie odcieniom.

 

 

Jak to się dzieje, że te czy inne przedmioty trafiają na rynek, a firmy i producenci decydują się na zastosowanie wybranych technologii i materiałów? Wiele czasu mija zanim kolejne produkty i usługi trafią do użytkowników, wcześniej ktoś musiał w końcu wpaść na TEN pomysł. Wiele firm korzysta z pomocy poszukiwaczy trendów - tzw. trendwatcherów.

Co obserwują trenwatcherzy?

 Ich praca skupia się na obserwacji i analizie wszystkich dostępnych danych. Obserwują wciąż pojawiające się nowe przedmioty i projekty jeżdżąc po targach i wystawach. Bardziej interesują ich jednak zmiany społeczne, przyrodnicze, ekonomiczne, demograficzne a nawet polityczne. Czyli wszystko to, co ma jak najbardziej realny wpływ na ludzkie życie. Z tych źródeł już dziś wiedzą, że:

1. Społeczeństwo szybko się starzeje, i w nieodległym od nas czasie większość przedmiotów czy usług będzie powstawać z myślą o ludziach starszych.

2. Są również świadomi wzrastającej roli kobiet jako konsumenta i decydenta - już teraz ok. 70 procent wydawanych pieniędzy w skali całego globu wydają właśnie kobiety!

Tak jak projektanci mody projektują z około dwuletnim wyprzedzeniem, tak twórcy wzornictwa przemysłowego efekty swojej pracy mają szansę ujrzeć dopiero po pięciu latach, a niejednokrotnie i później.

 

PAMIĘTAJCIE !!! To, co jest obecnie na wybiegach (materiały, kolory, wzory) za jakiś czas pojawi się we wnętrzach. Obserwujcie uważnie ruchy znanych projektantów a zawsze będziecie miały modne mieszkania, domy, wnętrza …

 

Skąd trendwatcher wie o nowościach?
 Skalska regularnie stara się docierać do trzech najistotniejszych źródeł nowych technologii i materiałów:

• wojsko. Brzmi to może zaskakująco, ale to właśnie wojsko jest awangardą projektowania. Tam nie liczy się wygląd i nie obowiązują prawa marketingowych tricków. Liczy się bezpieczeństwo, innowacja, funkcjonalność. Tam tworzy się rozwiązania materiałowe i technologiczne, które później mogą trafiać do szerokiego odbiorcy. Tą drogą np. trafił do naszych aut system GPS.

• sport zawodowy. To tutaj pojawiają się nowinki, które najpierw są dostępne nielicznym, czyli sportowcom wyczynowym poszukujących drogi do coraz lepszych wyników. Potem, gdy sprawdzą się na bieżni, stoku, czy basenie olimpijskim nowe kombinezony, narty, czy kaski, trafiają do masowej produkcji. Tak stało się m.in. z butami, które potrafią dostosować się do naszej stopy. Sportowcy korzystali z nich już kilkanaście lat temu.

• badania kosmiczne. Technologie pojawiające się w badaniach nad przestrzenią kosmiczną, mimo czasami odległej perspektywy, nieustannie przenikają do naszej rzeczywistości. To właśnie tam pojawiają się np. odkrycia dotyczące najtrwalszych materiałów, wykorzystywanych w przemyśle motoryzacyjnym czy medycznym, albo sposobów na przechowywanie żywności. Aż trudno uwierzyć, ale zupki instant zawdzięczamy kosmonautom!

wtorek
sie272013

Galeria, a pojedynczy obrazek - 5 kroków do pięknych ścian

Trochę namieszałam Wam w głowach moim nowym postem Szkoły Pięknego Wnętrza i nadszedł czas, aby rozwiać wszystkie wątpliwości, jakie pojawiły się po tym, gdy napisałam, że obrazki powinny zawsze wisieć bezpośrednio nad meblami:

1. Pojedyncze obrazki i małe galerie ścienne ZAWSZE powinny wisieć bezpośrednio nad jakimś meblem - komodą, sofą, stołem lub szafką. Galerie ścienne, które zakrywają całą ścianę są ozdobą samą w sobie i dlatego są wyjątkiem od tej reguły:

-pojedyńczy obraz:

-mała galeria zdjęć:

-galeria zdjęć na całą ścianę:

2.  Pojedyncze obrazki lub w przypadku galerii -jej centrum, zawsze powinny znajdować się na wysokości oczu. O ile istnieją wyjątki od tej reguły, laikom polecam trzymania się tej zasady. Niestety nadal często widzę na różnych forach, że dekoracje ścienne wieszacie za wysoko. I tu czas na kolejną radę:

3. Zdjęcia lub obrazy zawieszone bezpośrednio nad jakimś meblem powinny wisieć około 20-25 centymetrów nad nimi. Wyjątkiem od tej reguły są lustra, które oczywiście wieszamy na takiej wysokości, na jakiej możemy się w nich przeglądać.

4. Aby zachować idealne proporcje, nie wieszajcie nad meblami niczego, co jest mniejsze od połowy ich szerokości lub jest od nich większe. 

5. Niskie pomieszczenia optycznie podniesiecie, jeśli na ścianie zawiesicie obrazy w linii pionowej. Wąskie pomieszczenia optycznie poszerzycie wieszając dekoracje ścienne w linii poziomej. Wnętrza o nieregularnych kształtach zyskają na wyglądzie, jeśli ozdobicie ściany okrągłymi obrazkami.

