Entries in Porady (86)

czwartek
sie222013

Ściągawki

Przygotowałam dla Was kilka przydatnych ściągawek, które, mam nadzieję, ułatwią Wam proces podejmowania decyzji i może czegoś nauczą. Dzisiaj mało pisania - dużo obrazków :)

Jak wybrać odpowiedni rozmiar dywanu: 

 Wszystkie powyższe obrazki pochodzą ze strony Decor Mentor

Jak stworzyć galerię:

Jak dekorować okna:

Foto: Angmar Interiors

poniedziałek
cze102013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Jak urządzić salon, cz.3, oświetlenie

Kochani, od dzisiaj na blogu jest aktywne forum, na którym możecie zadawać mi różne pytania - postaram się każdemu odpowiedzieć i pomóc. Nie przegapcie tej okazji! Aby skorzystać z forum, musicie się zalogować (i tutaj moja podpowiedź - nie używajcie polskich znaków przy rejestracji. Nawet przy imieniu i nazwisku!). 

Witajcie ponownie w Szkole Pięknego Wnętrza w serii Jak urządzić salon. W ostatnim poście starałam się wytłumaczyć Wam, dlaczego tak ważne jest zaplanowanie odpowiedniej bazy oraz stworzenie wygodnego szlaku komunikacyjnego, dzisiaj porozmawiamy o oświetleniu. Niestety wiele z Was nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest dobrze dobrane oświetlenie w salonie, w którym spędzamy tyle czasu! U przeciętnego Kowalskiego w tak zwanym dużym pokoju znajdują się tylko dwa, maksymalnie trzy źródła światła. To za mało! Poniżej postaram się Wam wyjaśnić, dlaczego.

Kluczem do dobrze oświetlonego wnętrza jest użycie lamp na różnych jego wysokościach: najniżej będą lampy stołowe (są świetne do oświetlenia ciemnych zakamarków pokoju!). Ponad nimi lampy podłogowe i kinkiety ścienne, jeszcze wyżej lampy sufitowe. Ja używam oświetlenia na trzy różne sposoby: aby stworzyć odpowiednią atmosferę we wnętrzu, aby poprawić jego proporcje oraz aby ozdobić wnętrze. Już Wam tłumaczę, jak to robię :) Czy wiedzieliście, że istnieją trzy różne rodzaje światła, a w salonie powinniście umieścić każdy z nich?

1. Światło otaczające: ogólne źródło światła. Jest to najczęściej główna lampa na suficie. Niestety tworzy ona płaskie światło, które musi być poprawione innymi źródłami światła. Lampy sufitowe mogą mieć ogromny wpływ na końcowy wygląd wnętrza, wystarczy, że wybierzecie te z ogromnym abażurem, w intensywnych kolorach. I jeszcze jedno - im wyższy sufit, tym większa powinna być lampa zawieszona pod nim!

2. Światło do różnych zadań: uzyskuje się je dzięki lampom, które rzucają światło na miejsce pracy lub czytaną książkę. Są to najczęściej lampy stołowe i podłogowe. Najlepsze są te, które mają regulowane ramiona. Są one wręcz niezbędne do urozmaicenia płaskiego światła otaczającego. Gdy lampa sufitowa jest przyciemniona lub zupełnie wyłączona, lampy stołowe i podłogowe pomogą stworzyć Wam relaksującą i przytulną atmosferę. Przy wyborze tych lamp miejcie na uwadze ich rozmiar, kształt i styl, jako że wyłączone będą pełniły funcję dekoracyjną.

3. Światło akcentowe: używane do przyciągania uwagi na przykład do architektonicznych detali, obrazów, galerii zdjęć lub mebli. Pomocne przy poprawianiu proporcji pokoju! 

Myślcie o lampach jak o biżuterii - kierują uwagę w strategiczne miejsca, dodają szyku i czasem, choć wręcz niewidoczne, są niezbędne. Dlaczego jednak są tak potrzebne? Ponieważ nie ma dla nich zadań niemożliwych! Małe i ciemne wnętrza rozjaśnicie umieszczając duże lustro na wprost jakiegoś źródła światła. Niskie pomieszczenia podwyższycie kinkietami ściennymi lub lampami podłogowymi punktowymi górnymi. Możecie również zamontować taśmy LED w listwach sufitowych. Wnętrze o stonowanych kolorach ożywicie kolorowymi abażurami. Zachwiane proporcje salonu poprawicie lampami podłogowymi lub akcentowymi... 

Jednyną wadą lamp jest ich... cena. Te najpiękniejsze mogą kosztować aż od kilku do kilkanastu tysięcy złotych! Głównie dlatego jestem ogromną zwolenniczką oświetleniowego 'zrób to sam', gdzie za niewielkie pieniądze, trochę cierpliwości i nakładu czasu można stworzyć prawdziwe perełki. Zajrzycie tutaj - przygotowałam dla Was całą masę świetlnych inspiracji. 

