Deska desce nierówna...

Pamiętacie jeszcze mój wczorajszy post, gdy pisałam, że mam pomysł na nowe DIY? Mogę się już pochwalić, o czym była mowa. Kilka dni temu, gdy szukałam wałków i pędzli do malowania salonu, znalazłam starą deskę, która była kiedyś półką w szopce na ogrodzie. Obejrzałam ją za wszystkich stron i wpadłam na pomysł przerobienia jej na obraz. Dawno już nie namalowałam żadnego (ostatni ze 4 lata temu), postanowiłam więc, że nadszedł czas na kolejny. W głowie siedziała pewna inspiracja (możecie ją zobaczyć tutaj), dlatego w przerwach od malowania salonu od razu wzięłam się za malowanie deski. Nazwijcie to relaksowaniem się ;)
Brakuje jeszcze ram, ale już mniej więcej widać, jak to będzie wyglądało. Zastanawiam się teraz, gdzie będzie lepiej wyglądał: w salonie, czy hollu... Jak myślicie? Jestem również ciekawa Waszych opinii, na temat mojego 'dzieła'. Czekam na Wasze komentarze!
Morski wtorek

Malowanie salonu już prawie zakończone. Zostały mi jeszcze poprawki i sprzątanie. Dzisiaj będzie ciężko - obudziłam się z bólem głowy i jak na razie nic nie pomaga :( Mam nadzieję, że wkrótce przejdzie :(
A zmieniając temat - dzisiaj jest darmowy wtorek. Wiecie, co to oznacza :) Tym razem mam coś dla dorosłych i dla dzieci. Tematem przewodnim jest morze. Mam nadzieję, że moje propozycje się Wam spodobają.
Wystarczy, że klikniecie w powyższe zdjęcia, aby zostać przekierowanym do strony, skąd możecie skopiować większy obraz lub ściągnąć wzór poduszki. Powiem Wam tylko tyle, że nic tak nie poprawia wyglądu wnętrza, niż odrobina vintage :)
Uciekam łyknąć coś przeciwbólowego. Trzymajcie się,
Blog tygodnia i plany na okropny poniedziałek

Nie lubię poniedziałków, ale mam w planach uczynić dzisiejszy wyjątkowym. Popukacie się w głowę, gdy Wam powiem dlaczego :D Postanowiłam, że wezmę się w końcu za remont salonu - zaczynam od malowania ścian. Nie mogłam znaleźć sobie lepszego dnia: pogoda nie sprzyja do niczego innego! Leje od rana, jest zimno i ponuro. Ponadto jeśli wystarczy mi czasu (i sił) mam pomysł na kolejne dekoracyjne DIY, ale nie mówię nic więcej, bo wiecie jak to jest :) Nie chcę zapeszyć ;) A jaka jest u Was pogoda? Czy też macie takie ambitne plany na dzisiaj?
Słyszałyście już o blogu Vanilla Decor? Jeśli jeszcze nie, to gorąco Was tam zapraszam. Jeśli tak, to ucieszy Was wieść, że postanowiłam mu przyznać tytuł Bloga Tygodnia! A wszystko to za sprawą tych pięknych zdjęć :)
Wiecie jaką mam do nich słabość :) Cóż zrobić - jestem wzrokowcem :)
Czas już na mnie: drugie śniadanko już zjedzone, przyszła pora na kawę. Przede mną opróżnianie salonu i zrywanie tapety - siły muszą być :) Do usłyszenia wkrótce,