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie dekoracji ścian, napiszcie - postaram się rozwiać Wasze wszelkie wątpliwości.

poniedziałek
sie262013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Co zrobić, żeby było lepiej

Ostatnią godzinę spędziłam przeglądając oferty biur nieruchomości. To mój taki mały eksperyment: chciałam zobaczyć, jak mieszkają Polacy. Co zobaczyłam? Nieumiejętne posługiwanie się kolorem, wszechobence 'bezpieczne' beże, dywany koniecznie w kolorach niebieskim, zielonym lub beżowo-brązowym, itd. itp. Lista jest naprawdę długa! Wpadłam więc na pomysł, że kolejnym tematem, jaki poruszę w Szkole Pięknego Wnętrza będzie o tym, co robicie źle i jak to naprawić.

1. Kolory

Spostrzegłam, że macie problem z doborem i łączeniem kolorów. Na zdjęciach w ofertach biur nieruchomości zauważyłam, że wybieracie albo beże i ich pochodne, albo bardzo intensywne i nasycone kolory. Nie byłoby w tym nic złego, jednak dekorowanie pokoju od góry do dołu różnymi odcieniami beżowego wbrew pozorom nie stworzy Wam nowoczesnego wnętrza - bo mniemam, że właśnie o to chodzi. Jeśli dodatkowo połączycie to z brązowym dywanem sprzed 50 lat i obrazkami z ubiegłego wieku, bez wątpienia poniesiecie klęskę. Beżowy lubi być łączony z zielonym, fioletowym lub niebieskim, dlatego dekorując wnętrze na beżowo upewnijcie się, że użyliście jeszcze jakiś kolor dodatkowy.

Projekt wnętrza urządzonego przeze mnie w ramach Friday's Decor Doctor. Beżowe ściany zyskały na wyglądzie dzięki fioletowym dodatkom

Gorzej sprawa się ma, gdy pokój jest pomalowany intensywnym zielonym, z beżowymi sofami, meblościankami w okleinie i brązowymi dywanami. Kolor musi pasować do wnętrza, a nie odwrotnie! Nasycone i intensywne barwy są bardzo wymagające i jeśli nie możecie wymienić mebli i dodatków, zapomnijcie o nich! Jeśli jednak marzy Wam się nowoczesny pokój właśnie w takim kolorze, połączcie go z białymi meblami, bambusowymi podłogami oraz czarnymi i turkusowymi dodatkami. Pamiętajcie, że mocne kolory lubią być otoczone dużą ilością bieli - nie beżów i brązów!

2. Ozdoby ścienne

Paski tapet przyklejone pod sufitem, albo jeśli już o tym mowa, przyklejone gdziekolwiek na ścianie, to nigdy nie jest dobry pomysł! Producenci tapet powinni wycofać je z produkcji jakieś 20 lat temu! Wierzcie mi na słowo, jeśli napiszę, że lepiej zrobicie unikając ich- nie tylko zaoszczędzicie, ale też Wasze wnętrza Wam za to podziękują.

Malutkie obrazki w drewnianych, do niczego nie pasujących ramkach i jakby rozrzucone po całej ścianie... jeden tu, dwa tam, kolejny jeszcze w innym miejscu... widzieliście to kiedyś? Zdradzę Wam sekret, którego jeszcze nikomu nie zdradzałam - pod każdym obrazkiem powinien stać jakiś mebel. Zawieszanie ramek na ścianie, aby zapełnić puste miejsca jest złym pomysłem! Ramki, zdjęcia i obrazki powinny wisieć nad komodami, sofami, stołami i stolikami, dlatego przyjrzyjcie się Waszym ścianom i szybko pobiegnijcie ściągnąć ze ścian wszystko to, co wisi, żeby tylko wisieć. A! I jeszcze jedno - ramki na zdjęcia powinny kolorystycznie pasować do wnętrza! Nie zapominajcie o tym! Czyli czarne ramki, jeśli ten kolor się jeszcze gdzieś pojawia w pokoju; drewniane, jeśli macie meble w tym samym kolorze, itp. itd.

Projekt wnętrza urządzonego przeze mnie w ramach Friday's Decor Doctor. Obrazki na ścianie mogą być ozdobą samą w sobie!

3. Obrusy, serwetki, kolorowe firanki...

Pod warunkiem, że nie jest to ręczna, szydełkowa robota - kicz, kicz, kicz! Pamiętajcie, że stół nakrywamy obrusem tylko do obiadu lub kolacji - na co dzień dekorujemy go bieżnikami. Żyjemy w XXI wieku, dlatego kładzenie serwetek pod telewizorem, wazonikiem lub ramką zostawmy w tyle za nami.

Fantazyjnie zawieszone firanki powinny być karane grzywną. Jeśli koniecznie ich potrzebujecie, aby osłonić się od świata zewnętrznego, powieście je prosto i bez urozmaiceń. Wybierajcie raczej materiały bez zbędnych dekoracji w myśl zasady 'im mniej, tym lepiej'. Podziękujecie mi później :)

Cały sekret tkwi w tym, aby dobrze pomyśleć, zanim coś się zrobi!

PS. Właśnie dodałam nową stronę do zakładki "Tutaj bywam" - jest to blog mojej znajomej Wendy Suite Deluxe - uwielbiam urządzone przez nią wnętrza! Są takie kolorowe i kobiece!