Ile źródeł światła znajduje się w Waszych salonach? Czy jest go wystarczająco dużo? Czy rozumiecie już, dlaczego różne oświetlenie jest tak ważne?

czwartek
maj092013

9 sposobów dekoracji wnętrz roślinami

Byłam dziś na zakupach i udało mi się upolować kilka desek i nowy, większy abażur do lampy-ananas, która właśnie przed chwilą została pomalowana pierwszą wartstwą farby. Nie wiem, jaka jest u Was pogoda, ale do nas powróciła zima... a w każdym razie tak tubylcy nazywają obecne warunki atmosferyczne: 10 stopni Celsjusza, przelotne opady i zero słońca. Ubrałam się na cebulkę, przywdziałam czapkę i wzięłam się do pracy nad pierwszą podwyższaną grządką. Udało mi się ją skończyć i nawet pomalować bajcą do drewna, gdy zaczęło padać. Akurat gdy zwijałam cały ten interes do szopki na ogrodzie, wpadła do mnie sąsiadka z nowymi sadzonkami, książkami o ogrodach (czterema!) i dwoma oponami, które w najbliższej przyszłości w ogóle nie będą wyglądały jak opony :) Ale o tym innym razem.

Wpadłam na pomysł, aby napisać Wam coś o roślinach we wnętrzach, a dokładniej o tym, jak ozdabiać nimi pomieszczenia. Myślę, że mamy idealną porę roku na artykuł o takiej tematyce, nie sądzicie? 

amnahshurfa.blogspot.ie

 

  1. Uważam, że nic lepiej nie ożywia wyglądu pomieszczenia lub nieciekawie wyglądającego kącika, jak kwiaty cięte lub doniczkowe. Mnie już od samego patrzenia na nie robi się weselej, czy na Was też tak działają? Aby jednak cieszyły Wasze oczy, musicie pamiętać, że trzeba o nie dbać (widok słabej i zniszczonej rośliny będzie Was irytował bardziej niż zachwycał) oraz starannie przemyśleć wybór doniczek ozdobnych, w które je wsadzicie. Nie ma chyba nic gorszego od wielu malutkich, kolorowych doniczek ustawionych obok siebie, np. na parapecie. Nie wiadomo wtedy na co patrzeć - na widok za oknem czy ten barwny misz-masz. Na rośliny wtedy rzadko zwraca się uwagę... Naprawdę warto postarać się, aby w jednym pokoju wszystkie doniczki były tego samego koloru.
  2. Używajcie roślin do wyznaczania różnych części pokoju, jak na zdjęciu powyżej. Sprytnie ustawione na podwyższeniu doniczki z paprotkami pełnią rolę miłej dla oka przegródki pomiędzy częścią jadalną, a wypoczynkową salonu. 
  3. Pamiętajcie, że zgrupowanie nieparzystych ilości kwiatów o zróżnicowanych wysokościach będzie zawsze dobrze wyglądało! 
  4. Wnętrze z wysokim sufitem optycznie się obniży, gdy ustawicie w nim np. wysoką palmę.
  5. Rośliny o dużych, zielonych i lśniących liściach pomogą załagodzić przytłaczającą ilość małych wzorów na tkaninach, natomiast rośliny o małych i barwnych liściach łagodzą surowość jednolitych materiałów. 
  6. Jeśli wierzycie w feng-shui, starajcie się unikać roślin o ostro zakończonych liściach.
  7. W nowoczesnych wnętrzach kwiaty załagodzą ostre linie i proste kształty.
  8. Dobierajcie kwiaty (zarówno cięte, jak i doniczkowe) do koloru wnętrz: w pastelowych ładnie będą się prezentowały białe oraz żółte, w szarych - wszelkie kwiaty o wyrazistych kolorach, w czarnych - rośliny z miękkimi liściami o intensywnej zieleni, w białych - tutaj wszystko będzie pasowało :)
  9. Jakaś roślina zaczęła Wam pięknie kwitnąć? Ustawcie ją przed lustrem - w ten sposób ilekroć na nią spojrzycie, będziecie miały wrażenie, że jest jeszcze większa i jeszcze bardziej kolorowa!

 

 PS. Jutro koniec wiosennego giveaway, dlatego jeśli jeszcze nie wzięłyście w nim udział, serdecznie zapraszam! Ostatnia szansa na wygranie świetnego plakatu!

