poniedziałek
sie272012

Motywujący Klub InteriorsPL

Nadszedł czas na kolejne wyzwanie Motywującego Klubu InteriorsPL. Niech Wasze blogi staną się bardziej kreatywne, kolorowe i jeszcze piękniejsze! Zróbcie sesję zdjęciową kolorowi... szaremu. Szary? Co to za kolor, zapytacie? Rozejrzyjcie się wokół siebie, znajdziecie tyle pięknych rzeczy. Być może będzie to piękny kwiat na tle kawałka starej tapety...

lub 'zegarkowe' podkładki pod kubki, które właśnie zrobiliście...

Jeśli spodobały Wam się moje nowe podkładki, klikając w powyższe zdjęcie macie możliwość skopiowania gotowego wzoru!Ja znalazłam całe mnóstwo szarych przedmiotów w moim pudełku z przyborami do szycia. Może i Wy coś znajdziecie w swoim?

Tutaj znajdziecie opis, jak zrobic podobne filcowe kwiaty. Mój został stworzony specjalnie na potrzeby szarej sesji zdjęciowej :)Kawałek szarego papieru, chwila cierpliwości z nożyczkami i ściana pełna motyli gotowa! Może i Wy zrobicie coś podobnego?

Jak widzicie, moje szarości lubią się otaczać różnymi kolorami, ale najbardziej lubią biel i czerń. Myślałam, że ciężko będzie mi zrobić zdjęcia temu kolorowi, było to jednak łatwiejsze niż myślałam! Możliwości są praktycznie nieograniczone! Srebrna biżuteria, być może szara pościel i piękna poduszka na jej tle, podstawa lampy... Czy udało mi się zainspirować Was choć trochę?

Weźcie udział w wyzwaniu, zróbcie zdjęcia pod tytułem 'Szaro mi', umieście je na swoim blogu razem z tym przyciskiem:

Nie zapomnijcie przesłać mi link do strony z Waszymi zdjęciami. Wszystkie nadesłane przez Was linki zostaną umieszczone na moim blogu, aby każdy mógł zobaczyć Wasze fotki. Aha, no i prawie zapomniałam: przewidywany czas zabawy, to dwa tygodnie. Kolejne wyzwanie już 4 września!

A tutaj znajdziecie kilka nadesłanych przez Was linków do fioletowej sesji zdjęciowej. Która podoba Wam się najbardziej?

Wnętrzne dylematy

Avrea

Różne rzeczy

Dom z mozaikami

Jesli kogoś pominęłam, proszę o kontakt. Lista zostanie zaktualizowana :)

 

poniedziałek
sie272012

Blog tygodnia i zabawa...

Zostałam zaproszona przez Magdę z bloga Moje Kolory Ziemi do zabawy o Nagrodę dla Wszechstronnego Bloggera. Dziękuję Madziu! Muszę teraz nominować 15 blogów, którym według mnie należy się taka sama nagroda i napisać o sobie siedem faktów. Połączę zatem przyjemne z pożytecznym... i pierwszy blog, który nominuję do zabawy zyska ode mnie dodatkową 'nagrodę': tytuł Bloga Tygodnia :) Zanim jednak zacznę, muszę napisać, że wszystkie blogi, które wymienię za chwilę poniżej czytam regularnie, ponieważ cenię je sobie za kreatywność, pomysłowość i pięknę zdjęcia. Tak naprawdę im wszystkim należy się tytuł Bloga Tygodnia :) Ale obecnie moim ulubionym jest...

...blog Pod Jaworem :))

2. Blue spoon - blog kulinarny. Tutaj inspiruję się... kulinarnie :)

3. B&W - blog, na którym wszystko jest biało- czarne. Hmmm - uwielbiam!

4. Drewniana szpulka - chyba każdy spotkał się już (wirtualnie oczywiście) z utalentowaną Ateną. Jeśli jeszcze jednak jej nie poznaliście, pozostaje mi gorąco Was zachęcić do poczytania jej bloga.

