Entries in czarny (31)

czwartek
sty312013

Twoje DIY prezentuje

Jak to miło gościć u Wioli. Dziękuję za zaproszenie. Jakby mi ktoś rok temu o tym powiedział to bym go wyśmiała. To właśnie czytając Interiors.pl poznałam skrót DIY. Doczytałam, co on oznacza i pomyślałam sobie, że to do mnie bardzo pasuje, bo ja ciągle coś klecę. Później zaczęłam przyglądać listę blogów gdzie zagląda Wiola i dostałam olśnienia, że cały świat bawi się w  DIY. To już nie moda i trend, ale dziedzina życia, która ciągle ewoluuje. Fenomen bierze się z satysfakcji, jaką daje zrobienie czegoś własnymi ręcami. Możemy w ten sposób zrobić wiele do własnego użytku, dekoracji, rzeczy praktycznych...

Moja przygoda z DIY zaczęła się z potrzeby. Pierwsze własne mieszkanko trzeba było urządzić, a w kieszeniach pusto. Ludzka pomysłowość nie zna granic i nawet przy braku funduszy można fajnie się urządzić. Niedawno zaczęła się moja blogowa przygoda. Piszę bloga z myślą o tych, którzy potrzebują krok po kroku wyjaśnienia jak coś wykonać. Dla Was też coś przygotowałam. Zaczynamy!

Przygotuj:

  • deskę
  • papier samoprzylepny
  • czarny spray
  • klamerki
  • klej na gorąco

Przygotuj napis FAMILY. Ja użyłam czcionki Stencil (bardzo ją lubię za jej wojskowy wygląd).

Wytnij literki z papieru samoprzylepnego i przyklej na desce.

Tak przygotowaną deskę pomaluj czarnym sprayem.

Po wyschnięciu farby zdejmij przyklejone literki. Teraz czas na klamerki. Przyklej je klejem.

Jeżeli masz ochotę udekoruj klamerki. Ja dodałam małą kokardkę.

Jak się Wam podoba? 

Pozdrawiam,

Twoje DIY

piątek
sty252013

Sypialniana sztuka?

Czasem ciężko jest znaleźć ciekawy plakat do powieszenia w salonie lub sypialni. Dostajemy oczopląsu przeglądając setki, a czasem tysiące wzorów, ale nic nam się nie podoba. Już od dawna cierpliwie przeglądam strony internetowe w poszukiwaniu idealnych obrazków do naszej sypialni. Obecne już mi się znudziły... Moje oczy zatrzymały się dłużej na tych, jako że lubię surrealistyczne scenki... Mnie się podobają, a Wam?

Sometimes is unbelievably hard to find interesting posters for the living room or bedroom. We get confused seeing hundreds or even thousands of pictures and in the end we like none of them. I am searching for perfect posters for my bedroom as I got bored with the current ones. I've found these recently and I really like them. Do you?

Wszystkie powyższe zdjęcia są autorstwa Manuela Rodrigueza i można je ściągnąć za niecałe trzy dolary tutaj. Później wystarczy tylko wydrukować je na większym formacie i voila :)

All the above photos are by Manuel Rodriguez and you can download them from here for as little as 3 dollars. Print them out and voila!

niedziela
paź072012

Mój tydzień w obrazach

Fajnie było mieć kilka dni przerwy, ale dobrze jest też powrócić do bloggowego światka :) Rodzice byli i pojechali. Tydzień minął niepostrzeżenie. Fajnie było ich zobaczyć po ponad trzymiesięcznej przerwie (ostatnim razem widzieliśmy się na Lanzarote na moim ślubie). Pogodę mieliśmy naprawdę świetną jak na irlandzkie warunki, co sprzyjało wycieczkom, spacerom i zakupom. Znalazło się nawet trochę czasu na kilka prac w ogrodzie (więcej na ten temat za kilka dni)! A co Wy robiliście przez ten czas?

Był ktoś z Was już w wiosce Bunratty? W zeszłą niedzielę był tam festiwal plonów z całym mnóstwem atrakcji. Raj dla fotografów, dzieci i nie tylko :)

Rodzice z moim D. i jedno z krzeseł w BunrattyAcha - moja ostatnia słabość: fotografowanie drzwi i okien. Wspaniale jest widzieć różne ich wzory, kształty i kolory :) Czerwone znalazłam podczas zakupowego spaceru po Tralee, białe są z Bunratty.

O, a tu ja :) Ale gdybyście pytali, nie - nie to nie moje psy :)

Świezo odmalowana szopka ogrodowa i nowy nabytek - kosz na brudną bieliznę.

A jutro...jutro ogoszę zwycięzcę Motywującego Klubu InteriorsPL i zaczniemy nową zabawę! Zajrzyjcie koniecznie! Ściskam mocno,  

wtorek
wrz112012

Ikea Hack

Kilka z Was pytało o napisanie instrukcji, jak uszyłam pokrowiec na ławkę Norden z IKEA. Czas na zdradzenie mojego sekretu :) Znowu :) Sama miałam tylko marne pojęcie, jak się do tego zabrać, dlatego z pomocą przyszedł mi wujek Google. Jest niezastąpiony w takich sytuacjach i bardzo go za to lubię :)

PS. Pamiętacie jeszcze, o jakiej ławce mowa?

Ławka nadal potrzebuje właściwych wałków, na zdjęciu możecie zobaczyć, że za wałki robią zrolowane poduszki :)

Dokładny instruktaż, jak uszyć podbny pokrowiec znalazłam tutaj. Przerobiłam go trochę po swojemu i zamiast czterech zakładek po bokach, zrobiłam jedną na środku sukienki. Opis, jak uszyć pokrowiec jest po angielsku, ale nie martwcie się, jeśli nie znacie języka: szczegółowe zdjęcia ułatwiają zrozumienie poszczególnych kroków. W najgorszym wypadku możecie zawsze użyć Google Translate :)

Gąbkę na siedzisko zamówiłam w sklepie internetowym: tutaj. Podałam rozmiary ławki i gąbka została wycięta do podanych rozmiarów. Osczędziło mi to dodatkowej 'zabawy'z przycinaniem, które mogłoby się źle zakończyć nierówymi kształtami siedzenia mebla ;)

Lubię Ikea za to, że można ją interpretować po swojemu: jeden mebel może mieć kilka różnych wyglądów. I tak, ławka Norden może wyglądać tak:

Foto: Pinterestalbo tak:

Foto: Pinterest

Jak to mówią, wyobraźnia jest jedynym ograniczeniem :)Jestem ciekawa, który wygląd przerobionej ławki spodobał Wam się najbardziej? Czekam na Wasze komentarze!