Entries in szkoła pięknego wnętrza (17)

poniedziałek
mar252013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Tekstury

Mamy poniedziałek, a to oznacza kolejną lekcję w Szkole Pięknego Wnętrza. Uczyłam Was już jak dobierać kolory, jak ja pracuję z kolorami oraz jak używać proporcji. Nadszedła pora na...tekstury.

Otaczają nas wszędzie, gdzie spojrzymy: chropowatość wełnianego koca, gładkość szklanej wazy, nierówna powierzchnia kamienia... Dostrzegamy je dwoma zmysłami - zmysłem wzroku oraz dotyku. Jako że oba te zmysły są ze sobą ściśle powiązane, tekstury wpływają nie tylko na to, w jaki sposób czujemy się we wnętrzu, ale również na to, jak je dostrzegamy. Zauważcie, że pokoje urządzone szorstkimi teksturami, jak rattan, sizal, kamień, itp. zawsze sprawiają wrażenie ciepłych i przytulnych, gdzie pokoje, w których przeważają gładkie tekstury (szkło, metal) wyglądają na zimne i formalne. 

Poniżej znajdziecie kilka zdjęć, na przykładzie których postaram się przybliżyć Wam, jak używać tekstur we wnętrzach:

  1. Aby wizualnie ocieplić puste ściany w dużym wnętrzu warto pomyśleć o sztukateriach: sprawią, że wnętrze stanie się nie tylko przytulniejsze, ale również bardziej interesujące. Nie ma nic bardziej nudnego od pustych ścian! Używając kontrastu 80/20, gdzie 20% jest widoczną teksturą (na zdjęciu powyżej są to sztukateria i dywan), stworzycie niebanalne pomieszczenie. 
  2. Jak ożywić puste i zimne wnętrze? Dywanami. Najlepsze będą te jednokolorowe z wyraźnymi teksturami, jak ten ze zdjęcia powyżej. Osobiście uważam że lepiej od różnobarwnych dywanów wyglądają sizalowe, z długim włosiem lub ze skóry zwierzęcej. Nie narzucają się swoim wyglądem i ocieplają wygląd pomieszczenia. Zapraszam do dodatkowej lektury, jak wybrać odpowiedni dywan oraz dywan o odpowiednim rozmiarze.
  3. W każdym wnętrzu powinno się znaleźć coś świecącego: duże lustro, szklany stolik, półka z lakierowanego MDFu lub zwykła poduszka z cekinami. Świecące powierzchnie odbijają światło dzięki czemu zawsze pojawiają się w centrum uwagi i przyciągają oko. Zastosowanie kontrastu podczas dekorowania teksturami jest równie ważne, jak użycie kontrastu w kolorach. I tak len dobrze wygląda połączony ze szkłem lub metalem, drewno z kryształem, itd.
  4. Rośliny, poduszki i inne dodatki są świetnym sposobem na wprowadzenie tekstur do wnętrza. Ważne jednak aby nie przesadzić z ilością używanych tekstur. W małych pomieszczeniach powinny być użyte raczej ostrożnie i w małych ilościach, np. jedna subtelna faktura powinna wystarczyć.

  1. Użycie tekstur będzie szczególnie skuteczne w monochromatycznych wnętrzach. Użyjcie ich aby nadać pomieszczeniu głębi i uczynić je bardziej interesującym.
  2. Nowoczesne przestrzenie wyglądają wspaniale wypełnione kontrastującymi strukturami tekstur: beton z drewnem, cegła ze stalą, metal z lnem. Warto tu też podkreślić, że nierówne powierzchnie wydają się być ciemniejsze i cięższe od gładkich, ponieważ odbijające się od nich światło załamuje się i rozprasza. I mimo tego, że wiemy, że marmur jest w rzeczywistości cięższy od drewna, nasze oczy będą go postrzegały jako lżejszy.

Gdzie i jak tekstury pojawiają się we Waszych wnętrzach? W jaki sposób ich dotychczas używałyście? Czekam na Wasze komentarze!

poniedziałek
mar182013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Kolor

Czy wiecie, co tak naprawdę tworzy kontrast i nastrój?

Tak, to kolor. Coś, bez czego świat byłby nudny i nieciekawy (mój koszmar - dzień oczami daltonisty). Sekretem dobrze urządzonego wnętrza (oprócz proporcji) są odpowiednio dobrane kolory. Pisałam już o tym, jak dobierać kolory mając na uwadze kierunki świata, jednak tym razem chcę Wam zdradzić kilka moich tajników używania koloru :) 

Jeśli nie jesteście pewne, jakie kolory będą ze sobą dobrze wyglądały, macie dwa rozwiązania: zajrzeć do poniższego koła kolorów, lub zajrzeć na Design Seeds, które jest świetne, gdy szukacie inspiracji, lub gdy utkniecie w tzw. martwym punkcie.