5. Nie ma jak w domu - no bo naprawdę... nie ma jak w domu! No i te zdjęcia!

6. Home my place - spójrzcie chociażby na te cudne poduszki z tego posta! Piękne, prawda?

7. Marzę, więc jestem - Llooka i jej zdolne ręce. Któż by nie chciał mieć jej w swoim domu... choć na kilka godzin? ;)

8. Ohhh, deer - za styl!!!

9. Biały kredens - jest to istna 'skrzynia' z pomysłami. I zupełnie jak InteriorsPL inspiruje i motywuje!

10. Po prostu, piękne rzeczy - Rikikiki rządzi! I to jak - przekonajcie się same!

11. Czary z drewna - magia drewna (i nie tylko) i boski sklepik - to jest to, co Wiola lubi najbardziej!

12. Home znaczy Dom - lubię podglądać Foxy i jej kolejne pomysły na DIY :)

13. Wymarzony Dom Ani - marzenia się spełniają. Ania jest tego przykładem. Nie wierzycie? Zajrzyjcie!

14. Syl loves - kochani - koniecznie zajrzyjcie. Warto, chociażby dla tych zdjęć!

15. I ostatni, jeden z moich ulubionych blogów zagranicznych: Bree vintage.

A siedem faktów o mnie? Trzy znajdziecie tutaj, a resztę tu :)

Do ponownego razu,

piątek
sie242012

Zdradzam ogromny sekret...

Zdradzę Wam dzisiaj wielki sekret... Ale musicie obiecać, że go nikomu nie powtórzycie ;) Zdążyliście mnie już trochę poznać i wiecie, że lubię piękne wnętrza, ale nie lubię wydawać na nie fortuny. No bo i po co, skoro wiem, że sama mogę wiele zrobić wykorzystując moją kretywność i zdolne ręce :) Często pytacie, skąd mam, albo gdzie kupiłam moje obrazki z motylami...

Nadszedł czas, aby wyjawić Wam ten sekret :) Znalazłam je tutaj. Są piękne, są darmowe... czy można chcieć czegoś więcej??? Dzisiaj i Wy możecie stworzyć własną galerię z tymi pięknymi, latającymi owadami (które nawiasem mówiąc stają się coraz modniejsze).

Tutaj małe przypomnienie, jak wygląda moja galeria:

Życzę Wam wspaniałego weekendu, owocnego w drukowaniu obrazków z motylami :-* Tylko nie zapomnijcie się pochwalić, jak Wam poszło :) PS. Czy podjęliście już moje wyzwanie 'Atak fioletu'? Zapraszam do zabawy! A zainteresowanym zdradzam, że w przyszłym tygodniu już kolejna dawka emocji: kolejne wyzwanie Motywującego Klubu InteriorsPL. Ja już nie mogę się doczekać, a Wy?

czwartek
sie232012

Domino, toksyny i pokój dziecięcy

W końcu skończyłam czytać 'Domino. The book of decorating'. Książka, która według słów autorki, Deborah Needleman, poprowadzi Cię krok po kroku, ku stworzeniu domu, który Cię uszczęśliwi. Mnie uszczęśliwiła już sama okładka książki: twarda obwoluta przedstawiająca jedwabną, ręcznie malowaną tapetę de Gournay z wzorem 'Portobello'.

Sama książka jest encyklopedią pomysłów, inspiracji i porad, jak urządzić dom - od hollu, przez kuchnię aż po pokój dziecięcy. Setki zdjęć, szkiców, planów i tabel uprzyjemniają czytanie oraz ułatwiają przyswajanie wiedzy, zawartej na stronach poradnika.

Każdy rozdział jest zakończony zdjęciami najpiękniejszych wnętrz magazynu Domino oraz podpowiedzią, jak uzyskać podobny efekt... 'The domino effect'.

Sama znalzałam tutaj mnóstwo ciekawych informacji, a jestem pewna, że i Wam ten tom okaże się pomocny. Czy wiedzieliście, na ten przykład, że niektóre meble dla dzieci zawierają w sobie toksyczną substancję formaldehyde? Wybierajcie mebelki i dodatki z naturalnych materiałów, jak np. drewna, wikliny, bambusa, juty, organicznej bawełny, itp. Zanim coś kupicie, dokładnie przeczytajcie ulotkę. Jest to o tyle ważne, że substancja ta może się pojawiać również w kleju łączącym ze sobą różne elementy mebla. Po więcej informacji na ten temat zapraszam do wujka Google i ciotki Wikipedii.

Chcecie poznać moje zdanie na temat książki? Jest to absolutny 'must-have' (musisz mieć) domowej biblioteczki! A już wkrótce moja recenzja kolejnej książki... właśnie czytam 'The homemade home' jednej z moich ulubionych bloggerek Sanii Pell, o której zresztą pisałam już tutaj.

Ściskam Was mocno,

PS. Jestem pewna, że zauważlyliście już brak kolumny 'Ja i mój dom'. Nie, nie zniknęła na stałe. Przeniosłam ją tylko na stronę główną, aby ułatwić... sobie życie :) Mam nadzieję, że i Wam ta zmiana przypadnie do gustu. Buziaki!