środa
maj012013

Edyta uczy: Słowo na jutro - Nomadyzm

Idzie nowe. Nowy rok a wraz z nim nowe trendy, nowy rozdział pojawi się również na naszym blogu. Zajmiemy się tutaj analizą trendów obecnych, ale również tych, które pojawią się w ciągu najbliższych dwóch a nawet pięciu lat. Wspólnie zastanowimy się skąd wiemy, co będzie trendy i dlaczego właśnie to, a nie co innego. Co powinniśmy obserwować i jak interpretować znaki oraz sygnały, jakie daje nam otaczający nas świat. Opowiemy Wam o nowościach rynkowych, targach wnętrzarskich, najlepszych projektantach i wizjonerach, których projektami otaczamy się na co dzień. Dowiecie się również, jak samemu osiągnąć designerskie wnętrze, zanim jeszcze nowości wnętrzarskie pojawią się na rynku. A same zrobicie to z pewnością dużo taniej…

Li Edelkort, jedna z 25 najbardziej wpływowych osób w świecie mody przepowiada koniec kapitalizmu, jaki znamy. Oczywiście są to przepowiednie dalekosiężne ale wielkie koncerny i fabryki zamawiają takie analizy na 20 lat wcześniej niż dany produkt zostanie wyprodukowany. Przewidywaniem naszych gustów zajmuje się od ponad 30 lat. I ma opinię nieomylnej. W wywiadach Li opowiadała, że dostaje również zlecenia na opisanie trendów, jakie będą obowiązywać za kilka dekad. Praca trenwatchera to uważne śledzenie wydarzeń, rankingów, niezliczone podróże w najodleglejsze zakątki świata, odwiedzanie targów, uczestnictwo w konferencjach, a następnie analiza i wysnuwanie wniosków w drodze wielopoziomowej dyskusji.  Swoje przepowiednie przedstawia w tak zwanych Trend Book. Podkreśla wyraźnie, iż powróciły wielkie, monumentalne formy. Wiele jest w relacji do art deco, w duchu Bauhausu, generalnie to właśnie powraca, także jeśli mowa o dekoracji. Ponadto jest również odrodzenie antyku, odnowienie tego typu architektury. Wraca też Memphis, kolor. W wywiadzie  z Joanną Ziółkiwicz odkrywa co zaobserwowała :

A co się zmieni w projektowaniu wnętrz? Zmiany we wnętrzach będą związane z naszym nomadyzmem. Kieszonkowe książki, smartfony. Już nie musimy być gdzieś by coś robić. Nie musisz mieć biura by pracować, możesz pracować siedząc w ogrodzie albo we własnym łóżku, możesz być gdzie chcesz. To nas także uwalnia mentalnie, zaczynamy pytać samych siebie: dlaczego siedzę wciąż przy tym samym stole? To wprowadza w ruch nasz umysł. Stajemy się bardziej nomadyczni, mobilni w ogóle. To może też oznaczać na przykład, że będziemy spać w wielu różnych miejscach mieszkania, niekoniecznie tylko we własnym łóżku, może też w pokoju dziennym albo w szafie albo nawet w kuchni. Będziemy bardziej elastyczni, będzie więcej puf, niskich stolików, przenośnych lamp (latarenek), będziemy mieszkać w domu tak jakby był to namiot. A jeśli chodzi o kolory? Nie widzę jakiegoś jednego dominującego. Generalnie będzie bardziej kolorowo. Więcej kolorów drewna, nie tylko jeden brąz, ale wiele odcieni. Jest większa dowolność. Mocny jest żółty, pomarańczowy...Szarości? Też, ale bardziej kolor betonu; szarość bliżej brązu, także czerwień.
I jest też dużo metalu, zwłaszcza miedzi. To ciekawe, szukałam prezentów przed Bożym Narodzeniem i zobaczyłam pióro. Było w kolorze miedzi, piękne niczym biżuteria. Przewidziałam ten trend i oto wpadłam we własne sidła! Nie mogłam się oprzeć, chciałam mieć to pióro... ale dlaczego miedziane, a nie złote? Nie wiem...

Z kolei w wywiadzie z 2010 r. “Wysokim Obcasom” podpowiada: kolor żółty to nowy różowy; to kolor którego czas nastanie już wkrótce… W wywiadzie dla “Twojego Stylu” na pytanie: Jak za 20 lat będą wyglądały nasze domy? bez wahania odpowiedziała: Wypełnią je modułowe, lekkie meble. Do kanonu wejdą kanapy w kształcie wielkich poduch, puf, które będzie można łączyć w większe całości, i parawany do aranżacji tej samej przestrzeni na wiele sposobów. Z czasem znikną sztywne podziały na kuchnię, sypialnię, gabinet. Na te zmiany wpłynie też ekonomia – mieszkania o dużej powierzchni staną się luksusem dla nielicznych. We wnętrzach „tylko rzeczy niezbędne” Li jest pewna, że świat pójdzie właśnie w tym kierunku.

Zdjęcia z “TREND BOOK” autorstwa LIDEWIJ EDELKOORT

Nomadyzm - przenikanie się kultur. Taki neo-nomad nie jest bezustannym podróżnikiem, przemieszczającym się z miejsca na miejsce w poszukiwaniu dóbr i lepszej pracy, ale raczej osobą uciekającą przed komercją i oczekiwaniami stawianymi przez kapitalistyczne, konsumpcyjne środowisko. Aby taka ucieczka była możliwa, potrzebuje on „zacumować” w jednym miejscu – i stąd okazjonalnie odbywać swoje podróże. Jak dobrze ujął to John Urry – „warunkiem mobilności jest zakotwiczenie”.

Page 1 ... 2 3 4 5 6 ... 22 Next 4 Entries »