To, jakich użyjecie kolorów, zależy tylko od Was i Waszych upodobań i preferencji. Nie bójcie się z nimi ekperymentować, zaufajcie swoim instynktom. Pamiętajcie jednak o kilku podstawowych zasadach. 'Rozbierzmy' pokój, aby lepiej się z nimi zapoznać:

Foto: via Pinterest

  1. Najbezpieczniejsza proporcja kolorów w każdym pomieszczeniu wynosi 70/20/10, co oznacza, że zaczynamy dekorować od dominującego koloru (70%, tzw. baza) i pracujemy wokół niego dodając 20% koloru uzupełniającego oraz 10% koloru kontastowego, który sprawia, że wnętrze staje się bardziej intrygujące. Idealne kolory kontrastowe to barwy podstawowe, jak czerwony, żółty, pomarańczowy, fioletowy, itp. Na zdjęciu powyżej kolorem-bazą jest brązowy, kolorem uzupełniającym fioletowy, a barwą kontrastową żółty. 
  2. W dobrze dobranej palecie, barwy neutralne (beże, szarości i brązy) są fundamentalne - nie zabiegają o uwagę i dobrze wyglądają połączone ze sobą. Lubią być otoczone np. kolorami podstawowymi lub teksturami, np. rattanowymi koszami, drewnianą podłogą, sizalowym dywanem... Tutaj brązowe ściany pięknie współgrają z drewnianą podstawą lampy.
  3. Nigdy nie kombinujcie ze sobą więcej niż trzy, maksymalnie cztery barwy! 
  4. Nasycone i ciemne kolory sprawiają, że pokój wygląda na bardziej luksusowy i bogaty. Jasne i delikatne kolory potęgują wrażenie świeżości i ładu.

Tutaj muszę nadmienić jeszcze jeden aspekt użycia koloru - kontrast. To do niego ma powracać oko podczas patrzenia na pokój- to taka baza dla oka :) Jestem jego ogromną wielbicielką, co zresztą widać w prawie każdym urządzonym przeze mnie wnętrzu. Ważne jednak, aby użyć go w odpowiedniej ilości, jako że za mało kontrastu sprawi, że urządzany pokój stanie się nudny, zbyt dużo - że będzie wyglądał zbyt formalnie:

Foto: houzz.com, thelennoxx.com

Jakich kolorów nigdy nie użyłybyście w swoich wnętrzach? Dlaczego?

PS. Tutaj można powrócić do lekcji Szkoły Pięknego Wnętrza:

1. Wstęp

2. Kierunki świata, a kolory

3. Proporcje

poniedziałek
mar182013

Szkoła Pięknego Wnętrza - Proporcje

Dzisiaj kolejna, druga lekcja w Szkole Pięknego Wnętrza. W poprzednim tygodniu rozmawialiśmy o kierunkach świata, a doborze kolorów, tym razem będzie słów kilka o proporcjach, kolorach oraz tzw. mood boardach. Jesteście gotowe? Możemy zaczynać?

Każdy pokój potrzebuje czegoś małego, czegoś dużego, wysokiego i niskiego. Jeśli wszystkie meble byłyby tego samego rozmiaru, pokój byłby mało zbalansowany, a tym samym sprawiałby wrażenie nudnego. Użycie skali i proporcji pomaga stworzyć dynamiczne i interesujące wnętrze. Zastanówcie się... czy pod kwadratowy stół położyłybyście prostokątny dywan? Albo czy na małym, szklanym stoliku nocnym ustawiłybyście ogromną, czarną lampę? W obu przypadkach odpowiedź brzmi nie, ponieważ nie wyglądałoby to dobrze... nie byłoby odpowiednich proporcji! Rozumiecie już, o co mi chodzi? 'Rozbierzmy' na części pierwsze pokój, aby poznać kilka zasad tworzenia prawidłowych proporcji:

Foto: via Pinterest

  1. Główny element wyposażenia pokoju zawsze ustala proporcje dla wszystkich innych mebli/dekoracji. W tym przypadku jest to łóżko. Zauważcie, że skala dużego zagłówka jest zbalansowana szerokim stolikiem nocnym oraz dość dużą lampą. Dodatkowo łóżko jest dopasowane wielkością do rozmiaru pokoju, tj. nie przytłacza go, ale też nie jest zbyt małe.
  2. Lampa naśladuje kształtem swojej podstawy kształt zagłówka. Warto wykorzystać we wnętrzach tą powtarzalność wzorów i kolorów. Warto tu podkreślić też, że lampki nocne prezentują się lepiej, gdy są innej wysokości niż zagłówek. Pokój zyskuje wtedy dynamikę: nisko - wysoko. Ważne jednak, aby nie przesadzić z użyciem tych proporcji.
  3. Zawieszenie zasłon tuż pod sufitem sprawia, że pokój wydaje się na wyższy niż w rzeczywistości, a okno na większe. Skali i proporcji można używać, aby stworzyć iluzję!
  4. Im mniejszy pokój, tym mniej powinno być w nim różnych wzorów. Tutaj wprowadzono je oszczędnie, aby stworzyć odprężające dla oka wnętrze. Nieostrożne użycie wzorów i tekstur może zaburzyć balans proporcji. 
  5. Wolna przestrzeń wokół i nad meblami pozwala odpocząć oku. Wnętrze rzadko kiedy wygląda dobrze, gdy każdy kawałek ściany jest czymś wypełniony. Ja osobiście lubię zostawić 'wolną' chociaż jedną ścianę w pomieszczeniu.

Cały sekret tak naprawdę tkwi w tym, aby zróżnicować wysokość mebli. Jeśli jednak wyposażyliście już cały dom i nie macie możliwości ich wymiany, możecie zastosować kilka tricków:

Foto: houseandhome.com, Heather Scott Home & Design

1. Użyjcie wysokiej lampy podłogowej, lub dużej lampy ustawionej na stoliku (lub stosie magazynów, aby wydawała się na jeszcze wyższą).

2. Użyjcie ogromnej lampy wiszącej. To się sprawdzi zwłaszcza, gdy pokój nie ma żadnych interesujących detali architektonicznych, gdy nie boicie się zastosować elementu zaskoczenia oraz gdy chcecie przyciągnąć oko w miejsce, nad którym będzie wisiała owa lampa.

Foto: Pinterest, Heather Scott Home & Design 1. Użyjcie ogromnych obrazów lub zdjęć (dodatki tak naprawdę lepiej wyglądają, gdy są większe, niż przesadnie małe)

2. Użyjcie dużego lustra, które nie tylko rozjaśni i powiększy optycznie wnętrze, ale również je zbalansuje, jeśli brak mu odpowiednich proporcji.

Zadanie domowe: przejdźcie się po swoim domu i przeegzaminujcie każde wnętrze. Jeśli jakiś kącik nie wygląda dobrze, najprawdobodobniej ma zaburzone proporcje. Chcę, abyście najpierw pozbyły się wszystkich zbędnych dodatków, a później przyjrzały mu się po raz kolejny. Czy już widzicie, co jest nie tak? Co musicie zrobić, aby poprawić w nim proporcje? Spróbujcie coś przestawić, coś odjąć, a może coś wymienić, aby uzyskać wygląd, z którego będziecie zadowolone. 

Do usłyszenia za chwil kilka na kolejnej części lekcji!

poniedziałek
mar112013

Szkoła Pięknego Wnętrza

Chcę abyście pokochali swoje wnętrza! Chcę, abyście byli z nich dumni! Chcę, abyście na samą myśl o powrocie z pracy do domu dostawały ciarek! Jestem tu by pomóc. Będę jak książka kucharska, która poprowadzi Was krok po kroku do ugotowania pysznego dania. Moje wytyczne pomogą Wam zmajstrować coś smacznego, jednak to Wy same sprawicie, że Wasze danie stanie się wyjątkowe. Jak? Swoją osobowością. Same dodacie trochę pieprzu, może trochę soli... zupełnie tyle, ile potrzebujecie i ile lubicie! 

Szkoła Pięknego Wnętrza zdradzi Wam podstawy tajników dekorowania, a tym samym ułatwi proces podejmowania decyzji. Prawda jest taka, że żeby być dobrym, trzeba znać reguły. Ja ich Was nauczę. Postaram się zrobić to tak lekko i przyswajalnie, jak to tylko możliwe (nie chcę, żebyście zasnęli przed ekranami monitorów :)). Ale uwaga! Będę czasem dawała zadania domowe :)

W ciągu najbliższych 3 tygodni przyswoję Wam tajniki podstaw dekorowania, a później w ciągu kilku kolejnych 'przeniesiemy się' na poszczególne pomieszczenia, jak sypialnia, kuchnia, salon, pokój dziecka itp. itd. 

Jesteście gotowe? Możemy zaczynać?

Zapraszam na pierwszą lekcję!